Witam,

od roku mam taki problem i nikt nie umie mi pomóć. Pewnego dnia bez powodu przestała działać syrena. Ale zaczeło się to do czegoś takiego - mesiu stoi obok diesla[tylko grupa Vag] i podczas wjeżdżania takiego samochodu alarm się aktywuje. Jak jest inne auto to nie reaguje - wytestowałem : 3 cylindrówkę, 6 cylindrówkę i inne diesle.
Oddałem auto na sprawdzenie i nic. alarm działa w trybie cichym i nic więcej, nie ma żadnych błędów, nie ma uszkodzoanych kabli, nic.
Nie dawno usłyszałem teorię o dodatkowym akumulatorze do alarmu - czy to prawda? W jakim kierunku mam iść bo nie moge zostawić auta na parkingu gdziekolwiek ponieważ diesle tdi go denerwują
Proszę o pomoc. Mam alarm z tym przyciskiem na konsoli z haczykiem, wersja z niemiec - sam przywoziłem.

Dodatkowy aku jest w syrenie i z tego co pamiętam wymienia się w komplecie z syreną (zintegrowane).

Też mi się tak wydaje, wolałem się spytac tych co wiedzą.
tak z innej beczki czy jest tu dalej ten ktoś od częśći nowych bo nie umiem znaleźć

U mnie w podpisie jest.
Numery i ceny w dziale vip.

Alarm ma jakis dokładany. Czerwona dioda i takie dwie chyba czujki na słupkach obok przedniej szyby. Generalnie to działa. Jednak czasem jak zgasze auto i otwieram drzwi kierowcy potem pasażera, trzasne drzwiami bez zamykania z pilota i ide do domu a tu zaczyna sobie tak pikać seriami po 3 razy: pik pik pik...... pik pik pik......pik pik pik.

To moze mieć jakiś związek z oświetleniem wewnatrz auta ? Może to jakaś informacja o słabej baterii w pilocie?

Czy fabrycznie jest cos podobnego bo zakładam, że to może nie mieć zwiazku z alarmem.