Bicie tarcz po rozgrzaniu
Moderator: Dziki Mar
-
- Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 20 paź 2022, o 17:34
- VIN: WDB2032081F639697
Bicie tarcz po rozgrzaniu
Witam, tarcze TRW z klockami Textara maja 6 tyś km , ale niestety po rozgrzaniu - jeździe autostradowej przy prędkościach 140-120 biją przy hamowaniu, poniżej już nie i na zimno także nie, im bardziej rozgrzane tym mocniej. Luzów brak, koła wyważone. Pozostaje tylko wymiana na nowe? Trochę ból wymieniać znów tak świeże tarcze, a chyba toczenie to nie przyniesie trwałego efektu? Albo jest szansa, że za „X” km im przejdzie czy to niemożliwe?
Ostatnio zmieniony 19 sie 2023, o 23:16 przez maslov, łącznie zmieniany 1 raz.
- Przybek
- Moderator VIP
- Posty: 3377
- Rejestracja: 8 lis 2017, o 02:23
- VIN: WDB2032081F659063
- Lokalizacja: Łódź
Re: Bicie tarcz po rozgrzaniu
Dokładnie takie same objawy dawało u mnie zużyte łożysko przedniej piasty i żeby było śmieszniej to były jedyne objawy uszkodzenia, żadnych pisków, huczenia czy szumu, brak wyczuwalnego luzu a bicie pojawiało się przy hamowaniu po około 50 km jazdy. Po rozebraniu normalnie był smar a bieżnie były prawie fioletowe.
-
- Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 20 paź 2022, o 17:34
- VIN: WDB2032081F639697
Re: Bicie tarcz po rozgrzaniu
a to ci nowina.. ładne zaskoczenie, to celuje w to, a po jakim czasie się zorientowałeś od objawów, ze to jest to?
- Przybek
- Moderator VIP
- Posty: 3377
- Rejestracja: 8 lis 2017, o 02:23
- VIN: WDB2032081F659063
- Lokalizacja: Łódź
Re: Bicie tarcz po rozgrzaniu
Szukałem przez prawie 15 tysi... Jak masz pewność że w zawieszeniu nie ma luzów, zaciski i prowadnice nie stoją, tarczom nie pomogłeś się pokrzywić (np wjechaniem w głęboką kałużę z nagrzanymi heblami) a piasty były prawidłowo oczyszczone przy montażu tarcz to możesz zaryzykować że to są łożyska ale nie dam Ci 100% gwarancji.
Łożyska brałem FAG - jest wszystko w zestawie oprócz nakrętki, ale ona nie ulega uszkodzeniu przy demontażu. Uszczelniacza nie nabijaj metalowym narzędziem bo jest w nim zatopiona koronka od ABSu (przez drewienko albo coś plastikowego najlepiej) i może się uszkodzić.
Łożyska brałem FAG - jest wszystko w zestawie oprócz nakrętki, ale ona nie ulega uszkodzeniu przy demontażu. Uszczelniacza nie nabijaj metalowym narzędziem bo jest w nim zatopiona koronka od ABSu (przez drewienko albo coś plastikowego najlepiej) i może się uszkodzić.
-
- Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 20 paź 2022, o 17:34
- VIN: WDB2032081F639697
Re: Bicie tarcz po rozgrzaniu
No to nieźle, będzie ciekawie.. dzięki za odpowiedz i wytłumaczenie, zawieszenie robiłem jakis czas temu razem z tarczami, zaciski tez ok, a co do kałuży to nie zdarzyło się, dla pewności może jeszcze oczyszcze piasty, a spotkałem się z takim stwierdzeniem, że tarcze powinny być długo sezonowane - kilka lat, jeśli nie były to po czasie mogą bić i za kilkanaście tyś km minie, co sądzisz?
- Przybek
- Moderator VIP
- Posty: 3377
- Rejestracja: 8 lis 2017, o 02:23
- VIN: WDB2032081F659063
- Lokalizacja: Łódź
Re: Bicie tarcz po rozgrzaniu
Sezonowanie tarcz to relikt poprzedniej "epoki", kiedy jakość materiałów czasami mocno odbiegała od norm. Tarcza jeżeli się pokrzywiła to już jej samo nie przejdzie Jak masz możliwość skorzystania z czujnika zegarowego to możesz sprawdzić na aucie czy są proste.
-
- Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 20 paź 2022, o 17:34
- VIN: WDB2032081F639697
Re: Bicie tarcz po rozgrzaniu
Aa rozumiem, skłonię się ku tarcz i sprawdze tym czujnikiem, generalnie pomyliłem się i przed chwilą mi sie przypomniało tarcze to TRW jednak, czytałem to duże grono osób miało szybko zwichrowane te tarcze.. może i trafiła na mnie wada produkcyjna.. nie przysłużyłem się im w żaden sposób, nie hamowałem z 180 do 0 i nie zaliczyłem kałuży wiec mnie to mocno dziwi.
Jedynie odkleily mi się ostatnio ciężarki z felg gdzieś po drodze.. na trasie 600km ale to chyba w ten sposob bym nie pokrzywil tarcz?
Przyjrzę sie wszystkiemu od nowa w nadchodzącym tygodniu bo dziś zauważylem po krótkiej przejażdzce w miescie i niezbyt mocnym hamowaniu strasznie gorące te przednie tarcze, wiadomo, że hamuja mocniej, ale stygly chyba kilkanascie minut i klocek trze o tarcze.
Jedynie odkleily mi się ostatnio ciężarki z felg gdzieś po drodze.. na trasie 600km ale to chyba w ten sposob bym nie pokrzywil tarcz?
Przyjrzę sie wszystkiemu od nowa w nadchodzącym tygodniu bo dziś zauważylem po krótkiej przejażdzce w miescie i niezbyt mocnym hamowaniu strasznie gorące te przednie tarcze, wiadomo, że hamuja mocniej, ale stygly chyba kilkanascie minut i klocek trze o tarcze.
- Przybek
- Moderator VIP
- Posty: 3377
- Rejestracja: 8 lis 2017, o 02:23
- VIN: WDB2032081F659063
- Lokalizacja: Łódź
Re: Bicie tarcz po rozgrzaniu
Czyli jednak coś jest nie halo z zaciskami lub prowadnicami albo klocki stoją w blaszkach prowadzących w jarzmie.
Jak zmieniałeś hamulce to pokusiłeś się (lub osoba która to robiła) żeby sprawdzić osłony na tłoczkach czy są całe i czy na widocznej części tłoczków nie ma wżerów/korozji?
-
- Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 20 paź 2022, o 17:34
- VIN: WDB2032081F639697
Re: Bicie tarcz po rozgrzaniu
Więc tak niestety skończyło się na wymianie ponownie tarcz i klocków, tarcze były krzywe i miały czarne wżery od klocków wokoło z drugiej strony wiec wydaje mi się, że ktoś jednak się nie przyłożył co do oczyszczenia, nie odbijało, tarło i sie zarżnęły albo gorszy sort tarczy i łatwo jej to przyszło teraz na spokojnie mogę dotknąć palcem po krótkim dystansie 2km, a nie jak poprzednio.. sprawdzone były także łożyska i bicie piasty, tu takiego przypadku nie było jak u Ciebie Przybek. Jednak nauczony po wielu przypadkach i po raz kolejny nie ma co wierzyć na słowo mimo bardzo dobrej znajomości z kimś
Ja jestem laikiem totalnym w tym temacie, dopiero po wielu nauczkach zaczynam działać sam mimo braku warunków na blokach to działam z grzebaniem na innym "złomku"
Generalnie teraz byłem przy tym jak to robione było, osłony były całe oraz nie było wżerów ani korozji. Nawijany miałem makaron na uszy w co średnio wierzę, że przy czasem zapalajcym się tym ESP na ekranie - znika po skręceniu kierownicy w dwie strony lub zapala się po wjechaniu w dziurę to zagrzały się tarcze bo dohamowuje sam, raczej to typowe dla mnie umywanie rąk po spartolonej robocie.. ESP pali mi się prawie od początku po akcji z dziurą i nie idealnie ustawiona zbieżnością co mercedesy lubią bo coś każdemu nie wychodzi w mojej malej miejscowości, choc przez pewien czas po ustawieniu byl dlugi spokoj, a jak wiadomo są strasznie wrażliwe na to i potrzeba tych specjalnych śrub
Ja jestem laikiem totalnym w tym temacie, dopiero po wielu nauczkach zaczynam działać sam mimo braku warunków na blokach to działam z grzebaniem na innym "złomku"
Generalnie teraz byłem przy tym jak to robione było, osłony były całe oraz nie było wżerów ani korozji. Nawijany miałem makaron na uszy w co średnio wierzę, że przy czasem zapalajcym się tym ESP na ekranie - znika po skręceniu kierownicy w dwie strony lub zapala się po wjechaniu w dziurę to zagrzały się tarcze bo dohamowuje sam, raczej to typowe dla mnie umywanie rąk po spartolonej robocie.. ESP pali mi się prawie od początku po akcji z dziurą i nie idealnie ustawiona zbieżnością co mercedesy lubią bo coś każdemu nie wychodzi w mojej malej miejscowości, choc przez pewien czas po ustawieniu byl dlugi spokoj, a jak wiadomo są strasznie wrażliwe na to i potrzeba tych specjalnych śrub
- Przybek
- Moderator VIP
- Posty: 3377
- Rejestracja: 8 lis 2017, o 02:23
- VIN: WDB2032081F659063
- Lokalizacja: Łódź
Re: Bicie tarcz po rozgrzaniu
Daj wydruk z geometrii i zobaczymy czy to wina ustawień czy coś innego.