Temperatura silnika zimą

Jacek Marczuk · Post autor: **Jacek Marczuk** » 30 gru 2008, o 23:28

Witam serdecznie:)
Mam takie małe pytanko, otóż jaka powinna być temperatura silnika w czasie minusowej temperatury na dworze?
W moim aucie ta temperatura to raptem 60stopni.
Czy to jest normalna temperatura czy za mała?
Proszę o wyczerpująca odpowiedź. W lato zauważyłem , ze tez słabo się nagrzewa wydawałoby się, że to dobry objaw ale trochę mnie to martwi. Pozdrawiam

Presley · Post autor: **Presley** » 31 gru 2008, o 00:34

moj w miescie dobija do 80 stopni,
w korkach jak dluzej stoje 85-90,
a np. na autostradzie A1 ponizej 80, gdzies tak z 76-78 przez całą drogę

ale co oczywiste, w minusach dłuzej sie mi nagrzewa

krolik2002 · Post autor: **krolik2002** » 31 gru 2008, o 00:52

temat omawiany na forum. Generalnie silniki benzynowe zimą nagrzewają się dłużej ale osiągają prawie normalne temperatury. Diesle ze względu na swoją dużą sprawność grzeją się potwornie wolno (stąd często są podgrzewacze) i ciężko im jest utrzymać optymalną tempertaurę.

PS
Moja 270ka też ma ok 60-70st.........chyba trzeba zerknąć na termostat

Karol_Szczecin · Post autor: **Karol_Szczecin** » 31 gru 2008, o 01:06

Jacek Marczuk, myśle że to zdecydowanie za niska temparatura... diesle znacznie dłużej się rozgrzewają niż benzyny, ale nawet przy temperaturach minusowych powinny osiągnąć temperaturę minimum 80 stopni.
Na Twoim miejscu zainteresowałbym się termostatem - w 9/10 podobnych wypadków na forum, to właśnie termostat był winowajcą niedogrzania silnika

Moje auto w mieście bez problemu osiąga 87-90 stopni, podobnie na szybszych trasach (z wyprzedzaniami). Na autostradzie, przy stałej prędkości ok. 150 km/h i włączonej klimie temperatura wynosi ok. 85 stopni.

Presley, mamy taki sam silnik (M271), a różnica wynosi od 5 do 10 stopni... trochę mnie to dziwi... chyba, że bardziej wysilony silnik (C230 K) osiąga niższe temperatury pracy niż ten mniej wysilony (C200 K)

Pozdrawiam

Jacek Marczuk · Post autor: **Jacek Marczuk** » 31 gru 2008, o 08:01

Dziekuje Wam za szybką odpowiedź bedę musiał udać sie po Nowym Roku do warsztatu aby to sprawdzić. Kurde ale mnie sie zwaliło na głowe jeszcze wczoraj gościu przyładował mi swoimi drzwiami w mojej niuni lustereczko brrr....
Życzę wszystkim szampańskiej zabawy i szczęśliwego Nowego Roku

Gerri · Post autor: **Gerri** » 31 gru 2008, o 18:03

Ja to bym zaczął od tego, czy w aucie jest dogrzewacz i czy jest sprawny. Auto z silnikiem CDI pozbawione dogrzewacza (lub z dogrzewaczem niesprawnym) może wcale nie osiągnąć w zimie optymalnej temperatury. Nawet pomimo całkowicie sprawnego układu chłodzenia.

Artur_art · Post autor: **Artur_art** » 1 sty 2009, o 10:46

Gerri pisze: Nawet pomimo całkowicie sprawnego układu chłodzenia.

Tu się z Tobą zgadzam. Nie wiem dlaczego ............ale tak jest.
Powiem Wam na przykładzie mojego BMW z silnikiem 3.0 TDI
Webasto dogrzewa zawsze silnik z tzw. stanu zimnego a potem się wyłącza i silnik nagrzewa się w zależności od stylu jazdy. Jak jadę dynamicznie to spokojnie nagrzewa sie do około 80-90 C ale jeśli jadę "mulowato" to wysoka spawność cieplna tego silnika powoduje że nie mam szasn go nagrzać a w rezultacie sie wychładza. Ot i taka filozofia.
Nie zwracam na to uwagi po prostu pali około 0,5l więcej bo jet niedogrzany.

Jacek Marczuk · Post autor: **Jacek Marczuk** » 1 sty 2009, o 20:40

Gerii nie wiem czy mam dogrzewacz czy nie ale wiem jedno, że opisywana przeze mnie sytuacja ma miejsce też nie tylko w zime ale też letnią porą. Już sam nie wiem co mam robić????

Damian · Post autor: **Damian** » 1 sty 2009, o 21:42

Jacek Marczuk, w tym tygodniu wymieniałem termostat miałem tem. max 50 C teraz przy spokojnej jeżdzie 70 C troche szybciej 80 C.
Nowy orginalny termostat w Opolu 187zł.

__________________________
c270cdi 2002r

mugger · Post autor: **mugger** » 1 sty 2009, o 23:53

ja również przerabiałem u siebie ten problem...
...temperatura w lato była ok, zrobiło się chłodno i po pewnym czasie zaczęły się problemy z termostatem - silnik nagrzewał się do 60st, gdy postałem w korkach czy też pojechałem w góry temperatura podnosiła się chwilowo do 80-90st by po powrocie do normalnego trybu jazdy spaść z powrotem do 60st.
po wymianie termostatu auto nagrzewa się do ok 80-90st. i już tą temperaturę trzyma (choć chwilę potrzebuje aby się rozgrzać)

za termostat zapłaciłem ok 170zł

Jacek Marczuk · Post autor: **Jacek Marczuk** » 2 sty 2009, o 07:54

O i już mam jasność. Trzeba wymienić termostat . Dzieki bradzo za podpowiedź:).
Pozdrawiam mb

krzyzyd · Post autor: **krzyzyd** » 5 sty 2009, o 20:50

Witam poczytałem na forum wymieniłem termostat o tu jeszcze niższa temperatura niż wcześniej.... 180zł w błoto
stary miał koło 70 stopni a nowy 65.
Co może być nie tak?

marecki · Post autor: **marecki** » 5 sty 2009, o 20:56

A czy zaraz po uruchomieniu zimnego silnika używasz kilmatyzacji (czytaj ogrzewania) bądź intensywngo odszraniani szyb ? Jeżeli ja tak robię u siebie to temperaturę silnika ciężko przełamać powyżej 50 stopni, ale po wyłączeniu klimy lub odszraniania temperatura niemal od razu idzie w okolice 80 stopni. To chyba normalne przy tak niskich temperaturach jak obecnie.

_tata_ · Post autor: **_tata_** » 5 sty 2009, o 21:02

Mechanik !!!!!!!!!!!!! Powinien przeprowadzić test. Pojeżdzić jak to robią w autoryzowanych serwisach ok.30km a potem poprosić o zapłatę. No chyba że sam go wymieniałeś.

krzyzyd · Post autor: **krzyzyd** » 5 sty 2009, o 21:13

sam wymienialem czy klimatyzacja czy nie ma niecale 70 stopni w lecie tak samo do 80 nie dochodzi max to 75. wiatrak sie wlaczyl przy temperaturze okolo 95 stopni.