Czy można dołożyć kompressor???
Moderator: Dziki Mar
-
- Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 4 lut 2013, o 22:03
- VIN:
- Lokalizacja: Rypin
Czy można dołożyć kompressor???
Witam Wszystkich. Z góry przepraszam jeżeli utworzyłem wcześniej nawiązany temat, ale nie mogłem nigdzie znalażć... Zastanawiam sie czy można dołożyć kompressor w moim mercedesiku, mam coupe c180 129 KM. i chciałbym sie dowiedzieć czy w ogóle można jakoś podnieść moc silnika.
- Baile
- VIP
- Posty: 179
- Rejestracja: 19 gru 2012, o 10:16
- VIN:
- Lokalizacja: Dublin
-
- Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 4 lut 2013, o 22:03
- VIN:
- Lokalizacja: Rypin
-
- expert
- Posty: 2754
- Rejestracja: 22 cze 2011, o 10:48
- VIN:
- Lokalizacja: Warszawa
Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2014, o 01:43 przez mrbraindeath, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 4 lut 2013, o 22:03
- VIN:
- Lokalizacja: Rypin
-
- Użytkownik
- Posty: 225
- Rejestracja: 11 gru 2010, o 12:16
- VIN:
- Lokalizacja: Łowicz
Dlaczego? Co w przypadku takiego swapa trzeba wymienić?Zamiane silnika tez odpusc.
Kompletny silnik 2.0 kompresoor (m111) to koszt ok. 2-3 tys. zł.
Sterownik silnika pewnie ze trzy "stówki", "skopiowanie" immo ok. 100 zł
Skrzynia jest taka sama? Nawet jeśli nie to i tak nie są to bardzo duże pieniądze.
Sam jestem ciekawy co w MB przy takiej wymianie trzeba zrobić, szczególnie interesuje mnie elektronika, bo mechanicznie temat jest do ogarnięcia za relatywnie nieduże pieniądze.
Zapomniałem, do tego oczywiście sport pakietowy hamulec
C180K, 2004r, rodzinne kombi
-
- Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 18 lut 2013, o 16:34
- VIN:
- Lokalizacja: Gdańsk
-
- expert
- Posty: 2754
- Rejestracja: 22 cze 2011, o 10:48
- VIN:
- Lokalizacja: Warszawa
Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2014, o 02:00 przez mrbraindeath, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 18 lut 2013, o 16:34
- VIN:
- Lokalizacja: Gdańsk
Wielkie dzięki za obszerną odpowiedz .
Najpierw odpowiem czy mi to naprawdę potrzebne .
Pewnie nie bo tak jak mówisz na dziurawych ulicach trójmiasta ciężko jest wykorzystać 367 KM a co dopiero 500 .
Po prostu chciałem zrobić z mojego autka małego potworka , a poza tym jest to drugi samochód w rodzinie więc nie musi być eksploatowany codziennie .
I tak jak mówisz te 911 hehe
Teraz ważniejsza rzecz:
Koszty: o 7500 tys euro oczywiście byłem świadomy jednak o LSD powiem szczerze nie myślałem a o zawszeniu już nie wspomnę . Orientujesz się może jaki to może być wydatek ?
I ostatnie najważniejsze pytanie myślisz że podniesienie mocy może mieć negatywny wpływ np. na skrzynie bądź inne podzespoły .
Przebieg 15200
Rok 2004
Najpierw odpowiem czy mi to naprawdę potrzebne .
Pewnie nie bo tak jak mówisz na dziurawych ulicach trójmiasta ciężko jest wykorzystać 367 KM a co dopiero 500 .
Po prostu chciałem zrobić z mojego autka małego potworka , a poza tym jest to drugi samochód w rodzinie więc nie musi być eksploatowany codziennie .
I tak jak mówisz te 911 hehe
Teraz ważniejsza rzecz:
Koszty: o 7500 tys euro oczywiście byłem świadomy jednak o LSD powiem szczerze nie myślałem a o zawszeniu już nie wspomnę . Orientujesz się może jaki to może być wydatek ?
I ostatnie najważniejsze pytanie myślisz że podniesienie mocy może mieć negatywny wpływ np. na skrzynie bądź inne podzespoły .
Przebieg 15200
Rok 2004
Mercedes C 55 AMG 5.4L
-
- expert
- Posty: 2754
- Rejestracja: 22 cze 2011, o 10:48
- VIN:
- Lokalizacja: Warszawa
Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2014, o 02:00 przez mrbraindeath, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 18 lut 2013, o 16:34
- VIN:
- Lokalizacja: Gdańsk
Witam
Jeszcze raz wielkie dzięki za super podpowiedzi .
Sorry za mały błąd w przebiegu oczywiście mam 152,000km a nie 15,200km
Jestem w trakcie odnawiania środka , mam zamiar doprowadzić go do stanu „ jak z fabryki”
Jak tylko skończę myślę że zabiorę się za ten kompresor i na pewno dam znać co z tego wyszło .
Jeśli przyjdą ci do głowy jakieś uwagi i będziesz miał chwile to proszę o podpowiedzi np. o tych limitach skrzyni .
Jeszcze raz dzięki.
Pozdrawiam
Jeszcze raz wielkie dzięki za super podpowiedzi .
Sorry za mały błąd w przebiegu oczywiście mam 152,000km a nie 15,200km
Jestem w trakcie odnawiania środka , mam zamiar doprowadzić go do stanu „ jak z fabryki”
Jak tylko skończę myślę że zabiorę się za ten kompresor i na pewno dam znać co z tego wyszło .
Jeśli przyjdą ci do głowy jakieś uwagi i będziesz miał chwile to proszę o podpowiedzi np. o tych limitach skrzyni .
Jeszcze raz dzięki.
Pozdrawiam
Mercedes C 55 AMG 5.4L