Strona 1 z 1
Wymiana tulei pływających tylnego zawieszenia
: 1 mar 2011, o 18:14
autor: Kompresssor
Link z niemieckiego forum. Tłumaczyć nie trzeba, zdjęcia pokazują wszystko.
Zużyte tuleje są najczęstszą przyczyną pisków pochodzących z tylnego zawieszenia.
Krótki test czy to one są przyczyną pisków. Przy pomocy strzykawki z bardzo cienką igłą wstrzyknąć odrobinę oleju. Jeżeli piszczenie ustanie, ze 100% pewnością wymieniamy je na nowe. Jeżeli dalej piszczy, szukamy dalej ;-)
Zużyte tuleje powodują również, że auto zaczyna nam "pływać"
http://www.mercedes-forum.com/board/ind ... post667844
Nr katalogowy tulei: A2203520227
Ewentualnie można nabyć taki oto ściągacz
http://moto.allegro.pl/s152-sciagacz-tu ... 30494.html
: 25 mar 2011, o 20:06
autor: cavieza79
a może ktoś ma taki ściągacz
i poda wymiary poszczególnych jego części
: 25 mar 2011, o 20:12
autor: Rumcajs
: 25 mar 2011, o 20:14
autor: cavieza79
: 25 mar 2011, o 20:18
autor: Rumcajs
: 25 mar 2011, o 20:39
autor: cavieza79
Może i tak ale niestety "kryzys" i skracam wydatki jak tylko moge a Mc Syf omijam szerokim więc tu nie przytnę
: 25 mar 2011, o 20:55
autor: cavieza79
Babci brak ale jutro sobota mała fucha i może będzie
: 5 maja 2011, o 23:19
autor: colonial
Też mnie czeka wymiana tych tulei - ale zostawię to warsztatowi - w razie ewentualnych komplikacji (zapieczenie itp.) będą w stanie sobie poradzić. Ja po przeprowadzce do miasta zostałem pozbawiony możliwości napraw we własnym garażu. Poradziłem sobie z wymianą wyeksploatowanych elementów zawieszenia przedniego, ale tył akurat mam do wybijania. A jak kupię ściągacz za 100 zlotych to może mi nie wytrzymać wymiany przy obu stronach a inwestować parę stówek więcej w profi sprzęt zwyczajnie mi się nie opłaca, bo nie prowadzę warsztatu. Już i tak nakupiłem sporo gadżetów sprzętowych
w sklepie z narzędziami czuję się jak dziecko w Smyku
Zabrałem się jakiś czas temu za samodzielną wymianę tych cholernych tulei...w jeden dzień wymieniłem jedną stronę. Własnoręcznie skonstruowanym ściągaczem. Ściągnąć było w zasadzie prosto. Tuleja wewnętrzna była wciskana prasą u znajomego mechanika i z nią jest ok, że tuleja na piaście to inna bajka. Wcisnąłem ją sam i okazało się, że miała luz z powodu złej techniki wciskania, troszkę się zarysowała tu i tam. Także jeżeli nie ma naprawdę profesjonalnego sprzętu pod ręką to lepiej zrobić to za grosze u szpeców.
Re: Wymiana tulei pływających tylnego zawieszenia
: 12 sie 2019, o 11:40
autor: Maryjusz
Od kilku dni mój kombiak pływa dupą po koleinach, podmuch wiatru odczuwalny jest mocniej na tyle, ale na łuku drogi trzyma się dobrze, czy to tuleje pływające? jak wjadę w lekką dziurę na zakręcie to czuć taki szybki uskok budy
Re: Wymiana tulei pływających tylnego zawieszenia
: 12 sie 2019, o 11:45
autor: Bartosz
Amory masz sprawne?
Re: Wymiana tulei pływających tylnego zawieszenia
: 12 sie 2019, o 12:15
autor: Maryjusz
Bartosz pisze: ↑12 sie 2019, o 11:45
Amory masz sprawne?
Byłem na stacji i maszyna pokazała 73 i 75% sprawności amorów, ale wymontuje je przy najbliższej okazji i sprawdzę, bo szukam dalej przyczyny. Nic nie skrzypi z tyłu, bo w kilku wątkach było to poruszane.
Re: Wymiana tulei pływających tylnego zawieszenia
: 12 sie 2019, o 13:27
autor: Przybek
Sprawdź przednie tuleje tylnego wózka (mocowanie wózka do budy).
Re: Wymiana tulei pływających tylnego zawieszenia
: 12 sie 2019, o 23:07
autor: siwix
Miałem dokładnie tak samo. Nie piszczało ale pływało. Wymieniłem tuleje pływające i łączniki stabilizatora bo były zmęczone. Pływanie ustało.
Re: Wymiana tulei pływających tylnego zawieszenia
: 13 sie 2019, o 10:04
autor: Maryjusz
siwix pisze: ↑12 sie 2019, o 23:07
Miałem dokładnie tak samo. Nie piszczało ale pływało. Wymieniłem tuleje pływające i łączniki stabilizatora bo były zmęczone. Pływanie ustało.
Jak sprawdziłeś czy to tuleje? dobrałeś się do nich i było czuć luz? czy wymiana na czuja?
Re: Wymiana tulei pływających tylnego zawieszenia
: 13 sie 2019, o 15:57
autor: siwix
Skrzypiało i pływało byłem przekonany że to one. Okazało się później że skrzypiało z hamulca ręcznego a same tuleje organoleptycznie wyglądały dobrze. Może to i wina była łączników stabilizatora, teraz się już nie dowiem, bo wymieniłem w komplecie.