Jeszcze raz dzięki wielkie kidryskidrys pisze:computer mowi ze te same
Pracowałem jakiś czas w firmie transportowej. Sprintery latały na Londyn. Tygodniowo około 5k kilometrów. W samochodach montowane były tarcze TRW. Co prawda nie ja się tym zajmowałem ale nie słyszałem żeby były z nimi jakieś problemy.korni8808 pisze:
Do nowych merców od groma części TRW idzie
Dobrze wiedzieć na przyszłośćkorni8808 pisze:
Do montażu tłoczka zaleca się używanie specjalnego smaru.
Nie mówiłem nic o tym że na stole zacisk pracował ok a po zamontowaniu już nie. Problem był żeby tłoczek najpierw wyjąć z zacisku a jeszcze większy problem żeby go do zacisku zamontować. Niestety nie mam teraz czasu posiedzieć w garażu i się pobawić dlatego zamówiłem już używki online. Może po zmianie jak znajdę chwilę to się pobawię ze starymi zaciskami. Tak dla własnej satysfakcjikrzymech pisze:Kolego coś chyba nie tak robisz jeśli na stole rozebrany tłoczek pracuje w zacisku a na aucie nie pracuje to do wymiany również wężyk hamulcowy do wymiany pewnie spuchl w środku a jak regenerują zaciski to tak jak pisałem bebechy nowe a zacisk zostaje więc musi to pracować jak twierdzisz że był robiony
Właśnie odebrałem paczkę z zaciskami wszystko wygląda w porządku oprócz jednej rzeczy... numerów wybitych na zacisku, o które pytałem na początku tego tematu. Moje stare zaciski są oznaczone numerami CN 5 36/278 A266 37 (przepraszam za pomyłkę na początku tematu) zaś te które właśnie dostałem CN 7 36/278 A 342 37. I ponownie moje pytanko co oznaczają te numery? Jedyne co kojarzę to 278(średnica tarczy hamulcowej).