Zmieniałeś już felgi? Może w coś uderzyłeś i pokrzywiłeś? Droga na której to sprawdzasz jest prosta czy bardziej pochylona do zewnątrz? Dużo siły Musisz włożyć żeby utrzymać kierownicę prosto jak jest przechylona? (subiektywnie)



Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Felga nie jest ciepła? Może łożysko się przyciera?

jak strzela to może być łożysko na kolumnie, a kręci się lekko kierownicą?

Wymien łożyska kolumny mcpersona. Przy nim ciężko na oko stwierdzić ze jest ok. Sprawdź raz jeszcze spręzyny.

Koledzy odgrzewam temat
Mam problem z moją gwiazdą. Ściąga w prawo i kierownica stoi krzywo, a dokładnie skrzywiona na prawo i coś jakby skrzypi przy skręcaniu. W aucie wymienione całe przednie zawieszenie tj. wahacze , cały stabilizator, górne mocowania amortyzatora, regeneracja zacisków przednich itd. Robina geometria 3 razy i cały czas ściąga i krzywo kierownica stoi. Zaznaczam że auto był tylko i wyłącznie w polecanych warsztatach z warszawy, ale niestety żadne naprawy nic nie dały. Dziś założyłem opony zimowe i jeszcze raz geometria na maszynie hunter robił przy mnie wszystkie parametry na zielono a auto ściąga i kierownica dalej krzywo stoi. Proszę o jakieś sugestię pomoc lub namiar na kogoś kto to w końcu ogarnie. Dzięki wielkie za pomoc

Przed wymianą zawieszenia też tak było?

tak to samo po to robione było zawieszenie żeby to wyeliminować ten problem bo nikt nie robi przecież zbieżności/ geometrii na niesprawnym zwieszeniu. Każdy mechanik warsztat sprawdzał zawieszenie wymieniał to co uznał ze jest zużyte i robił zbieżność i geometrię

Jest to naprawdę irytujące że nikt nie potrafi tego naprawić użytkuję jeszcze audi a4 rok 2007 jedzie jak po szynach a tu krew mnie zalewa co się z tym dzieje normalnie

Jak kupiłeś auto, to było wszystko w porządku?

auto w rodzinie kilka lat ojca ostatnie 3 lata mało jeżdżone ja teraz przejąłem bo potrzebne mi dwa coś tam było robione ale jak był kupiony to nić takiego nie miało miejsca a co było robione przez okres użytkowania ojca to nie wiem

auto kupione było po znajomości żona kolegi ojca przerysowała zimą cały prawy bok wpadając w poślizg zostawiła w salonie i wzięła ML bo 4 matic ten poszedł do naprawy moj ojciec go kupił auto na początku chodziło jak złoto

coś teraz ojca podpytałem i mówi że wymieniał jakiś wahacz i nastawnik turbiny oraz przełącznik zespolony podobno spaliło go razem z nastawnikiem turbiny

Chodzi o to, czy nie został uszkodzony element nośny nadwozia.

Możesz napisać o jak element chodzi z tego co pamiętam to była to przednia lampa prawa błotnik i przetarty prawy bok do końca nadkola .

Ale przez pierwsze 2- 3 lata było wszystko ok więc z nadwoziem było wszystko ok raczej bo odrazu by było widać