problem z odpaleniem auta/ odpowietrzanie pompy paliwa.

sancho80 · Post autor: **sancho80** » 6 gru 2008, o 18:13

dzisiaj po wymianie termostatu w aucie postanowielm sprawdzic czy wszystko dziala..
po przekreceniu kluczyka auto zapalilo na sek a potem od razu zgaslo..
kiedys mialem podobna sytuacje ale po dluzszym kreceniu auto odpalilo.. tym razem bylo jednak inaczej. rozladowalem caly aku probujac odpalic auto.
jesli ktos mial taka sytuacje to prosze o info co zrobic zeby to ustrojstwo odpalic..

zablockm · Post autor: **zablockm** » 6 gru 2008, o 22:03

mam to samo
i zauwazylem ze musze swiece zarowe wymienic
pojawiło sie to ze spadkiem temperatury

pozdr.

mercfan · Post autor: **mercfan** » 7 gru 2008, o 12:29

Nie wiem czy to ma związek, miałem kiedyś w serwisie VW LT z silnikiem 2.8 który jak wiadomo jest dziełem mercedesa i też common rail. Na początku przybył na lawecie, w ogóle nie odpalał, padnięty był jeden z czujników temperatury cieczy który wysyłał sygnał do sterownika, później jak już odpalił to także na kilka sekund i gasł, lub dusił się, szarpał, na ciepłym silniku prawie wcale nie odpalał, czasem odpalił po godzinie. Pompa paliwowa sprawna, przewody od pompy wysokiego ciśnienia o do niej szczelne, filtr nowy, czujnik ciśnienia paliwa dobry, pomagało na krótki czas jedynie zdjęcie przewodu za przed pompą wysokiego ciśnienia i napełnienie go paliwem, wtedy przez jakiś czas działał i odpalał normalnie. Diagnoza padła że listwa common rail jest do wymiany, po wymianie listwy samochód zaczął działać normalnie, okazało się, że prawdopodobnie listwa była nie szczelna i gdzieś minimalnie układ się zapowietrzał, bąble powietrza gromadziły się pod czujnikiem ciśnienia paliwa oszukując odczyt i tak do momentu, aż silnik przestawał odpalać.Takie to perypetie z mercedesem

sancho80 · Post autor: **sancho80** » 7 gru 2008, o 18:15

generalnie dzisiaj znowu posiedzialem kilka minut przy aucie i znowu probowalem dojsc do tego czemu nie odpala..
zalalem auto do pelna, wlaczylem zaplon i przekrecilem..niestety znowu nic..
postanowilem ze odlacze przewod paliwowy od filtra i za pomoca specjalnie skonstruowanego urzadzenia wstrzyknalem paliwo w przewod prowadzacy do silnika..okazalo sie ze w miejscu uszczelek wyciekalo paliwo i bulki powietrza..
dzisiaj auto zawedrowalo do mechanika w celu wymiany przewodow lub samych oringow..mam nadzieje ze mechanik ogarnie mi fure odpowiednio..

[ Dodano: 2008-12-09, 13:49 ]
finalnie okazalo sie ze auto mialo nieszczelne przewody paliwowe oraz uszkodzony modul sterowania turbina.
wszystko naprawione, koszt 1400pln

nikt nie mowil ze bedzie latwo;/