Forum Mercedes C klasa W203

,,wąż się wypiął i woda lała się do zbiornika,, - to chyba jakaś opowieść dla sądu i policji, czyli przyjęta linia obrony. W czasie deszczu, deszczówka też się pewnie ,,lała" do zbiornika.
Orlen, Lotos, to paliwa dobrej jakości.

Lechita zapytam się go jak to dokładnie było. Pisali i tym w lokalnej gazecie, ale to już kilkanaście lat

polofix pisze: ↑10 mar 2019, o 18:19 Lechita zapytam się go jak to dokładnie było. Pisali i tym w lokalnej gazecie, ale to już kilkanaście lat

A więc tak. Zbiorniki były częściowy odkopane, uszykowane do wyjęcia, ale w dalszym ciągu użytkowane. Kolega przyszedł na nockę, a obok podlewały się trawniki. Złącze na wężu się wypięło i woda przykryła cały zbiornik w okopie. Woda dostała się do środka. Nikt o tym nie wiedział, dopiero jak samochody się zatankowaly. Właściciel mało myślący zwolnił go dyscyplinarnie, ale tylko na tym stracił.

Zbiornik jest szczelny. Jak sobie wyobrażasz ,,otwarty" zbiornik z paliwem?
Dla każdego zdrowo myślącego i znającego chociaż trochę przepisy dotyczące zabezpieczenia i posadowienia zbiornika z substancją chemiczną lub paliwem, takie tłumaczenie, to zwykłe dyrdymały.

Chyba szkoda dalej ciągnąć tą historię.

Chyba tak. Na lotosie były wlewy przy wjeździe na stację, wszystkie przy ziemi. Są obudowane skrzynką z nierdzewki. Skrzynka niczym nie zabezpieczona. Mógł by sobie ktoś podjechać np z konkurencji i nalać jakiegoś świństwa. I takie to są przepisy w Polsce.
Druga sprawa, to po co miał bym bajki pisać. Takie było zdarzenie, przypadek i tyle.