Dziwna reguła działania spryskiwaczy

radzioo · Post autor: **radzioo** » 15 gru 2010, o 09:47

A ja mam pytanie do osób które załozyły zaworek. Czy pamiętacie na jaką średnicę kupowaliście zaworek, tzn. jaką średnicę wewnętrzną ma wężyk który idzie do spryskiwaczy. A i jeszcze jedno, szukaliście w sklepach motoryzacyjnych czy raczej akwarystycznych.

fajter78 · Post autor: **fajter78** » 15 gru 2010, o 10:37

O ile dobrze pamiętam to 6 mm. Odkręć osłone w lewym nadkolu ( 3 wkręty ) i bedziesz miał dostęp do pompki, wtedy dokładnie zmierzysz średnicę wężyka. Zaworek kupisz w prawie każdym sklepie motoryzacyjnym za jakieś 10 zł

malmo221 · Post autor: **malmo221** » 2 gru 2012, o 21:31

Witam ponownie mam problem ze spryskiwaczem znów sikał czasem kupiłem nową pompkę zamiennik i teraz sika przez sekundę jak mu przytkam trochę dysze jedną to psika cały czas albo jak nie włączę sinika to tez sika bez przerwy wywnioskowałem ze ma zbyt małe obciążenie i sterownik odcina prąd bo papka wtedy nie pracuj. Moje pytanie brzmi czy ba się to wysterować jakoś żeby nie odcinał prądu sterownik ?

darkuss · Post autor: **darkuss** » 8 sty 2013, o 22:40

V126 pisze:Niemniej jednak nie zaszkodzi wyjąć SAM zdjąć obudowę i położyć w ciepłym pokoju obok fotela, żeby wysechł.

Słuchajcie znałem takiego gościa który jeżdził Oplem Calibrą i woził ze sobą suszarkę do włosów. W zimne dni auto nie zapalało wtedy wyciągał ECU nagrzewał suszarką i po problemie,samochód odpalał ! Długo to trwało ,dopóki nie dobraliśmy mu nowy sterownik i po awarii.
Ja natomiast jutro będę walczył ze spryskiwaczami ,wcale nie działają .

colonial · Post autor: **colonial** » 13 sty 2013, o 22:10

mrbraindeath - mógłbyś wypowiedzieć się w tej kwestii? Dlaczego dopiero za trzecim naciśnięciem działają spryskiwacze? U mnie dodatkowo dzisiaj przy mrozach -7 po kilkunastu użyciach spryskiwacze wogóle przestawały działać i wyłączenie zapłonu pomagało w sensie, że za trzecim naciśnięciem przełącznika zaczynały działać. Natomiast rok temu przy -25 działały za trzecim naciśnięciem, ale działały. Czy dodanie soli do zbiorniczka pomoże czy nic nie da? Czy po prostu zastosować zaworek zwrotny? Ale to chyba doraźne działanie, bo jakiś problem powstał, który nie pozwala na poprane działanie spryskiwaczy bez ingerencji dodatkowymi częściami?

Gdyniak · Post autor: **Gdyniak** » 15 sty 2013, o 21:51

colonial pisze: Czy po prostu zastosować zaworek zwrotny?

Dziwię się, że jeszcze go nie masz. Zacznij od tego

colonial pisze:mrbraindeath - mógłbyś wypowiedzieć się w tej kwestii?

Dobre. Za chwilę będą pytania w stylu: "mrbraindeath - czy mógłbyś się wypowiedzieć w kwestii, czy jak wychodzę z kibelka, to mam wycierać dupkę na dwa razy, czy na trzy?"

mrbraindeath · Post autor: **mrbraindeath** » 15 sty 2013, o 22:09

Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.

darkuss · Post autor: **darkuss** » 18 sty 2013, o 23:25

U mnie wcale nie działały spryskiwacze,zająłem się tym.
1. Kupiłem nową pompke dla zasady
2.Wymontowałem starą (okazało sie że ma uszkodzoną obudowę)
3.Zamontowałem nową
Działa za pierwszym razem !
Działanie niezależne od temperatury otoczenia (płyn jakiś tani badziew z hurtowni )
Acha ,pompka też tania okolo 30 zł firmy Topran

colonial · Post autor: **colonial** » 19 sty 2013, o 22:19

Dobre. Za chwilę będą pytania w stylu: "mrbraindeath - czy mógłbyś się wypowiedzieć w kwestii, czy jak wychodzę z kibelka, to mam wycierać dupkę na dwa razy, czy na trzy?"

ha...ha...Znalazły się dowcipasy dwa

Powiedzcie mi lepiej czy wiecie od czego może być ta luźna wtyczka? Bo taką napotkałem po zdjęciu osłony, pompa od zbiornika jest podpięta, halogen też.

w0wacik · Post autor: **w0wacik** » 19 sty 2013, o 22:41

colonial pisze:Powiedzcie mi lepiej czy wiecie od czego może być ta luźna wtyczka? Bo taką napotkałem po zdjęciu osłony, pompa od zbiornika jest podpięta, halogen też.

Od pompki do spryskiwaczy lamp

colonial · Post autor: **colonial** » 19 sty 2013, o 22:43

Nie mam spryskiwaczy, w moim VIN nie ma kodu dla xenona. Czy możliwe jest, że została ta część instalacji po prostu poprowadzona fabrycznie jako standardowa wiązka?

rapez · Post autor: **rapez** » 31 sty 2013, o 20:45

Dopadł mnie problem jak u autora tematu...(identyczne objawy) pompa spryskiwacza działa super zanim odpalę silnik... gdy już odpalę to działa z przerwami i po chwili wyłącza się.

1. sprawdziłem prąd ładowania (to nie to)
2. założyłem zaworek kierunkowy (pomogło tylko na kilka godzin)
3. kupiłem nowy najtańszy zamiennik, całe 15zł

(jest kilka razy lżejszy niż oryginał)

Drugi dzień i działa cały czas.... Najtaniej i najszybciej wymienić tą pompkę.
Jest rozwiązanie

krakusek · Post autor: **krakusek** » 31 sty 2013, o 22:25

rapez, mozesz napisać ile mniej więcej czasu zajeła ci wymiana?
samemu nie bede sie za to zabierał... ale bede miał rozeznanie ile za wymiane moze krzyknac ASO... (+/- 100zl)

mrbraindeath · Post autor: **mrbraindeath** » 31 sty 2013, o 22:48

Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.

krakusek · Post autor: **krakusek** » 31 sty 2013, o 22:52

mrbraindeath, no dobra przekonałeś mnie.... bedzie nie oryginał... ale chyba podjade do jakiegos mechaniora...
... wole zaplacic stowke i sie nie babrać... niz pozniej przez moja nie uwage wymieniac nadkole, kolejna pompke, i kto tam wie jeszcze co po drodze uszkodze

ale to cie jeszcze podpytam.... moglbyś podać nr MB wiekszego zbiorniczka na płyn do spryskiwaczy (tego od wersji ze spryskiwaczem lamp) ... albo moze spotkałeś się z zamiennikiem...
... bo wkurza mnie ciągłe dolewanie po 3 litry...
... no i .... czy to też tak prosto wymienić