Padło na e46 z 2000r z silnikiem M54b30 z M Technic I.
Wnętrze z alcantary, lakier z palety Indyvidual, system H/K, środek z listwami z carbonu.
Po przesiadce z w203 powiem tylko, ze prowadzi się o wiele lepiej, ma lepsze hamulce i bardziej bezpośredni układ kierowniczy.






















Przepraszam, że się tak wpierniczam na to forum, ale często to zaglądam i mam nadzieje, że mnie nie wygonicie.

Przesiadłeś się na 2 lata starszy samochód?

Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.

Przesadzacie:)
Wygląd to kwestia gustu, ale ja nie sugeruje się generacjami i rocznikami. Wsiadam do auta i liczy się to jak jedzie. M54b30 to świetny silnik, który rewelacyjnie brzmi i ma świetne osiągi: 6.5s do 100km/h mowi samo za siebie. Zawieszenie klei się do drogi, nawet grubo powyżej 200km/h, gdzie w w203 był już strach, zresztą nigdy nim tak szybko nie jezdziłem.

To ze rocznikowo jest starszy to pol biedy, ale wyposazeniowo by mi to juz zdecydowanie przezkadzalo.

Przecież ma wszystko to, co miał mój były 270cdi. A w środku jest przecież ciszej w e46:)
A swoja droga czasem tęsknie za automatem z w203. Szczerze to po świętach e46 skończy swoją karierę jako project car a ja będę kupował coś do jazdy, wiec rozglądam się za w203, ale koniecznie sedan, 270 albo 320cdi po 2005r. Trzymajcie kciuki

Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.

pierwsze 6 punktów i fotka za 118E już są, wiec z tą zabawą to jestem już ostrożniejszy.

Jestem Jestem Gratuluję zakupu aby dobrze się sprawował.

Oczywiście nie mam zamiaru udowadniać wyższości e46 nad w203 bo to tylko prowadzi to niepotrzebnych dyskusji na poziomie przedszkola
Od siebie mogę obiektywnie dodać, że oba te modele to bardzo udane konstrukcje, jednak skierowane do innych odbiorców.

Jeżeli ktoś preferuje komfort, spokojniejszą jazdę to zdecydowanie powinien wybrać mb, jeżeli natomiast lubi czasami szybciej pojechać po krętej drodze lepszym wyborem będzie bmw.

Według mnie jakość wykonania/materiałów jest na porównywalnym poziomie. Wiele zależy od wersji wyposażeniowej tzn trudno porównać najtańsze e46 z materiałową tapicerką do wypasionej elegance czy designo. Classic też nie będzie za pięknie wyglądał w zestawieniu z m-pakiem czy wersją individual
Nie bardzo rozumiem stwierdzenie o brakach w wyposażeniu e46 Przeglądam właśnie katalogi i większych różnic nie znalazłem. Tu i tu można wybrać całą masę kolorów lakieru/tapicerek i przeróżnych gadżetów.