Hej Koledzy

Wczoraj miałem kolizje swoim w203 mianowicie gosc zjechał na mój pas bo wybiegła mu sarenka .. ja ratując się przed czołem odbiłem w barierki i przetarłem cały bok ( zderzak przód , błotnik, drzwi pasarzera, tyle drzwi, tylne nadkole i tylny zderzak ) ... Oczywiscie spisalismy oswiadczenie z gościem ze jego wina przyznał sie bez problemu ubezpieczone miał auto w PZU .
Jak myślicie a moze mieliscie podobne doswiadczenia ? ile moge dostać z OC sprawcy za taka szkode ?
u mnie elementy są całe ale wszystkie porysowane i do lakierowania ..

MERCEDES W203 2002r AVANTGARDE 2.7 CDI

Zależy na ile miałeś wycenione auto, w jaki sposób chce się z nimi rozliczyć, w jakiej firmie ewentualnie będziesz robił naprawę i na jakich częściach. Jeśli uszkodzenia nie są duże, a ich rzeczoznawca nie powie że samochód to złom, to domagają się nawet naprawy w aso. Oczywiście pod warunkiem że naprawa nie przekroczy wartości samochodu.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Na ile miałem wycenione auto to nie mam pojęcia ...
Rozliczyć się chce gotówkowo, sam naprawie samochód . Myślałem o tym aby wstawić elementy w tym samym kodzie lakieru aby nie były malowane po prostu kupic uzywane części i je wstawić . Żadnym mechanikom nie ufam ( złe wspomnienia ) . Wole zrobić samemu powoli i dokładnie, więc żadne ASO nie wchodzi w gre ...
Z tego co wiem to ubezpieczalnie korzystają z dwóch programów Audatex i Eurotax, czy ktoś z was ma może dostęp do takiego programu aby oszacować wartość samochodu ? lub miał podobną sytuacje ? . Nie wiem czego sie spodziewać po odpowiedzi zwrotnej od ubezpieczalni i jakie pieniądze mogę od nich za to wyciągnąć .
Z tego co wiem pierwszą kwotę jaką proponują warto odmówić bo zaproponują wówczas wyższą .

Oba programy nieosiągalne, chyba że gdzieś na piratebay. Tylko przy ac podają czasem wartość samochodu, przy OC bardzo rzadko. Jeśli chcesz w ten sposób załatwić sprawę to możesz sam naprawić, a potem zwrócić się do ubezpieczalni o zwrot kosztów na podstawie paragonów czy faktur. Ogólnie polecam dużo do nich pisać o wartości pojazdu najlepiej z potwierdzeniem zainwestowanych pieniędzy. Jeśli masz jakieś zdjęcia to też możesz wysłać. Jeśli odmówisz to pewnie przyjedzie rzeczoznawca. Patrz co pisze i na co zwracać uwagę. Może Ci obniżyć wartość pojazdu np. za urwaną śrubkę przy nadkolu czy zarysowania, które nie wynikały z kolizji. Jeśli bardzo zaniży wycenę to najmij innego rzeczoznawce, oczywiście jeśli jego wycena będzie odbiegała bardzo od tego czego chcesz.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

A jak ci gość teraz odpisze do ubezpieczalni że to nie jego wina tylko sarny to się będziecie kilka lat po sądach tułać. Razem z sarną.

Jeśli był znak - uwaga zwierzęta, to wina jego. Jeśli są zdjęcia i kolega sam spisywał oświadczenia, sprawdził numery dowodu, dane osobowe i numer polisy...

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka