problem z silnikiem

pablo7710 · Post autor: **pablo7710** » 25 lip 2010, o 11:04

Witam Was serdecznie. Mam w203 2005 270 CDI. Wczoraj moja zona wracala znad morza i cos jej bardzo glosno syknelo, myslala nawet, ze to zeszlo powietrze z opony. stanela na poboczu i silnik zaczal swirowac samoczynnie zwiekszaly sie i zmniejszaly obroty, zaczelo cos trzec i smierdzialo palona guma lub kablami. wziela lawete i przyjechala do domu. dzis rano odpalilem auto i stwierdzilem, ze duzo glosniej chodzi. ten glosny dzwiek wydobywa sie z lewej strony silnika jesli stoje do niego przodem. jak go odpalilem i probowalem kawalek podjechac to silnik zgasl, ale po chwili go zapalilem, zapala normalnie. czy macie moze pojecie co moglo sie stac ? bede bardzo wdzieczny za pomoc

V126 · Post autor: **V126** » 25 lip 2010, o 11:18

Po lewej stronie jest kolektor wydechowy, jakiś wstęp do katalizatora i turbo. Może jakaś dziurka się zrobiła i gorące spaliny podgrzały plastik i zaczął się palić. Zdejmij filtr powietrza z obudową i zobacz czy coś się nie zajęło, później zobacz też od spodu, czy tam nic się nie przypaliło.

loneraider · Post autor: **loneraider** » 25 lip 2010, o 13:43

ja obstawiam wypluty albo rozerwany przewód między turbo a IC
zdejmij prawe przednie koło i dolną część nadkola

pablo7710 · Post autor: **pablo7710** » 25 lip 2010, o 16:27

Zauwazylem jeszcze , ze auto zaczelo bardzo kopcic. i jak jade to bardzo szarpie i przerywa no i zero mocy

zablockm · Post autor: **zablockm** » 25 lip 2010, o 21:31

ja zgodzę się z loneraider-em. miałem podobny objaw jak mi padł przewód między ic a turbiną.

tak na marginesie to masz s203

takie oznaczenie ma typoszereg 203 w kombi

pozdrawiam

V126 · Post autor: **V126** » 25 lip 2010, o 21:39

Ja też miałem taką usterkę (źle założona spinka i wypluło przewód z coolera), ale NIE ŚMIERDZIAŁO! Faktycznie samochód tuż po ruszeniu niemiłosiernie szarpał, a później przechodził w tryb awaryjny i nie szarpał, ale i nie miał mocy. Obroty nie falowały.
Może ten smród to stąd, że przewód ociera o coś (ale to by się przemieścił?

).
Usterkę tych rzeczy można zdiagnozować samemu, w 270 CDI może będzie trzeba zdjąć przednią część nadkola. Jeśli to są takie objawy, to dziura musi być widoczna gołym okiem.

pablo7710 · Post autor: **pablo7710** » 25 lip 2010, o 22:25

dzieki chlopaki, jutro tam zajrze i opisze co zobaczylem.

pozdrowionka

[ Dodano: 2010-08-05, 14:19 ]
Wszystko naprawione. Okazalo sie jednak, ze odlaczyl sie waz od intercoolera, wymienilem na nowy- koszt 190 zł. Przy okazji mechanik, ktory mi to robil zapytal sie mnie jaki mam przebieg. odpowiedzialem, ze okolo 23o tysi. zaproponowal mi zebym wymienil sprawne jeszcze swiece na nowe oraz wyjal wtryski. zgodzilem sie. 5 swiec po 38 zl to nie jeste az tak wielki koszt. wyjal stare, ale sprawne i zalozyl nowe. wyjal tez wtryski, wymienil jakies miedziane podkladki i posmarowal jakas pasta, swiece tez nia posmarowal. wymienilem tez odme - koszt 100 zł. powiedzial mi, ze teraz mam spokoj na kolejne 100 tysi. czy te czynnosci byly potrzebne czy mnie naciagnal ???

pozdrawiam wszystkich forumowiczow

_________________

V126 · Post autor: **V126** » 19 sie 2010, o 13:55

Świec nie trzeba było wymieniać, a wtrysków wyjmować. Jeżeli wymienił świece, to nic się nie stało, bo później będziesz miał spokój. Podkładki trzeba wymieniać przy każdym ruszeniu wtrysku (tak samo śruby, którymi się je przykręca). Odnośnie samej pasty, to jedni mówią, że jest dobra, drudzy, że zła. W przypadku wystąpienia nieszczelności tej miedzianej podkładki pasta kamienieje i później są problemy z wyjęciem wtrysku i późniejszym oczyszczeniem gniazda wtrysku z pasty.

pablo7710 · Post autor: **pablo7710** » 19 sie 2010, o 16:59

chyba nie wymienil mi tych srub mocujacych wtryski, czy powinienem to teraz je kupic ? jesli tak to kupic je w ASO ?

V126 · Post autor: **V126** » 19 sie 2010, o 17:13

Śruba jest jednorazowa, więc lepiej je wymienić. Nie wiem tylko czy teraz można wymienić same śruby, musi wypowiedzieć się ktoś bardziej światły. Odnośnie kupowania śrub w ASO, to nie ma problemu, bo tam kosztują one grosze, a masz pewność, że to są akurat takie jak trzeba.