Forum Mercedes C klasa W203

Witam, wie ktos czy mozna ustawic czułosc czujnika deszczu ? jest w ogole taka mozliwosc?
mam tak ze jak kropi deszcz to wycieraczki chodza zdecydowanie za szybko bo wracaja na dól i nie minie nawet sekunda i znowu wycieraja...

Możesz zrobić kalibrację czujnika na SD. Z tym że pierwsza rzecz to brak jakichkolwiek uszkodzeń szyby w polu czujnika - nawet drobna ryska czy odprysk i czujnik będzie wariować.

Przybek pisze:Możesz zrobić kalibrację czujnika na SD. Z tym że pierwsza rzecz to brak jakichkolwiek uszkodzeń szyby w polu czujnika - nawet drobna ryska czy odprysk i czujnik będzie wariować.

szyba jest w tym miejscu w bdb stanie. mozesz powiedziec cos wiecej na ten temat? jak to zrobic?

Pojechać do warsztatu wyposażonego w Star Diagnosis i poprosić o wykonanie kalibracji czujnika deszczu.

@Akrapovic, zdziałałeś coś z tym?
Bo mnie ten czujnik od lat doprowadza do łez pomimo kalibracji.
Największy dramat to zima i lekki przymarzający śnieg - hektolitry płynu i wycieraczki włączające się co chwila żeby się spiłować na tych drobinkach na szybie...

Prawdą jest, że aby to działało poprawnie miejsce czujnika musi być czyste. Jeśli stale jest zabrudzone, to nawet lekki deszczyk sprawi, że wycieraczki zadziałają.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Stary, ja to wiem. Polerowane do upadłego nie raz. Również odtłuszczane a i pokrywane różnymi szuwaksami dla testu - wszystko na nic włącznie z 2-krotną kalibracją. Albo mój egzemplarz jest zwalony albo to ogólnie szajs w tym modelu.

Kombinuję w kierunku dorobienia swojego modułu i podpięcia się równolegle do magistralki tego sterownika, żeby niezależnie od niego móc sobie dorobić kontrolerek pobudzający wycieraczki klasycznie po staremu - w programowalnych odstępach czasu. Ale do tego potrzebuję pewnych informacji jak to działa ogólnie (napisałem posta do @noc). Interesuje mnie czy moduł z czujnikiem wysyła na busa kod załączenia wycieraczek czy kod mowiący o stopniu czystości szyby który inny moduł analizuje i włącza odpowiednio wycieraczki. Jak bym to wiedział to by mi coś ułatwiło w napisaniu programiku do mojego modułu.

A brałeś pod uwagę taką prostą rzecz jak uszkodzony czujnik?

No przecież napisałem " Albo mój egzemplarz jest zwalony albo to ogólnie szajs w tym modelu."
Ale czytając co piszą użytkownicy o jego działaniu i co mówił gość od kalibracji - to bardziej skłaniam się do stwierdzenia, że uszkodzony był konstruktor czujnika a nie sam czujnik :-).

Jeżeli czujnik jest źle zaprojektowany przez projektanta, to dlaczego u mnie działa tak, jak powinien? I pewnie w zdecydowanej większości W203 również.

"Tak jak powinien" to stwierdzenie dość względne. Różni ludzie z różnych rzeczy są zadowoleni.
Nie jest żadnym problemem nawet tu na forum znaleźć opinie, że ten czujnik w W203 to kompletna porażka.

A moja prośba taka że jak ciągniesz temat czujnika to proszę rób to w jednym temacie nie w dwóch bo się robi bajzel.

Kompletną porażką, to jest myślenie, że w kilkunastoletnim aucie wszystko będzie działało jak w nowym.

Moje stwierdzenie, że ,,działa tak jak powinien"' jest odniesione do instrukcji obsługi W203 i tak u mnie pracują wycieraczki w czasie opadów deszczu. Jeżeli znasz inne parametry, to je podaj, określ, opisz. Skorzystają również inni.

@olafik, w moim aucie czujnik działa tak samo źle od samego początku a nie po kilkunastu latach mu się tak porobiło.
Wybacz ale porażką jest myślenie, że każdy jest idiotą i zakładanie czegoś w zgodzie ze swoimi domysłami.

@lechita, mój czujnik notorycznie się wzbudza i jest zbyt czuły. Zgodnie z instrukcją jak pada deszcz to się włącza - tu się z Tobą zgadzam, że pod tym względem spełnia swoją rolę. Tyle, że działa w miarę prawidłowo przez kilka minut po czym się wzbudza - tzn zaczyna działać, że tak powiem w trybie ciągłym i przestać nie chce. Wtedy go muszę wyłączyć, włączyć za chwilę ponownie i 2-3 minuty jest luks po czym ponownie to samo. Poza tym wg mojej (subiektywnej) opinii ma zbyt dużą czułość i włącza się przy zaledwie minimalnym zamoczeniu szyby. Powoduje to darcie wycieraczkami w zasadzie po niemal suchej szybie i zamazywanie widoczności zamiast oczyszczania. W efekcie co chwila trzeba lać mnóstwo płynu. Jak wspomniałem w zimie przy leciutkim śniegu albo na trasie przy naprawdę minimalnych zabrudzeniach spod kół - ten sam efekt. 5 litrów płynu na 400km to chyba naprawdę przesada.

@siwix, sorry ale nie ja zakładałem dwa podobne tematy. Tutaj uczestniczył kto inny a tam kto inny - dlatego napisałem w obydwu...
Niemniej - masz oczywiście rację, po analizie efektów tamten wątek ma zdecydowanie większy sens kontynuacji :-).