Woda w kabinie po stronie kierowcy
: 30 cze 2020, o 09:02
Ostatnie deszcze i mnie dały się we znaki. Zauważyłem, że w c240 po grubszym deszczu trochę skapuje mi na nogi woda. Pojawia się na gąbce uszczelniającej spod plastikowej osłony znajdującej się pod kierownicą.
Idąc zalecaną drogą:
1. Sprawdziłem czy nie zebrał się syf z lewej strony błotnika (w plastikowej rynience). Przeczyściłem, zdjąłem gumową rurkę która tam odchodzi i przechodzi do wnętrza błotnika. Wszystko drożne.
2. Wyjąłem przedni SAM i sprawdziłem czy tam czasem nie zbiera się woda - było ok.
3. Woda w tym segmencie się nie zbiera po nalaniu.
Następnie zaatakowałem od spodu: zdjąłem lewe koło + nadkole i sprawdzałem jak tam wygląda sytuacja.
Tutaj z tego co widziałem u innych brakuje plastikowej rynienki odprowadzającej właśnie wodę z segmentu przedniego SAM'a (zaznaczone na czerwono).
No ale dzięki temu raczej nic nie powinno się tam zapchać.
Zastanawia mnie tylko ujście, które zaznaczyłem na zielono - nie bardzo coś chce tam się wcisnąć - tak jakby tam była jakaś uszczelka czy coś.
Ostatecznie - zauważyłem, że uszczelka linki maski jest nieźle poharatana - przedwczoraj zalepiłem sporą ilością silikonu (cyk, fuch) - jednak na niewiele się to zdało. Zamówiłem w ASO już pierwszy segment linki maski, który tę uszczelkę powinien mieć.
Chciałbym Was Koledzy zapytać - czy nieszczelność tej linki może skutkować taką ilością wody przedostającą się do kabiny? Myślę, że po wczorajszej nawałnicy w Warszawie to gdzieś ze szklankę wody bym był w stanie tam zebrać.
Przednia szyba była również wymieniana - może to raczej kwestia szczelności tego podszybia?
EDIT: linka od maski wymieniona razem z nową uszczelką już jakiś czas temu. Wczoraj spadł deszcz i niestety gąbeczka po lewej stronie obok cięgna maski mokra - tak samo dywanik. Wygląda na to, że to będzie chyba jakaś nieszczelność ze strony szyby/podszybia
Idąc zalecaną drogą:
1. Sprawdziłem czy nie zebrał się syf z lewej strony błotnika (w plastikowej rynience). Przeczyściłem, zdjąłem gumową rurkę która tam odchodzi i przechodzi do wnętrza błotnika. Wszystko drożne.
2. Wyjąłem przedni SAM i sprawdziłem czy tam czasem nie zbiera się woda - było ok.
3. Woda w tym segmencie się nie zbiera po nalaniu.
Następnie zaatakowałem od spodu: zdjąłem lewe koło + nadkole i sprawdzałem jak tam wygląda sytuacja.
Tutaj z tego co widziałem u innych brakuje plastikowej rynienki odprowadzającej właśnie wodę z segmentu przedniego SAM'a (zaznaczone na czerwono).
No ale dzięki temu raczej nic nie powinno się tam zapchać.
Zastanawia mnie tylko ujście, które zaznaczyłem na zielono - nie bardzo coś chce tam się wcisnąć - tak jakby tam była jakaś uszczelka czy coś.
Ostatecznie - zauważyłem, że uszczelka linki maski jest nieźle poharatana - przedwczoraj zalepiłem sporą ilością silikonu (cyk, fuch) - jednak na niewiele się to zdało. Zamówiłem w ASO już pierwszy segment linki maski, który tę uszczelkę powinien mieć.
Chciałbym Was Koledzy zapytać - czy nieszczelność tej linki może skutkować taką ilością wody przedostającą się do kabiny? Myślę, że po wczorajszej nawałnicy w Warszawie to gdzieś ze szklankę wody bym był w stanie tam zebrać.
Przednia szyba była również wymieniana - może to raczej kwestia szczelności tego podszybia?
EDIT: linka od maski wymieniona razem z nową uszczelką już jakiś czas temu. Wczoraj spadł deszcz i niestety gąbeczka po lewej stronie obok cięgna maski mokra - tak samo dywanik. Wygląda na to, że to będzie chyba jakaś nieszczelność ze strony szyby/podszybia