Problem z odpalaniem po ujemnej temperaturze w nocy

tdobe · Post autor: **tdobe** » 25 gru 2007, o 15:55

Witam,

Mam problem z odpaleniem, zawsze rano jesli juz, kreci elegancko, lecz nic nie załapuje. Na popych, trojeczka i łapie w ułamku sekundy. Kolega jak go miał, to miał taki sam problem przy wtryskach, trzy wymienił a jeden przeczyścił, to może być znowu to samo czy może nie. Auto ma 130tys, na 100%
W203 2002/3 220CDI

Artur_art · Post autor: **Artur_art** » 25 gru 2007, o 18:16

Wg. mnie jak by był problem z wtryskami to "z pychu" tez by nie za bardzo palił

nawaho76 · Post autor: **nawaho76** » 25 gru 2007, o 23:58

Szukaj problemu gdzie moze sie zapowietrzac. Poczytaj juz byl taki temat na forum. Ciezki rozruch CDI

tdobe · Post autor: **tdobe** » 26 gru 2007, o 11:11

Moze pompa?

A czy moze byc coś na komputerze do odczytania, w czym jest problem?

Adi · Post autor: **Adi** » 26 gru 2007, o 12:39

Witam jak juz kolega nawaho76 pisal i poruszal ten temat w viewtopic.php?t=68
to ja mialem to samo auto stalo w cieplym garażu to palilo bez problemu nawet jak postalo pare dni a jak mialem go na noc na dwoze to strajkowal trzeba bylo krecic jak starym traktorkiem po wymianie podanych czesci poszlo to jak by to nie to autko bylo sa to oringi i to normalne dostana troche chłodu i juz gumeczki sie kurcza.No i juz jest problem jak dizelek dostaje powietrze zamiast paliwa to wiadomo ze niezaskoczy . Koszt jest nie taki straszny a poco zaczynac zaraz od najgorszego i wymieniac wtryskiwacze .

Pozdrowienia i powodzenia .

tdobe · Post autor: **tdobe** » 26 gru 2007, o 16:07

No to pierwsze co zrobie to wymienie oringi...

tylko czy nie powinno byc tez problemu z odpalaniem na popych (górka)?, a łapie od razu

Adi · Post autor: **Adi** » 26 gru 2007, o 19:26

Tego to Ci juz nieodpowiem bo niemialem okazji mojego mb popychac albo cokolwiek z tym zwiazanego i licze nato ze niebede do tego zmuszony bo wtedy

mb

. BO jak narazie to z tymi malymi usterkami to idzie z nim zyc

Powodzenia

tdobe · Post autor: **tdobe** » 30 gru 2007, o 17:57

Jade po nowym roku wymienic termostat, i przy okazji sprawdze swiecze zarowe, bo dziwne ze przy -1 i w góre pali bez problemu a <-1 juz nic nie złapie

nawaho76 · Post autor: **nawaho76** » 31 gru 2007, o 12:06

Powiem Ci ze przy nizszych temperaturach oringi ktore juz sa stwardniale poprostu kurczą sie do tego stopnia ze zapowietrza sie uklad. A ze na popych dajesz mu duze obroty i pompka wspomagajaca jest wydajna wiec momentalnie zaskakuje. Ale z drugiej strony 1 co powinienes zrobic to sprawdzic swiece zarowe, jezeli sa dobre wymien oringi. Powodzenia

new_rejs · Post autor: **new_rejs** » 1 sty 2008, o 17:47

Witam! Niestety mam ten sam problem. Auto nie chce zapalać na mrozie, już poniżej 0°C. Cieszę się, że tu znalazłem podpowiedź gdzie szukać usterki. Zastanawia mnie jedno - z tym problemem borykam się już drugą zimę, byłem w kilku serwisach (w tym autoryzowanych Mercedesa) i żaden nie portafił tego zdiagnozować i naprawić.

Moja wskazówka i rada jak odpalić takie auto: wystarczy kupić starter w sprayu i 'psiuknąć' przez ok. 2 sekundy w rurę wlotu powietrza do silnika. Czyli podnieść maskę i rura jest z przodu po prawej stronie. Następnie jak najszybciej wsiąść do samochodu i przekręcić kluczyk. Powinien zapalić za 2-3 razem.

Uwaga: nie psukać za dużo, bo może rozwalić silnik!!!
Wygodniej jak są dwie osoby, to jedna odpala, a druga w tym czasie psiuka starterem przez 0,5-1 sek.

Taki awaryjny sposób pokazał mi właściciel serwisu samochodowego.

Artur_art · Post autor: **Artur_art** » 1 sty 2008, o 20:35

Panowie: MERCEDES i spray

Proponuję szybko rozwiazac ten problem: nie wyobrażam sobie sytacji gdzieś w górach, mróz, cinquecento obok odpala a ja biegam ze spreyem.

P.S.

Ciekawa sprawa (może wtryski siadają) bo to cos musi być z tym zwiazane jesli paliwo idzie bez problemu to problem może być wtrysków

nawaho76 · Post autor: **nawaho76** » 1 sty 2008, o 22:50

A pamietacie jak Traktory na wsiach zapalali. Gazete odpalali i podawali ogien do dolotu.

Czyzbysmy sie cofali wstecz 50lat. Panowie to sa naprawde zaawansowane technicznie silniki i podawac samostart to chyba profanacja mb . Takim praktykom mówimy stanowcze NIE... A tak na powaznie to poszukaj dobrego warsztatu i problem rozwiazesz. Pozdrawiam Rolnikow i producentow samostartu

Tomasz-13 · Post autor: **Tomasz-13** » 2 sty 2008, o 14:30

samostart samostartem ale jak pompowtrysk zacznie gubic cisnienie to wystarczy odkrecic opaske miedzy filtrem dac troche dezodorantu i mietek zapali. A propo jesli taka awarie bedziecie mieli a niemacie samostaru to moze byc chocby plak ja tak zrobiłem gdy auto kreciło a nie paliło

Artur_art · Post autor: **Artur_art** » 2 sty 2008, o 18:06

nawaho76 · Post autor: **nawaho76** » 3 sty 2008, o 07:07

Kolego Tomaszu-13 chyba pomyliles samochody! Mercedesy nie posiadaja pompowtryskow tylko elktronicznie sterowane wtryskiwacze(duuuzo nauki przed tobą) a to zasadnicza roznica. A ponadto to nie jest forum majsterkowicza małego Jasia zebys takich podpowiedzi udzielal. Naprawde jezeli jezdzisz Mercedesem to troche klasy nie zaszkodzi i pryskanie do dolotu plakiem czy innym gownem to potworna pomyłka. A moze bysmy zaczeli cenzurowac niektore wypowiedzi. Bo inni poczytaja i pomysla ze tak wolno!!!!!!!!!!Nie chce CIe obrazac ale na przyszlosc troche samokontroli w tym co piszesz.