Strona 1 z 2

Brak mocy na zimny silnik i zero błędów podczas diagnostyki

: 11 lip 2019, o 15:16
autor: P.kazmierczak
Witam serdecznie
Posiadam od miesiąca Mercedesa C klasę 2.2 cdi 2006 r. 150 km. Mam taki problem że na zimny silnik po odpaleniu nie ma mocy. Jedzie jak diesel bez turbiny natomiast jak się rozgrzeje moc jest tzn czuć ja dopiero przy zmianie biegów w okolicach 2300 obrotów na minutę. Miałem wcześniej Audi 115 km i zbierało się turbo już od dołu. Na zegarkach tryb awaryjny się nie włącza A na komputerze test dolotu ciśnienia i układ paliwa w normie. Może ktoś już miał taki problem?
Pozdrawiam

Re: Brak mocy na zimny silnik i zero błędów podczas diagnostyki

: 11 lip 2019, o 16:20
autor: Przybek
1. Jakim kompem robiona diagnostyka? Czy były sprawdzone korekty wtryskiwaczy i wartości ciśnienia paliwa na railu?
2. Filtry paliwa i powietrza zmienione po zakupie?
3. Nastawnik turbo działa? Tu masz elektryczny - przy przekręceniu na zapłon sztanga od geometrii się ruszy a potem cofnie do pozycji spoczynkowej.
4. Jak szybko silnik łapie temperaturę?

Tak ze szklanej kuli to Ci leży geometria albo nastawnik...

Re: Brak mocy na zimny silnik i zero błędów podczas diagnostyki

: 27 lip 2019, o 09:49
autor: polofix
Witam. Mam zakupiłem niedawni Viano WDF63981113179735 i liczę się z tym, że mogą być jakieś problemy. Silnik jest ten sam jak w naszych w203, dlatego piszę na tym forum. Forum Viano raczej nie istnieje. Na razie zauważyłem zaślepiony czujnik o numerze 0051537728. Komuś ułamał się jeden króciec i zaślepił silikonem wężyk i czujnik. Silnik jak jest zimny ma moc od samego dołu, po chwili jak się rozgrzeje, już nie. Jest wyraźnie słabszy, nie świeci się żadne kontrolka.
Czy czujnik może mieć coś z tym wspólnego?
Jeśli nie, to dopiero w tygodniu sprawdzę dokładniej usterkę i opiszę co i jak.
foto;
https://zapodaj.net/fced76fa3816c.jpg.html

Re: Brak mocy na zimny silnik i zero błędów podczas diagnostyki

: 27 lip 2019, o 17:03
autor: Przybek
Ten czujnik to jest czujnik ciśnienia spalin od DPFa. Szklana kula mówi że przez to DPF mógł się nie wypalać i jest przytkany - to tak na szybko przy tej ilości info. SD - przetrzepać całego i ręcznie wymusić wypalenie filtra. Poza konkursem - nawet fajnie skonfigurowany.

Re: Brak mocy na zimny silnik i zero błędów podczas diagnostyki

: 27 lip 2019, o 19:08
autor: polofix
Przybek, fajnie skonfigurowany, znaczy, że ma DPF? Z tego co widzę to wygląda jak by był rozcinany i wyjęte bebechy i zespawane z powrotem. Spawy stare, wyglądają na co najmniej kilka lat. W przyszłym tygodniu działam z diagnozą, będę informować co i jak.

Re: Brak mocy na zimny silnik i zero błędów podczas diagnostyki

: 28 lip 2019, o 05:55
autor: Przybek
O wyposażenie mi chodziło a DPF też wyszedł po VINie.

Re: Brak mocy na zimny silnik i zero błędów podczas diagnostyki

: 29 lip 2019, o 18:34
autor: polofix
Przybek, praktycznie wszystkie viano są dobrze wyposażone. Mój nawet nie ma granych dup, szyber dachu, webasta, sterowania w kierownicy. Jedyne ponad standard to lewe drzwi przesuwane i parktronik.
Jeździłem dziś trochę i przy chyba trzecim ruszeniu znowu zaczęła spadać moc, że nie szło ujechać taki słaby. Podłączam swój skaner i będy, to p0087 i p0299. Po skasowaniu i ponownym odpaleniu odzyskał 100% mocy i jeździłem z godzinę bezproblemowo. Gasiłem, odpalałem wszystko w porządku. Potem stanąłem pod domem, chcę ruszyć i z nowy to samo. Z tym, że wyskakuje jeden błąd p0299.
Wiem, że diagnoza lipna, ale może narazie to będzie chociaż jakiś trop. Proszę o wypowiedzi

Re: Brak mocy na zimny silnik i zero błędów podczas diagnostyki

: 29 lip 2019, o 19:13
autor: polofix
polofix pisze: 29 lip 2019, o 18:34 Przybek, praktycznie wszystkie viano są dobrze wyposażone. Mój nawet nie ma granych dup, szyber dachu, webasta, sterowania w kierownicy. Jedyne ponad standard to lewe drzwi przesuwane i parktronik.
Jeździłem dziś trochę i przy chyba trzecim ruszeniu znowu zaczęła spadać moc, że nie szło ujechać taki słaby. Podłączam swój skaner i będy, to p0087 i p0299. Po skasowaniu i ponownym odpaleniu odzyskał 100% mocy i jeździłem z godzinę bezproblemowo. Gasiłem, odpalałem wszystko w porządku. Potem stanąłem pod domem, chcę ruszyć i z nowy to samo. Z tym, że wyskakuje jeden błąd p0299.
Wiem, że diagnoza lipna, ale może narazie to będzie chociaż jakiś trop. Proszę o wypowiedzi
Sprawdziłem przewody podcisnien, wszystkie ok. Dźwigienka na turbinie działa bez zarzutu. Rusza się jak ciągnę przez przewód gruszki powietrze ustami. Natomiast elektrozawór pierburg 7.00262.02.0 nie działa chyba poprawnie. Ciągnę powietrze cieniutkim króćcem , jest zamknięty. Podłączam napięcie 12v puszcza powietrze ale po odłączeniu dalej jest przepływ, a zawór powolutku się zamyka. Dziwne, czy normalne?


Awaria usunięta, silnik ciągnie aż miło. Dzięki wszystkim za pomoc.

Re: Brak mocy na zimny silnik i zero błędów podczas diagnostyki

: 27 wrz 2019, o 23:07
autor: P.kazmierczak
Przepraszam że odp tak długo ale cały czas szukam przyczyny. Program do diagnostyki Przybek do Xentry Diagnostic. Był robiony test, w którym nie było żadnego błędu. Sprawdzone były wartości na railu i układzie ciśnienia turbo. Zero błędów. Nastawnik po odpaleniu auta opada i jest w takiej pozycji aż do zgaszenie. Filtry wymienione od razu.
Mówisz że zmienna geometria?
Gdzieś na niemieckim forum przeczytałem, że błędne wartości może podawać czujnik na kolektorze wydechowy. Co Wy na to?

Re: Brak mocy na zimny silnik i zero błędów podczas diagnostyki

: 28 wrz 2019, o 05:06
autor: Przybek
P.kazmierczak pisze: 27 wrz 2019, o 23:07 Nastawnik po odpaleniu auta opada i jest w takiej pozycji aż do zgaszenie.
Znaczy się że nieważne jaka prędkość obrotowa silnika to cały czas stoi w miejscu i nawet na 4 tysiącach obrotów się nie ruszy z pozycji spoczynkowej?

Re: Brak mocy na zimny silnik i zero błędów podczas diagnostyki

: 28 wrz 2019, o 07:25
autor: P.kazmierczak
Przybek pisze: 28 wrz 2019, o 05:06
P.kazmierczak pisze: 27 wrz 2019, o 23:07 Nastawnik po odpaleniu auta opada i jest w takiej pozycji aż do zgaszenie.
Znaczy się że nieważne jaka prędkość obrotowa silnika to cały czas stoi w miejscu i nawet na 4 tysiącach obrotów się nie ruszy z pozycji spoczynkowej?
Nie nie. Gdy auto jest zgaszone, nastawnik jest w górze w pozycji spoczynkowej natomiast po odpaleniu dzwigienka opadada niżej.

Re: Brak mocy na zimny silnik i zero błędów podczas diagnostyki

: 28 wrz 2019, o 16:44
autor: Przybek
P.kazmierczak pisze: 28 wrz 2019, o 07:25
Przybek pisze: 28 wrz 2019, o 05:06
P.kazmierczak pisze: 27 wrz 2019, o 23:07 Nastawnik po odpaleniu auta opada i jest w takiej pozycji aż do zgaszenie.
Znaczy się że nieważne jaka prędkość obrotowa silnika to cały czas stoi w miejscu i nawet na 4 tysiącach obrotów się nie ruszy z pozycji spoczynkowej?
Nie nie. Gdy auto jest zgaszone, nastawnik jest w górze w pozycji spoczynkowej natomiast po odpaleniu dzwigienka opadada niżej.
Ok. A jak zwiększasz obroty to czy sztanga idzie jeszcze dalej czy stoi cały czas w tym miejscu co po odpaleniu?

Re: Brak mocy na zimny silnik i zero błędów podczas diagnostyki

: 29 wrz 2019, o 13:03
autor: P.kazmierczak
Przybek pisze: 28 wrz 2019, o 16:44
P.kazmierczak pisze: 28 wrz 2019, o 07:25
Przybek pisze: 28 wrz 2019, o 05:06
Znaczy się że nieważne jaka prędkość obrotowa silnika to cały czas stoi w miejscu i nawet na 4 tysiącach obrotów się nie ruszy z pozycji spoczynkowej?
Nie nie. Gdy auto jest zgaszone, nastawnik jest w górze w pozycji spoczynkowej natomiast po odpaleniu dzwigienka opadada niżej.
Ok. A jak zwiększasz obroty to czy sztanga idzie jeszcze dalej czy stoi cały czas w tym miejscu co po odpaleniu?
Powiem tak. Jak dodaje gazu to do 2500 tyś obrotów nie drgnie dzwigienka, natomiast jak dodaje gazu bardziej to nastawnik delikatnie się podnosi w kierunku pozycji spoczynkowej.

Re: Brak mocy na zimny silnik i zero błędów podczas diagnostyki

: 29 wrz 2019, o 18:10
autor: Przybek
Problem ewidentnie masz z nastawnikiem.

Re: Brak mocy na zimny silnik i zero błędów podczas diagnostyki

: 29 wrz 2019, o 19:41
autor: P.kazmierczak
Przybek pisze: 29 wrz 2019, o 18:10 Problem ewidentnie masz z nastawnikiem.
Nastawnik wymienię osobno bez regeneracji turbiny? Jest to skomplikowane?