Akurat kolega "noc" to dość miły człowiek - niestety głównie obsługiwał mnie jego wspólnik ("Noc" wyjeżdzał na urlop). Ale koniec tematu. Nie mam ochoty wdawać się dalszą polemikę.mugger pisze:Wybacz moje niedopatrzenie - napisałeś aż 11 postów i jesteś od 2 lat...
Oczywiście, że masz prawo do własnej opinii... tak jak inni... wybacz że tak brutalnie cię zaatakowałem... noc też był pewnie tak bezczelny...
Wyraziłem swoją opinię ale mój post można usunąć bo jak widzę że nie można nic napisać krytycznego. Nie zawsze jest różowo i kolorowo ale forum służy do wymiany doświadczeń. Tak mi się wydawało. Najwyraźniej miałem zbyt duże oczekiwania lub jestem typem "klienta awanturującego się"