Moder pisze:Też jestem zdania że nie ma dobrego serwisu w Łodzi. W kilku miałem wręcz traumatyczne doświadczenia. Zdecydowanie odradzam wszystkim "podrasowanego garażu" jakim jest tzw serwis
Stachowiaka w Konstantynowie Łódzkimna ulicy Łódzkiej. Omijajcie tego gościa, mechanicy to właściwie montażyści, zero rozeznania i zmysłu diagnostycznego, sam szef podobnie. Puści oring a oni każą wymieniać cały podzespół ! Najgorsze jest to, że klient musi zapłacić za jego niewiedzę, narozkręcają, namieszają, a potem okazuje sie że to drobiazg, ale rachunek już nie !
Zapłaciłem i następnego dnia musiałem przyjechać z reklamacją. Po prostu podczas jego "działań naprawczych" uszkodzili przy demontażu przewód wysokiego ciśnienia (był nawet ślad uderzenia) i weź tu człowieku udowadniaj... Zero honoru i uczciwości, zawsze klient jest winny i zawsze klient musi zapłacić !
Facet bezczelnie liczy za każde dotknięcie kluczem ! Umawia sie na konkretną kwotę, a rachunek przedstawia na dwa razy większą. Rozumiem, że nie wszystko da się przewidzieć, ale odrobina przyzwoitości przy kosztorysowaniu jest mu obca jak diabłu spowiedź.
UNIKAJCIE , BEZ WYSIŁKU ZNAJDZIECIE UCZCIWSZEGO I TAŃSZEGO, MOŻE NIE DO KOŃCA SUPER FACHOWCA, ALE STACHOWIAK TEŻ NIM NIE JEST
Nazywam się Paweł Stachowiak , prowadzę w Konstantynowie Ł. od 1998r. serwis naprawiający wyłącznie samochody marki Mercedes.Tu nadmienię że z tą marką jako mechanik związany jestem od 1979r. Do dzisiaj żyłem w przekonaniu , że moi klienci mają mnie za dobrego fachowca i uczciwego człowieka,świadczyła dla mnie o tym ilość klientów i wykonanych usług( w 2008r. było ich 2850 ),ale zachciało mi się wchodzić dziś na to forum. I czar prysł.To co napisał o mnie Pan Moder przyprawiło mnie o poważny skok ciśnienia.
Jasne , że były w tym czasie uzasadnione reklamacje i uzasadnione pretensje, bo po prostu nie da się takowych uniknąć.Ludzie są tylko ludzmi i są omylni.Ale zawsze udzielałem gwarancji na wykonywane naprawy i starałem się uczciwie rozpatrywać zastrzeżenia klientów.Gdyż wychodzę z założenia ,że tylko dobrze obsłużony i zadowolony klient z chęcią będzie ponownie odwiedzał mój warsztat.Poza tym nakazuje to po prostu ludzka uczciwość.
Teraz spróbuję odnieść się bezpośrednio do tego co napisał Pan Moder,który ukrywa się za swoim pseudonimem,ukrywa jakiekolwiek informacje na swój temat,jakby się bał odpowiedzialności za swoje słowa.Ma zresztą czego.Bo sformułowania te które napisał,nie udowodnione, są oszczerstwem i naruszeniem dóbr osobistych.
Ale wracając do treści wypowiedzi Pana Modera,to co miał na myśli pisząc ,, podrasowany garaż"( na stronie
www.stachowiak-serwis.pl można mój warsztat obejrzeć),może nie ma wszędzie kafelków i super estetyki jak w serwisach autoryzowanych ale jest wyposażenie techniczne którego nie ma większość łódzkich warsztatów.Jako jedyny w Łodzi i okolicach mam oryginalną(kupioną w Mercedesie) Star Diagnozę czyli komputer diagnostyczny.
Znający się na rzeczy poznają na zdjęciach o czym mowa.
Co do moich mechaników a jest ich ośmiu , to tylko jeden z nich pracuje krócej niż dwa lata.Co świadczy o tym, że w mojej firmie nie ma fluktuacji zatrudnienia i że jako właściciel
jestem z moich pracowników zadowolony.Oczywiście, każdy z nich ma inne predyspozycje
i uzdolnienia w różnych profilach mechaniki,ale każdy z nich ma swoje grono klientów, którzy chcą by ich samochód naprawiał ten a nie inny mechanik.
Co do mnie , jako mechanika i diagnosty, to już nadmieniłem , kiedy zacząłem przygodę z tym fachem.Było to w latach kiedy każda 1DM(marka niemiecka)stanowiła fortunę i trzeba było dokonywać cudów żeby bez części zamiennych reanimować mechanizmy jeżdżących po naszych drogach Mercedesów.Ale wtedy robocizna była bez wartości.Dziś natomiast robocizna jest już relatywnie droga i dość często nie opłaca sie (dla klienta) wkładać zbyt dużo pracy w coś co na Allegro kosztuje przysłowiowe 20 zł.
Pan Moder powinien sobie z tego zdawać sprawę.
Co do sformułowań dotyczących uszkodzenia samochodu , trudno się odnieść ,zbyt to ogólne i na podstawie tego co pisze ,nie mogę sobie takiego przypadku przypomnieć.
Co do mojego honoru i mojej uczciwości ,to proszę o ujawnienie na forum swojego imienia i nazwiska oraz numeru rej. samochodu bym mógł sprawdzić historię tej naprawy i we właściwy sposób w stosunku do Pana się zachować.
Natomiast co do zarabiania, to każdy mechanik i warsztat żyje z dotknięcia kluczem,każdy pisarz z napisania litery,murarz położenia cegły,aktor powiedzenia słowa itd.
Pan Moder też z czegoś żyje i mogę się o dużo założyć , że są osoby bardzo z tego co robi , niezadowolone.
Mnie ,jednak zdarza się czasami za dotknięcie kluczem nie policzyć.
Na koniec tych moich, być może przydługich wywodów,nasuwa mi się taka refleksja, że Pan Moder przeżywa w warsztatach,jak pisze, same traumy.To chyba coś znaczy.
Pisze, że bez wysiłku można znaleźć uczciwszego i tańszego, on jednak nie znalazł.
A tak w ogóle, to łudzę się ,że wypowiedź do której się odnoszę jest wytworem nieuczciwej konkurencji.
Paweł Stachowiak