P0170 to ogólny błąd informujący o problemie z dopływem paliwa. Pojawia się czasem lub na zmianę z P0171, ale to ten P0171 występuje najczęściej. Tak próbowałem jeździć tylko na benzynie i na benzynie jest jeszcze gorzej, ale dlaczego to napiszę za chwilę.
Objawy:
- Check engine
- Większe spalanie
- Przy badaniu technicznym stwierdzono znaczne przekroczenie norm spalin.
- Korekta LTFT znacznie podwyższona +23%
Jeździ ładnie, zbiera się dobrze, nie zauważam pogorszenia gołym okiem, obroty nie falują, nie trzęsie, nie szarpie. Dopiero podłączając pod program diagnostyczny widać, że jednak korekty paliwowe szczególnie długoterminowa są na bardzo wysokim poziomie. I kiedy przekroczą poziom +25% ECU wyrzuca check enginge.
Trochę analizowałem temat i to do czego doszedłem:
Korekta LTFT (długoterminowa) podwyższona, na poziomie 23% (co widać na wykresie). ← A to znaczy, że skład mieszanki powietrze/paliwo jest zachwiany, jest za dużo powietrza w stosunku do paliwa (lub za mało paliwa do powietrza) i ECU próbuje sobie z tym poradzić dodając paliwo. Kiedy wyjdzie poza 25% pojawia się check engine. Wartości oczekiwane bliskie zero lub co najwyżej kilka %. Taki wysoki poziom jest na wolnych obrotach i przy jednostajnej i spokojnej jeździe. Podczas żwawego przyspieszania korekta LTFT lekko maleje (czyżby związane z ciśnieniem??), po czym wraca do 23%.
Check wyskakuje głównie na benzynie właśnie. A to z tego powodu, że mam ustawioną bogatszą mieszankę na gazie i przez to ECU nie musi tyle dodawać paliwa i korekta jest trochę mniejsza, dopóki mieści się w zakresie i nie przekracza 25% checka nie ma. Po przełączeniu na benzynę check wyskakuje po kilku kilometrach.
Check wyskakuje również jeżdząc na gazie zaraz po zatankowaniu gazu (zawsze tankuję do pełna) po przejechaniu całej butli 50l. O czym to mogłoby świadczyć?
Ostatni test jaki robiłem:
Po ponownym zweryfikowaniu przez warsztat szczelności układu, wykasowaniu błędu i korekt (LTFT=0, STFT=0) jadąc na benzynie i obserwując korekty zauważyłem że LTFT nie rosło już aż tak, było stabilne w okolicy 0 (ewentualnie + 2-3%) i chodziły tylko korekty krótkoterminowe STFT na + kilka/kilkanaście% w zależności od trybu jazdy, czyli w zasadzie dobrze. Dobrze, przez ok 10 min, do czasu kiedy zorientowałem się, że jest zimno w aucie bo mam wyłączone grzanie i klimatyzację (Auto=off) i zamknięte nawiewy. Jak tylko włączyłem klimatyzację, przycisk Auto=on i nawiewy ruszyły to korekty poszły w górę (na przestrzeni kilku minut jazdy). W sumie nie dziwię się, jednak jak już ruszyły to doszły dla LTFT w okolice +17% a dodatkowo korekty STFT w okolicach +5-15% i już granica +25% łącznie przekroczona więc check się zapalił. Tylko mam wątpliwości przy tym teście czy to wina włączenia nawiewów i klimatyzacji czy po prostu tyle potrzeba było czasu na rozgrzanie silnika. A jak wiadomo na rozgrzanym inaczej wszystko chodzi. O dziwo tutaj na zimnym było lepiej z tymi korektami. To wskazywałoby jakby
a) na rozgrzanym lub
b) przy chodzącej klimatyzacji i grzaniu (tutaj musze jeden z tych dwóch scenariuszy wykluczyć) problem zaczynał dopiero występować i narastać co objawia się reakcją ECU w postaci wzbogadzania mieszanki przez korekty (i finalnie wyrzuceniu check engine'a P0171 System too lean po przekroczeniu granicy).
Kurcze mam wrażenie, że z początkowego pytania o właściwy wykres i parametry sond lambda jakie powinny być w moim W203 by pomóc ustalić czy działają poprawnie wyszedł opis całego problemu z jakim się zmagam zasługujący w zasadzie na osobny wątek ;/ Mam nadzieje, że takie całościowe opisanie problemu jednak lepiej pomoże w diagnozie i może komuś coś podpowie bo mi kończą się pomysły...