witam,
od jakiegoś czasu mam "świszczenie" w zakresie 80-100 km/h lub przy prędkościach na wysokim biegu i niskich obrotach. Dźwięk dobiega z okolic tylnego zawieszenia. Stwierdzono (2 mechaników), że to prawdopodobnie łożysko w dyfrze w tylnym moście.
I tu mam zagwostkę: naprawić dyfer, czyli wymienić łożysko - opcja trochę tańsza, ale nie wiadomo czy za jakiś czas nie będzie konieczna wymiana kolejnego łożyska lub innej części dyfra czy wymienić dyfer na używany - opcja trochę droższa i nie ukrywam, że mam słabe wspomnienia z używanymi częściami.
Macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Ktoś miał podobny problem? Będe wdzięczny za wszelkie sugestie i uwagi.
pozdrawiam,
majki.

Jezeli hałasuje łozysko to wiadomo, ze lepiej wymienić łozysko. Jest tylko pytanie czy na 100% to wina łozyska ? czy np. nie są to zęby przekładni ? A mam jeszcze jedno pytanie czy ten hałas to "świszczy" czy"buczy" ?? Jesli buczy to bardziej obstawiałabym zęby dyferencjału...

mercedess_ml pisze:A mam jeszcze jedno pytanie czy ten hałas to "świszczy" czy"buczy" ?? Jesli buczy to bardziej obstawiałabym zęby dyferencjału...

chyba jednak odgłos bardziej zbliżony do świszczenia. znamienne, że lekko przed osiągnięciem 100 km/h wyraźnie słychać ten świst, a zaraz po osiągnięciu "setki" nagle wszystko ustaje. jak ręką odjął. Czy przy wyrobionych zębach nie był by to ciągły odgłos? A jeśli to zęby dyferencjału to można wymienić je same czy z jakąś częścią czy może wracamy do punktu wyjścia i trzeba wymienić cały dyfer?

Po pierwsze:
Jeśli weźmiesz pod uwagę wymianę łożyska to pamietaj o ważnej zasadzie" WYMIENIA SIE WSZYSTKIE ŁOZYSKA!!! Bez sensu wymienić tylko jedno bo za chwilkę sprawa się powtórzy.
Ciężko ocenić co się stało na pewno warto zwalić "most" rozpołowić i ocenić co podlega wymianie. Może się okazać że i łożyska i ..............coś jeszcze.