ceny mercedesów

mercmarcin · Post autor: **mercmarcin** » 15 lut 2010, o 18:40

Miałem na mysli najlepsza w porównaniu do lokat bankowych itp.
Myśle ze z modelem 124 za kilka lat bedzie tak samo jak dzisiaj ze 123.

mercfan · Post autor: **mercfan** » 15 lut 2010, o 19:50

Do akism. Mierzyłem miernikiem grubość, widać inne czasy wykonania auta. U mnie jest lakier oryginał, ale są różne grubości nawet na jednym elemencie. Na tym W124 jest niemalże idealna grubość wszędzie tylko nieznacznie się różniąca. On nie jeździł w PL żeby być zżartym przez korozję i poobijanym. Auto jakich mało zostało...

V126 · Post autor: **V126** » 15 lut 2010, o 19:54

To na co ty jeszcze czekasz, jeśli podoba się, jest w dobrym stanie i za akceptowalne pieniądze?

Rumcajs · Post autor: **Rumcajs** » 15 lut 2010, o 20:05

Wygląda naprawdę dobrze

, na podstawie fotek nie ma do czego się czepić

mercfan · Post autor: **mercfan** » 15 lut 2010, o 20:12

Muszę się zastanowić czy chce sobie kupić taki kawał historii. Póki co nie mam go gdzie trzymać, a pod chmurką żeby stał tak zacny i doświadczony pojazd to hańba dla marki...

V126 · Post autor: **V126** » 15 lut 2010, o 20:13

To mów tak od razu, bo myślałem, że wahasz się czy warto, czy nie.

OlO · Post autor: **OlO** » 15 lut 2010, o 21:09

mercfan pisze:Ona ma wszystko w oryginale, grama dziechty. Przyspieszenie też nie jest takie ostatnie, ale to akurat też drugorzędna sprawa. Pięknie klekocze i pali tak, że można jedynie dotknąć kluczyk, nie trzeba go przytrzymywać
To teraz mam zagrychę...

Moja Syrena 104 mercfan też pięknie klekocze i z zapłonem problemów również nie ma nawet jak na dworze było -25C.
Może zamiast Merca o Syrence pomyśl hehe....

A tak Serio to z tego co na zdjeciach widac to straszne wyszlifowany jest typowo pod sprzedaż, śilnik też ślicznie wymyty podejżewam że od tak sobie nikt do nie mył .

Zdjecia bardzo dobre pytanie teraz jak samochód

Kompresssor · Post autor: **Kompresssor** » 15 lut 2010, o 21:19

mercfan pisze:http://truckservicemerc.otomoto.pl/inde ... =C11027904

No! Wreszcie coś dla mnie!

dupa latem się nie spoci bez klimy

Mylisz się, spoci się. Przemawia za mną 5 lat jeżdżenia takim autem.

Przyspieszenie też nie jest takie ostatnie

Hmmm, to był jeden z głównych powodów przesiadki na W203.

W 124-ce też jest parę rzeczy które jednak się psują czy zużywają. Przy tym przebiegu, nawet jak jest oryginalny mogą być problemy z tylnym zawiasem. Auto pływa potem po drodze. Kłopoty też mogą sprawić tylne hamulce, szczególnie prostackie zaciski. Zobacz czy tarcze ładnie się świecą. Jeżeli po przejechaniu kilku km z hamowaniem, będzie na nich ruda, to do roboty. Przedni zawias jest raczej trwały. Po pierwszych km na naszych drogach zacznie tłuc drążek stabilizacyjny. Na szczęście gumwe tuleje 4 szt są dość tanie i szybko się je wymienia. Co tam jeszcze. Łożysko podporowe wału napędowego, wielokliny wału. W silniku przy kombinacjach z przeskakiwaniem na różne oleje lubią klepać hydrauliczne popychacze. Koszt to ok 40-50 zł szt. Jest ich 10. Czasami siądzie świeca żarowa. Gdyby nie to, że moja ex 124-ka właśnie kończyła 18 lat i jednak z każdym rokiem traciła na wartości, chyba bym jej nie sprzedał i zostawił jako drugie auto w domu. Mimo wygody podróżowania, z powodu braku zapasu mocy i klimy nie mogła jednak dalej być głównym autem rodzinnym na długie wyjazdy. W lato była męczarnia, szczególnie kiedy na pokładzie było małe dziecko i nie można było otworzyć okien.

Jeżeli auto ma być dla Ciebie do jeżdżenia "w koło komina" to jak najbardziej. Spali Ci 8-9 litrów. Sam egzemplarz wygląda na zadbany. Kolor tragiczny. Wnętrze jeszcze bardziej.

P.s. Ja swoją 250-kę z roku 1992 sprzedałem za 10 tyś. Stan był też bardzo dobry. Niestety kilka małych ognisk korozji nie udało się uniknąć.

Zobacz jak wyglądał środek przy przebiegu 320 tyś ;-)

a tak z zewnątrz przed sprzedażą:

Rumcajs · Post autor: **Rumcajs** » 15 lut 2010, o 21:35

Kompresssor

ładne i zadbane i 0 wiejskiego tuningu

Kompresssor · Post autor: **Kompresssor** » 15 lut 2010, o 21:43

Rumcajs pisze: ładne i zadbane i 0 wiejskiego tuningu

Broń Panie Boże! Jedyne co do auta dołożyłem, to hak, a i tak mnie serce bolało. Nie wiem co mnie użarło, ale kupiłem tanią polską tandetę, która po kilku latach wyglądała fatalnie! Sama rdza. W 203-ce tak długo czesałem allegro, aż znalazłem oryginalny wypinany hak razem z belką i instalacją elektryczną. Jest

mercfan · Post autor: **mercfan** » 15 lut 2010, o 23:29

Miałem na początku W203 bez klimy i na prawdę ja nie mam problemu z tym, że jest mi przesadnie gorąco. Wcześniej audi, w której klima prawdopodobnie przez 80% czasu gdy było to auto w moim posiadaniu nie działała prawidłowo tez nie odczuwałem strasznej gorączki (fotele skórzane) I wcześniej skoda 120, w której o klimie inżynierowie nawet nie myśleli, do tego fatalnie działająca wentylacja i jakoś się jeździło. A zainteresowałem się tym autem min. dla tego, że to człowiek, którego znam ja i jeszcze gdy byłem małym chłopcem mój ojciec naprawiał u niego ciężarówki czyli razem jakieś trzydzieści kilka lat i nie można o nim powiedzieć złego słowa. Pewnie gdybym tu wstawił ogłoszenie z E500 W124 które miał kiedyś do sprzedania też by było, że picowany itp. a pewien człowiek kupił to auto i cieszy się do dziś bo ma jeden z lepszych egzemplarzy. Na szczęście ja wiem co to jest, innych nie będę przekonywał

Kompresssor · Post autor: **Kompresssor** » 16 lut 2010, o 08:17

mercfan pisze:Na szczęście ja wiem co to jest, innych nie będę przekonywał

No to brać!

akism · Post autor: **akism** » 16 lut 2010, o 11:58

Bierz autko,chętnie obejrzę cacko po sąsiedzku...

mercfan · Post autor: **mercfan** » 16 lut 2010, o 19:51

Jest jeszcze inna kwestia. Jak kupować klasyka, który miałby być nietuzinkowy (tak sobie kiedyś założyłem) to W124 nie jest jakieś niesamowicie rzadkim okazem. Jedynie to jego stan i oryginalność jak na wiek jest rzadko spotykany, poza tym to mała atrakcja, nie ma się czym zachwycać i podziwiać, tak mi się wydaje i chyba poczekam jeszcze trochę aż znajdę w Niemczech CL'a W140 to czego od dłuższego czasu poszukuję...

V126 · Post autor: **V126** » 16 lut 2010, o 19:55

Tu masz rację, ale czy C140 nadaje się na trolla do pracy?