To jest normalka, kiedy na rynek wprowadza się całkiem nowe konstrukcje. Silnik M271 to relatywnie nowa konstrukcja, ale z biegiem czasu wyszedł babol, który w trakcie przedprodukcyjnych testów się nie pojawił.

Stara zasada jest taka, że nigdy nie kupuje się auta, które jako nowa konstrukcja weszła na rynek. Idealnym przykładem jest W 211 przed/ po lifcie i w 203 przed/po lifcie.

Ja na co dzień zajmuje się reklamacjami. Spływają do mnie z serwisów z całego kraju wszelakiej maści zgłoszenia które w zależności od potrzeb przesyłam dalej do fabryki w Niemczech. Jeżeli wchodzi nowy model pojazdu, to po dwóch trzech miesiącach mam 2-3 razy więcej pracy. Niemcy to analizują, na bieżąco poprawiają i za jakiś czas robi się spokój. Na szczęście ja nie mam takiego rozdrobnienia biorąc pod uwagę ile modeli aut i wersji silnikowych produkuje mercedes.

Kompresssor pisze:Idealnym przykładem jest W 211 przed/ po lifcie i w 203 przed/po lifcie.

Co do różnic w jakości W203 przed i po lifcie jak najbardziej muszę się zgodzić, szkoda tylko że ta wada M271 wyszła później i nie zmienili tego wraz z liftem... Patrząć na Wasze wypowiedzi niestety mam silnik ze starą głowicą , ale mam jednak nadzieje, że mój egzemplarz nie będzie sprawiać takich problemów...

Pozdrawiam

Karol_Szczecin pisze:Patrząć na Wasze wypowiedzi niestety mam silnik ze starą głowicą , ale mam jednak nadzieje, że mój egzemplarz nie będzie sprawiać takich problemów...

......więc witaj w "Klubie", też mam taką nadzieję.......

[ Dodano: 2010-10-24, 14:56 ]
Zastanawiam się i nie bardzo mogę zrozumieć;
- silników M271 nie wyprodukowano przecież kilka sztuk, tylko bardzo znacznie więcej...
- użytkowników takich silników - nawet tutaj na tym Forum jest znacznie więcej, niż Ci co biorą udział w dyskusji i do posiadania takowych się przyznali, w tym takich, co przejechali znacznie powyżej 60 kkm czy 100 kkm - nie mieli awarii ?.
- w ASO niewiele można się dowiedzieć, bo przeważnie twierdzą, że nie mają z takimi przypadkami do czynienia - zdarzył się nawet taki "doradca" który twierdził, że "usługi sprawdzania łańcucha rozrządu - nie wykonują...."
- sprzedawcy części zamiennych ( przynajmniej ci których pytałem), nie mają w sprzedaży łańcucha "od ręki", tylko na zamówienie - twierdzą, że niezwykle rzadko się sprzedaje....
- fachowcy, w tym formowi experci, wypowiadają się na ten temat – raczej ostrożnie…,lub w ogóle....

Tymczasem;

jjanicki napisał/a;

"od kilku już mechaników słyszałem o tragicznie małej żywotności łańcucha rozrządu, który w odróżnieniu od pozostałych silników i nie wiedzieć czemu, konstruktorzy wykonali w wersji jednorzędowej i jest dość cienki. Dlatego zdarza się, że taki łańcuch nie wytrzymuje przebiegu 60 tys. km."

psychop napisał/a;

"Mam zle wiesci - trafily do mnie co najmniej dwa auta z M271 na podejrzenie o usterke elektroniczna - silniki klekotaly i sypaly bledami o elektromagnesach zmiennych faz rozrzadu."

Luki napisał/a;

"Kontrolować co 60kkm i jeśli są podejrzenia, że nie wytrzyma kolejnych 60kkm to wymienić łańcuch. Objawy bardzo wyciągniętego łańcucha to wypadanie zapłonów, nierównomierna praca silnika oraz wyłączanie cylindrów. Wtedy jest już przeważnie za późno na wymianę samego łańcucha.
Trzeba zdemontować pokrywę zaworów. Jak łańcuch ma ponad 100kkm w tych silnikach to zazwyczaj można go podnieść bez wysiłku ręką i przełożyć na kole wałka rozrządu"

Przyznacie, że trochę niejasności a może sprzeczności w tym jest ?.

P.S.
Gdyby Ktoś chciał dopatrzeć się w tym jakichkolwiek podtekstów – to byłby w błędzie.

Rozmawiałem dziś w całkiem innej sprawie z kierownikiem serwisu jednego z największych dilerów z Poznaniu, ale przy okazji zagaiłem czy dostał mojego meila z pytaniem o łańcuchy rozrządu.

No i zaraz odpisał:

Co do łańcucha rozrządu w OM 271 ja osobiście nie spotkałem się z przypadkiem zerwania w szczególności po przebiegu 100000 km.

Może w przypadku stosowania nieodpowiedniego oleju silnikowego zacierają się napinacze lecz pierwszym objawem powinny być niepokojące hałasy z silnika szczególnie przy pierwszym uruchomieniu po dłuższym postoju.

Jutro jestem umówiony na kontrolę łańcucha, będzie coś więcej wiadomo - przynajmniej, jeśli chodzi o jeden taki silnik po przebiegu ok. 125 kkm.

W tamtym tygodniu po przeczytaniu tego postu oddalem swoje auto do serwisu w celu sprawdzenia wyciagniecia lancucha rozrzadu, okazalo sie ze sie wyciagnał o 8 stopni. Mam 120.000km. wymienili lancuch i napinacz. Usluga z tego jest najdrozsza ok.800-900zl. Zdazylem w ostatniej chwili bo niewiadomo kiedy i co i byloby po silniku.

benzik pisze:W tamtym tygodniu po przeczytaniu tego postu oddalem swoje auto do serwisu w celu sprawdzenia wyciagniecia lancucha rozrzadu, okazalo sie ze sie wyciagnał o 8 stopni. Mam 120.000km. wymienili lancuch i napinacz. Usluga z tego jest najdrozsza ok.800-900zl. Zdazylem w ostatniej chwili bo niewiadomo kiedy i co i byloby po silniku.

Ojojoj. To jest potwierdzenie tego, że wyciąganie się łańcucha nie wyssano z palca. Ciekawe jak będzie u taczara.

benzik, - czy podczas pracy slilnika było słychać coś co wskazywałby na zużycie łańcucha, czy też nic na to nie wskazywało ?

Kompresssor - coś czuję, że też będzie wymiana - szkoda tylko,że wcześniej go nie kupiłem...,ale zobaczymy jutro.

Części nie wychodzą tak drogo, komplet z kołami, ślizgami itp. zamyka się w kwocie 2000zł bez problemu nawet w najdroższym ASO Wiec i tak się opłaca jeśli weźmiemy pod uwagę naprawę po kolizji w silniku, koszty u "Pana Zdzisława" ok 4-5koła, o ASO nawet nie chcę myśleć stąd chyba żadne ASO nie zna przypadku zerwania się łańcucha. W Stanmot, poczesna Pan z biura gdy zadzwoniłem z pytaniem odparł, że mieli dwa przypadki jeden miał 160kkm, E klasa, druga C klasa 270kkm. Pewnie robili takie przypadki ponieważ są jednym z tańszych ASO w PL...

Dlatego, nie ma co zastanawiać się nad wymianą ;
- łańcuch (orginał) - 384,71 zł.
- napinacz - 208,44 zł.
- "ślizgi"(ewentualnie) - ok. 40 zł.
- wymiana - jeśli nawet tyle co części, to też się opłaca.......

Dziś rano dostałem maila od specjalisty d/s technicznych MB:

Nie słyszałem o takim przypadku (od Kompresssor: zerwania/wyciągania się łańcucha), zmiana konstrukcyjna głowicy owszem była ale z powodu wypalania się gniazd zaworów wydechowych szczególnie w pojazdach o krótkich przebiegach, potem wymieniano tylko sprężyny na zaworach wydechowych, dziś po aktualizacji oprogramowania w module silnika jest specjalna procedura do czyszczenia gniazd zaworowych.

Silnik 271 jest podstawowym silnikiem cztero cylindrowym stosowanym w pojazdach M-B do dzisiaj i obsługujemy sporo pojazdów z tym silnikiem

Pracuję już w branży 32 lata i jeszcze nie słyszałem żeby łańcuch zerwał się o d zaciasnych prowadnic zaworowych.

P.S. Co do informacji z Internetu to można spotkać się z tak dziwnymi przypadkami i różnego rodzaju usterkami że historia motoryzacji o takich nawet nie słyszała, może to w myśl powiedzenia że na Mercedesach i polityce znają się wszyscy.

Osobiście w swoim pojeździe wymienił by łańcuch najpóźniej po 200000km.

Witam, a może by tak wysłać temu specjaliście kilka wymienionych łańcuchów i napinaczy /swój mam mogę wysłać/, ciekawe co wtedy by wymyślił.

Może ja pisząc źle sprecyzowałem pytanie, bo napisałem:

Panie Marku, chciałbym dopytać odnośnie tego łańcucha rozrządu. W międzyczasie grzebałem trochę w necie i na niemieckim forum wyczytałem, że wyciągały się łańcuchy z powodu ciasno spasowanych prowadnic zaworów wydechowych. Szczególnie w autach użytkowanych na krótkich trasach. Wałek ciężej się kręcił … no i wiadomo.

Ten diler, u którego pracuje ten Pan Marek, jako serwis naprawdę obsługuje dużo klientów. Aut z silnikami takie jak nasze trafia się im z pewnością nie mało, bo jeżeli ktoś kupił w Polsce samochód z benzynowym silnikiem, to zazwyczaj były to silniki M271. Nie sądzę, żeby miał powód pisać głupoty. Zresztą te silniki do dziś wkładane są do W204.

Kompresssor pisze: Nie sądzę, żeby miał powód pisać głupoty

Załóżmy że jako właściciel chcesz takie auto sprzedać. Już to widzę: "Panie, ten motor to ma pełno wad, nie wytrzyma nawet stu tysięcy, trzeba ciągle go pilnować, bo jak się coś nie zerwie - to na pewno się zatrze"
Dziwisz się gościowi? Przecież on musi się też starać żeby auta się dobrze sprzedawały. Ten motor w 204 to na pewno nie jest już ten sam motor co w 203. Jak na razie trochę mało jest egzemplarzy nowej "C" z na tyle dużym przebiegiem, żeby móc autorytatywnie zabrać głos w sprawie usterek silnika.

Witam.
Wyniki sprawdzenia stanu zużycia łańcucha rozrządu w moim M271;
- na wałku ssącym wyciągnięcie - 8 stopni.
- na wałku wydechowym wyciągnięcie - 18 stopni !, podejrzenie, że przeskoczył jedno ogniwo...Decyzja ; wymiana łańcucha. Minimalne zużycie kółek zębatych.
Silnik pracuje równo i bez zakłóceń, może jedynie minimalne wahania obrotomierza na wolnych obrotach.Przebieg 126 kkm. Sprawdzenia dokonało dwóch mechaników w tym jeden z 11-to letnim stażem w ASO.

Piotr55 - z tym wysyłaniem rozciągnietych łańcuchów to całkiem dobry pomysł, tylko trzeba wybrać właściwy adres.....