Dlaczego nie wolno zapie^&%lać w mieście

Smart · Post autor: **Smart** » 17 wrz 2013, o 10:30

Inne prawa ... choć w sumie.

supi · Post autor: **supi** » 17 wrz 2013, o 11:36

Gdyniak z punktu widzenia tego klienta jestem pewien że nie ma różnicy, bo klientela ta sama. Poza tym jak pisalem z uwagi na przeludnienie i brak kasy i tu i tu odsiadują wyroki. Czasem nawet i ci co pozbawili życia kogoś w innych okolicznościach. Kogo on tam pod cela ma to licho wie, ale na pewno wolałby aby to byli alimenciarze

Gdyniak · Post autor: **Gdyniak** » 17 wrz 2013, o 12:53

supi pisze:Gdyniak z punktu widzenia tego klienta jestem pewien że nie ma różnicy, bo klientela ta sama.

Po raz kolejny niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Jest zdecydowana różnica pomiędzy osadzonym a jeszcze nie skazanym prawomocnym wyrokiem a takim który już odbywa karę pozbawienia wolności po uprawomocnieniu wyroku.

Ludziom z zewnątrz wydaje się, że skoro "siedzi" to znaczy, że wszyscy mają tak samo - a jednak są różnice.

supi · Post autor: **supi** » 17 wrz 2013, o 13:05

Nie mam zamiaru sprzeczac sie w tej kwestii, bo wlasnych doświadczeń w sedzeniu nie mam

Natomiast moje twierdzenie nie opiera sie na artykułach prasowych. Tak z drugiej strony nie uwazasz ze klientowi wsio ryba czy ten sasiad z celi jest po pawomocnym czy tez nie?

Gdyniak · Post autor: **Gdyniak** » 17 wrz 2013, o 13:12

supi, skoro nie widzisz różnicy, to ja już nic na to nie poradzę

supi · Post autor: **supi** » 17 wrz 2013, o 13:32

Różnica to moze bedzie dla stalego klienta, temu jednak i tak w pięty pójdzie.

Smart · Post autor: **Smart** » 17 wrz 2013, o 14:34

Dobra chłopaki, ważne że delikwent ma wyrok i to gruby i trochę potrwa jeśli się z tego wogóle wykaraska i w pubie przy drinku tego czasu raczej nie spędzi, a jeśli nie (cztery lata ) to będzie miał czas na refleksję i to mam nadzieję skuteczną na przyszłość.

Post autor: **zmichal** » 24 wrz 2013, o 10:22

Ja w Stolicy też nie jeżdżę przepisowo, ale na litość - nie z takimi prędkościami na skrzyżowaniach! No i odkąd wywaliłem LPG to w ogóle jakby wolniej jeżdżę

Smart · Post autor: **Smart** » 24 wrz 2013, o 10:29

...

supi · Post autor: **supi** » 24 wrz 2013, o 11:24

zmichal, no i pewnie rzadziej

Jak nie masz, to musisz nabyć coś na poprawę humoru na dwóch kołach, a i mobilność się zwiększy

Post autor: **zmichal** » 24 wrz 2013, o 11:28

I nabyłem. Aktualnie rozebrałem na części pierwsze i przywracam do stanu z przed 40 lat:

supi · Post autor: **supi** » 24 wrz 2013, o 11:39

No tak..................słusznie wracają nostalgiczne wspomnienia z orzeszkiem na głowie i komarami w zębach.

[ Dodano: 2013-09-24, 11:41 ]
Ale ja bym do tego dorzucił jeszcze WSK'e i klimaty wracają pełną gębą. Szkoda, że nie mam gdzie trzymać, ale kilka takich sprzętów po byłych demoludach bym sobie zafundował. Może Gazelę

Ale pomysł

Smart · Post autor: **Smart** » 24 wrz 2013, o 11:46

Motorynka chłopaki, MOTORYNKA ... nie powiem ile razu zaliczyłem glebę z powodu tych pie* ... małych kółeczek .

Romecik uroczy. I ten kolorek .

xangel · Post autor: **xangel** » 24 wrz 2013, o 14:03

Oj to jest Komarek.... Romecik był nowocześniejszy i bardziej "kanciasty"

Smart · Post autor: **Smart** » 24 wrz 2013, o 14:14

A fakt .