lechita pisze: ↑19 sie 2018, o 17:49 W takim razie trzymam kciuki za Twoje działania , ale czarno tę ,,naprawę" widzę.

lechita, nie denerwuj się, bo nie ma o co. To jest tylko zamek. Klamka jest ciasno spasowana z obudową i to wszystko.

,,polofix", nie przeżywaj tak mocno, jeżeli ktoś Ciebie poprawia albo ma inne zdanie.
Na każdym forum tak jest, musisz to zrozumieć i z tym się pogodzić.
Ja nie mam czym się denerwować, ponieważ to nie mój samochód.
Dla mnie ,,takie naprawy", są dobre wyłącznie awaryjnie w drodze, wykluczam je nawet w przydomowym ,,garażu".

Ale sprawa jest prosta, jeśli patent polofixa pomoże i będzie sprawować się dobrze długi czas to ok, jak zacznie znów sprawiać problemy z odbijaniem to wymienię i tyle jak trzeba to wymieniam i naprawiam w tym samochodzie nigdy nic nie miałem popsute dłużej niż od wykrycia do szybkiego dojazdu do mechanika więc o moje naprawy martwić się nikt nie musi (w sensie że zaniedbuje swoją gwiazdę )

lechita Chyba nie widział konstrukcji klamki i de facto nie ma o tym pojęcia.
A jak Ci skrzypi zawias w drzwiach w domu, to go smarujesz, czy wymieniasz drzwi z futryną?
Chyba dawno się nie stosowałeś się do zasady z podpisu : "tylko ten się nie uczy, kto wszystko neguje" ?

No proszę, ,,maciekolo" następny z drużyny Macgywer'a, czyli drużyny ,,sznurka i gwoździa".
Przeczytaj najpierw mój wpis z dnia poprzedniego, zanim zabierzesz głos.
A co do Twojego wpisu, to z forum zaczyna się robić magiel towarzyski, zamiast udzielania fachowych porad.
Może dlatego jest coraz mniej porad i odpowiedzi na zadawane pytania.
A w mechanice jak w leczeniu, przede wszystkim nie szkodzić. I dlatego warto się uczyć.

Chyba zacznę usuwać posty jeśli pod moim pojawi się komentarz niezwiązany z tematem naprawy zamka bagażnika.
Dla zainteresowanych polecam temat:
off-topic-f2/masz-cos-do-kogos-wal-tutaj-t14502.html

lechita pisze: ↑20 sie 2018, o 15:40 No proszę, ,,maciekolo" następny z drużyny Macgywer'a, czyli drużyny ,,sznurka i gwoździa".
Przeczytaj najpierw mój wpis z dnia poprzedniego, zanim zabierzesz głos.
A co do Twojego wpisu, to z forum zaczyna się robić magiel towarzyski, zamiast udzielania fachowych porad.
Może dlatego jest coraz mniej porad i odpowiedzi na zadawane pytania.
A w mechanice jak w leczeniu, przede wszystkim nie szkodzić. I dlatego warto się uczyć.

Rozbierałeś tą klamkę? Wiesz w ogóle o czym mówisz? Magiel towarzyski, to Ty rozkręciłeś, " pisząc nie da się", "trzeba wymienić", "takie naprawy są na krótką metę",nie mając pojęcia o sednie problemu.
Do moderatora , żeby nie mówił że nie rzeczowo. Klamkę taką można skutecznie przywrócić do stanu niemalże fabrycznego, to, że jeden z użytkowników nie potrafi, nie wie jak i czym, nie oznacza, że się nie da. Na potwierdzenie dodam, że pierwszy raz taką klamkę "reanimowałem" ok 7 lat temu, do tej pory nie ma problemu, chodzi elegancko.

Szkoda miejsca na dysku... Wyraziłem swoje zdanie w jednej z odpowiedzi i dla mnie temat dawno zakończony.

Dla potomnych, wypróbowałem dziś patent polofixa i... podziałało. Okazało się, że plastik obudowy po lewej stronie dociskał klamkę, po rozepchaniu delikatnie płaskim śrubokrętem jak ręką odjął. Klamka chodzi pięknie
Także polofix - dziękówa!