c200 kompressor nie odpala

[nor3k]

witam,
mam problem. Mianowicie wczoraj odpalalem samochod kilkanascie razy bez zadnego problemu. Dzis zadnych bledow, rozrusznik kresi a silnik ani kichnie. Nic. Zero. Jedyne co robilem po przyjezdzie do domu to wymiana zarowki pozycyjnej z tylu.
Jesli ktos mial podobny problem bardzo prosze o odzew.
Pozdrawiam,
Norbert

[V126]

Z którego roku masz samochód? Jak nowy, to załóż spaloną żarówkę zapal samochód i jedź do ASO, tam wymienią żarówkę tak, że samochód nie rzuci palenia.

[nor3k]

rocznik 2003. zarowki swieca. problem w tym ze nigdzie nie pojade bo samochod nie odpala. c200 kompressor w automacie. odsawilem go normalnie do garazu a dzis juz nie wycjechalem. rozrusznik kreci a samochod nie odpala. zadnych bledow na desce.

[V126]

2003, to za stary, ale sprawdź jak zachowa się po włożeniu starej żarówki, jak odpali, to znaczy, że musisz jechać do serwisu na wymianę.
Sprawdź bezpieczniki od pompy paliwa. Wogóle sprawdź wszystkie bezpieczniki.

[nor3k]

Dzieki zaraz sprawdze bezpieczniki. Zarowka nie kontaktowala czasem - tak mysle. zapalal na wyswietlaczu ze wlacza zapasowa. wyjalem wyczyscilem i wlozylem z powrotem. Potem juz nie probowalem auta odpalic. Dopiero dzis - ale jak juz wiesz sie nie udalo. Z tym wymienianiem zarowek w serwisie to powaznie? I zeby przez zarowke samochodu nie odpalic?

[V126]

Ale to nowe samochody. Ojciec widział jak facet podjechał na stację benzynową z 2005 (nie wiem jakim, bo ojciec niezbyt je rozróżnia) na której był też ojciec wymienił sobie żarówkę i próbował zapalić i nic. Po pewnym czasie podchodziło do niego co raz więcej osób w tym ojciec. Nikt nic nie mógł wymyślić. W końcu przyjechał jakiś facet i też podszedł do zbiegowiska, zapytał o co chodzi, właściciel wszystko wyjaśnił, na co on odparł załóż starą żarówkę, facet nie wiedział co to ma być, ale założył i cyk na rozrusznik i silnich działa. "Zbawiciel" powiedział, że w nie da się samemu wymienić żarówki i że trzeba jechać do ASO.

[nor3k]

Ufff.....
Może ktoś kiedyś będzie miał podobny problem wiec podzielę się do końca moimi problemami.
Wiec tak. Błędów 0. Po podłączeniu do kompa okazało się że nie ma nawet pół błędu. W sumie to dobra wiadomość, ale nie w mojej sytuacji. Czujniki położenia wału i wałka rozrządu ok i cała reszta ok. Po poluzowaniu przewodu paliwowego pod maską i próbie rozruchu okazało sie że silnik nie dostaje paliwa. Ostatecznie wymiana pompy i samochód odpalił przy pierwszej próbie.

Dziękuję za pomoc i pozdrawiam,
Norbert

[toner]

Około miesiąca temu także musiałem zmienić pompę paliwa....ale żeby żarówki miały wpływ na uruchomienie bądź nie uruchomienie auta?!
W moim przypadku zaświecił się "check engine" i najpierw wymienili mi przewód odmy a potem przy następnej wizycie wyszło ,że to pompa -- a raz także miałem problem z odpaleniem -- okazuje się że właśnie niskie obroty to coś na czym najczęściej wychodzi problem z pompą...

[peter]

Więc tak...
Samochod gasnie podczas jazdy tylko wtedy gdy poziom paliwa dojdzie do 1/4 zbiornika.
Stalo sie tak juz kilka razy. Jak narazie jedynym sposobem aby samochod ruszyl jest dolanie ok 10 litrow paliwa i zalaniem filtra paliwa. Po kilka probach samochod odpala.

Co moze byc powodem tego,ze tak sie dzieje?

Paliwa na pewno jest tyle ile pokazuje wskazowka.

Dzialo sie u Was cos takiego?

[MrBrown]

Z tego co pamiętam, to w zbiorniku jest pompka przepompowująca paliwo między sekcjami, przydatna właśnie przy niskim poziomie paliwa. Jak padnie, to są takie objawy.

Poszukał na forum, było o tym, a ja zastrzegam że mogłem coś przekręcić

[Kompresssor]

Ja miałem takie przeboje z dwoma autami. Tzn nie ciągnęły paliwa, mimo iż wskaźnik pokazywał że zupa jest.

Oba, okazało się, miały powikłania po dzwonach.

Pierwsze. Okazało się że zgiął się pręcik na którym osadzony jest pływak i nie opadał do końca. Wskaźnik pokazywał że jest paliwo, mimo że go nie było

Drugie. Pęknięty był smok (ssawka)

[peter]

ostatnio stalo mi sie cos takiego jak bylem na odgrzybianiu ale polscy fachowcy stwierdzidzili ze dadza sobie z tym rade...zostawilem im na 24h odbieram i stwierdzili ze juz bedzie wszysko ok...300zl cala naprawa a wczoraj na srodku helu auto znowu gasnie...szlag moze czlowieka trafic...znajac zycie to nic nie zrobili tylko dolali paliwa za ktore musialem im zaplacic.wroce do domu to sie do nich zglosze i grzecznie poprosze o wyjasnienia.dzieki za pomoc

[tomuniooo]

Witam, odświeżę nieco temat.
Ostatnio wymieniałem sonde lambda za katalizatorem i po wymianie auto zaczęło palić "niechętnie". Zdarza się że zapali normalnie, zdarza się że zapali kręcąc nieco dlużej a zdarza się że nie zapali w ogóle. Zmianiliśmy z powrotem sondę na starą i przez moment było jakby lepiej, ale po kilkunastu odpaleniach problem wrócił. Dodam że świece są nowiutkie, a pompa paliwa była wymieniana doslownie przed chwilką i na nowej pompie auto odpalało tak jak powinno.
Powiedzcie co może być przyczyną takiego zachowania auta? Sonda lambda i to ta ZA katalizatorem ma aż taki wpływ na odpalenie auta?

[ Dodano: 2009-10-25, 16:46 ]
Problem rozwiązany:). Tak jak przypuszczałem problem leżał po stronie "dostawy paliwa z baku do silnika". Najzwyczajniej wypiął się z pompy paliwa wąż doprowadzający paliwo. Dla posiadaczy c200 kompressor - jest to ten górny wąż na pompie, wchodzący na taki jakby zatrzask, który z czasem lubi się jednak wyrobić i nie trzyma tak jak powinien. Cała naprawa około 10min.

[benzik]

Witam, znajomy ma C180 kompressor, auto gasło co jakis czas, z tego co pamietam to po rozgrzaniu, byl na kompie, wyszly bledy z czujnikami wałków rozrzadu, wymienil czujniki, auto pojechało i po kilkudziesieciu kilometrach zgasło i juz nie odpala, kreci rozrusznikiem i nic, w kompie żadnych błędów, pompe paliwa słychać,ale moze nie daje takiego ciśnienia co trzeba? A moze na kompie trzeba zrobic jakas adaptacje tych czujnikow czy cos takiego? Chociaz jak znam życie czujniki wałkow sie zmienia, auto odpala, jezdzi i nic nie trzeba robic....

[mercfan]

Ja mam od razu wizję przestawionego rozrządu.