Stuknął mnie z tyłu kierowca ubezpieczony w "Warcie". Likwidator zaproponował naprawę w jednej z ASO blisko mnie (Kraków, N. Sącz) i rozliczenie bezgotówkowe. Drugim wyjściem jest rzeczoznawca, ale uszkodzenia zewnętrzne są niezbyt duże a pod zderzakiem prawdopodobnie coś się urwało (skala uszkodzeń na oko z oględzin jest mało możliwa do oceny), więc i tak skończyłoby się w warsztacie i wydłużyło sprawę. Na marginesie, ponieważ nie mam doświadczenia w sprawach ubezpieczeń, mam pytanie o metody likwidacji, kiedy części są wymieniane a kiedy mogą być naprawiane (u mnie trochę drapnięty zderzak, na pewno listwa ozdobna wraz z czujnikami no i to co pod spodem).
Czy coś na temat porady, co zrobić i jakieś opinie o ASO w Krakowie i N.Sączu ktoś z Koleżeństwa podpowie???
ASO Kraków, Nowy Sącz
Moderator: Dziki Mar
-
- Użytkownik
- Posty: 15
- Rejestracja: 6 kwie 2012, o 22:22
- VIN:
- Lokalizacja: Szczawnica
ASO Kraków, Nowy Sącz
Paweł
C200 Kompressor, W203, sedan, 2007, 163 KM, WDB2030421F911277
C200 Kompressor, W203, sedan, 2007, 163 KM, WDB2030421F911277
-
- VIP
- Posty: 86
- Rejestracja: 2 maja 2013, o 18:04
- VIN: WDB2032081F906089
- Lokalizacja: Kluczbork
Miałem niedawno podobny incydent z audi a3 koleżanki. Sprawca też był ubezpieczony w Warcie. Sprawa wyglądała tak: w ten sam dzień na wieczór zadzwonili i zaproponowali śmieszne pieniądze, na co się nie zgodziłem. Pytałem ludzi z tematu i polecali żeby przysłali mi rzeczoznawcę, z takiego powodu że się na tym nie znam i nie wiem czy mi tyle starczy i co tak naprawdę jest uszkodzone Jeżeli dalej proponują śmieszne pieniądze to robi się rekalkulację, tzn. szacowane koszta wszystkich uszkodzonych części nowych z ASO (zajmują się tym dobrzy blacharze/lakiernicy) i auto oddaje się do ASO do naprawy i muszą wypłacić wszystko. Fakt jest jeden, auto musi być prędzej nie naprawiane.
To tak tyle z moich doświadczeń
To tak tyle z moich doświadczeń