Dziękuję chłopaki za podpowiedzi, dzięki Wam wiem gdzie zaczynać.
Wracam właśnie z Warsztatu w Gliwicach, tego co pisałem wczoraj i tak:
Merc podpięty do SD, poskanowane wszystko co było można. Pokazał trzy błędy (nie pamiętam kodów "P" coś tam...) :
Sonda lambda niedogrzana przed katalizatorem strona lewa i prawa (2 błędy, po jednym na każdą stronę)
I coś tam z kontem wałka rozrządu że niewłaściwy...
Błędy pokasowane. Powiedziano mi , że co do sondy to poczekamy czy wywali kontrolkę silnika jeszcze raz i po jakim czasie od dziś to zrobi, a co do wałka to coś musiało go przyblokować , SD pokazał że to się stało jednorazowo i żeby się tym nie przejmować.
Najgorsze że nie potrafili powiedzieć kiedy ostatnio były kasowane błędy. Mówiłem im że mogły być jakoś w okresie przed lub w wakacje jak robili mi skrzynie ale nie jest to potwierdzone na 100%.
A jeszcze jedno, nie pokazał żadnych błędów odnośnie cewek, świec, wypadania zapłonów itp. Co za tym idzie działa dalej w porządku na 6 garów.
Więc SD załatwiony. Poskanowali też wszystkie modły i wszystko co auto posiada i żadnych błędów objaw itp. Wszystko cacy
Zapytałem o te koła i powiedzieli żeby wyważyć koła i od tego zacząć , później wahacz. Miałem dziś wymieniać na zimówki, ale pojadę w poniedziałek do wulkanizatora i wyważę wszystkie zimówki i dop. założę i zobaczę czy nadal bije. Wahacz i tak i tak muszę zrobić bo mi nie podbiją przeglądu.
Zapytałem także (w końcu...) gdzie mam sprawdzać olej poprzez bagnet w silniku by nie sugerować się tym pieprzonym komputerem bo znów każe mi dolać 1L !!
Przed wyjazdem na urlop jak komp. kazał dolałem 1,5L ( po tych zabiegach jak mi cały czas ciekło na kolektor dolałem dopiero przed dużym wyjazdem). Zrobiłem ponad 1600km i każe wlać litr... może tyle zżerać ? Czy mam się bać?
A co do pompy wspomagania to sprawdzili jak dział i ma tak działać. Nic się nie martwić, wycieku nie widać, płyn jest ok, lecz mam wrażenie że jak auto postoi całą noc i jest zimne to chodzi to dużo ciężej... jak się rozgrzej, chwilę pojeździ kierownica chodzi łagodniej.
Jak piszecie, stuków , przeskakiwać nie słyszę... Natomiast daje się we znaki ten wahacz, nierówności, dziury to tak, jest to wyczuwalne.
Palny na najbliższy czas?
Poniedziałek wyważenie zimówek i montaż
Normalna jazda , jak wywali check engine to znów SD i jak powtórzą się błędy sond to do wymiany.
Wahacz do wymiany, ale to dość droga sprawa i musi chcąc nie chcąc poczekać do najbliższej wypłaty...
Zakup bagnetu to pomiaru oleju. W warsztacie mówili że nie może to być zwykły bagnet, musi pasować on do modelu auta, silnika itp.