C200 KOMPRESSOR 2000r

Tu chwalimy się swoim autem (zdjęcia, opisy, komentarze...)

Moderator: Dziki Mar

ODPOWIEDZ
KojotWilus
Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 21 kwie 2013, o 22:17
VIN:
Lokalizacja: Darłowo

C200 KOMPRESSOR 2000r

Post autor: KojotWilus »

Witam, jako że kwestię przywitania się mam już tu zaliczoną. Przedstawię też i samochód, którego właścicielem jestem od raptem kilku dni. Długo oczekiwany, ciężko przepracowany ale w końcu jest.
Mam problem z rozkodowaniem nr VIN więc jeśli ktoś byłby uprzejmy mi pomóc byłbym na prawdę wdzięczny: WBD2030451F012096.

Galerie zdjęć znajdziecie pod adresem: https://www.dropbox.com/sc/rs59rvlcrcoc83m/kHU7pHThii

Pozdrawiam
mrbraindeath
expert
Posty: 2754
Rejestracja: 22 cze 2011, o 10:48
VIN:
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mrbraindeath »

Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2014, o 10:15 przez mrbraindeath, łącznie zmieniany 1 raz.
KojotWilus
Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 21 kwie 2013, o 22:17
VIN:
Lokalizacja: Darłowo

Post autor: KojotWilus »

mrbraindeath pisze:
VIN przenieslismy do dzialu VIP - bylo duzo zapytan ludzi z ulicy a prawdziwi forumowicze czekali kilka dnia w kolejce. Jesli wspomozesz forum (co laska) to sie dostaniesz do dzialu VIP gdzie dostaniesz pelne rozkodowanie VINu.

Pozdrawiam :hejka:
Nie ma problemu, tylko gdzie i jaka kwote trzeba przelać. Takie sprawy jak fora tematyczne, które kiedyś mogą mi się przydać trzeba wspomagać. Więc z miłą chęcia dorzuce się.

Co do tych sprężyn tak się właśnie zastanawiałem nad nimi. Czemu mu ta dupa tak nisko siedzi.

Zastanawiam się nad okresleniem "szajsowaty" classic. Możesz rozwinąć myśl, z checia się dowiem co chciałbyś przez to powiedziec.
mrbraindeath
expert
Posty: 2754
Rejestracja: 22 cze 2011, o 10:48
VIN:
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mrbraindeath »

Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2014, o 10:15 przez mrbraindeath, łącznie zmieniany 1 raz.
KojotWilus
Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 21 kwie 2013, o 22:17
VIN:
Lokalizacja: Darłowo

Post autor: KojotWilus »

musi być ok, wyjścia innego nie ma :) Puki co jestem zadowolony choć zaciekawiło mnie kilka rzeczy i mam nadzieje, że ktoś znacznie mądrzejszy w tej marce bo ja mogę pomóc przy hondach, pomoże mi :)
tak wiem istnieje opcja szukaj, czytałem wiele postów tutaj. Jednak wyjaśnienia nie znalazłem albo nie mogłem znaleźć, więc proszę o potraktowanie mojej skromnej osoby z lekkim przymrużeniem oka.
1. Jak już wspominałem c200 kompressor w wersji classic, w środku wbudowany command jednak mam dziwne wrażenie, że wyjeżdzając z salonu samochód musiał mieć co innego.
Czytałem na forum, że wtyczka aux powinna znajdować się albo w schowku albo nad progiem pasażera. Rozebrałem cały bok nie znalazłem tej wtyczki. Ani nawet oznak że coś takiego tam mogło być. Czemu tak jest? mój command nie odczytuje żadnych płyt prócz tej od nawigacji. Mimo czyszczenia płytka rezultatu zero. Choć właściciel twierdzi że jeszcze tydzień temu słuchał muzyki z płyty.
2. Szyber dach. Zagadka roku. Otwiera się... ale tylko do góry i tylko na sekunde. Po chwili sam się zamyka ? Bez sensu... bo osobiście jadąc na pierwsza przejażdzkę widziałem jak szyberdach był w całości otwarty (schowany)
3. Speedtronic nie działa, a jak zaskoczy to tylko blokowanie max prędkości.
Panowie, wiem nadgorliwość gorsza od faszyzmu, mieszkam w Darłowie mam blisko do słupska koszalina choć jak trzeba wybiore się dalej. Szukam kogoś, kto spojrzy na moj samochód i powie co zrobić. Będę wdzięczny w zamian:) zapraszam nad morze:)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje auto”