Uszkodzony termostat? niekoniecznie.

[tjwasiak]

Jeśli się nie mylę, to 85*C. Spróbuję to ustalić i napiszę.

EDIT: A tak zupełnie przy okazji. Ten termostat występuję w W210 jedynie w autach dostosowanych do spalania oleju rzepakowego.

[czeslaw555]

Mój świetnie sobie radzi na ON ,chłopaki walcie do serwisów i pytajcie co i jak , nie sądzę że mam jakieś inne wyjątkowe auto a widać że gość z wiedział co mówi .Czasami teoria nawala .Teoria to tylko 10% doświadczenia i praktyki.

Tak to wygląda dzisia,j jazda po mieście, różnica temp. na plus do tej co miałem.

[mercfan]

U mnie w benzynie jest to samo

[czeslaw555]

U mnie w benzynie jest to samo

Możesz to jaśniej sprecyzować ? co jest to samo?

[Kompresssor]

Możesz to jaśniej sprecyzować ? co jest to samo?

Temperatura

[mercfan]

Temperatura

Dokładnie

[Kompresssor]

Mercfan, spadamy stąd. To nie temat dla benzynowców

... a wy chłopaki szukajcie, szukajcie

[V126]

Jeśli się nie mylę, to 85*C. Spróbuję to ustalić i napiszę.

Rozebrałem ten "zapasowy" i okazało się, że jest on sprawny, otwiera się i zamyka. Temperatura pełnego otwarcia wynosi 80*C, o czym świadczą 2 ostatnie cyfry na termostacie (na termostacie jako takim, nie na obudowie).

[tjwasiak]

Dzięki za informacje - niestety nigdzie nie udało mi się tego znaleźć.

[rosmo]

A jak to działa, czy jest tak, że po nagrzaniu do 80st puszcza na chłodnicę by schłodziło płyn, czyli by nie zagotowało podgrzewanego paliwa? Czy jeszcze inaczej.

[V126]

Tak termostat ten po otwarciu powoduje, że jakiś drugi obieg chłodniczy (ale połączony z silnikowym) odpowiadający za utrzymywanie stałej temperatury paliwa, najwyraźniej niższą niż silnika. Z tymi podgrzewaczami, to niezwykle dziwna sytuacja, bo od termostatu tego odpowiedzialnego za chłodzenie silnika odchodzi przewód (ciecz płynie dopiero po otworzeniu się tego termostatu) do jakiegoś wymiennika ciepłą związanego z układem paliwowym.

[rosmo]

To logiczne, bo jak wyjeżdżam z garażu +15st a na zewnątrz jest -15st, to z chłodnicy płyn by mroził paliwo a nie ogrzewał. Musi się najpierw ten główny termostat zacząć otwierać, by podgrzewać. Jak będę miał kiedyś ściągniętą pokrywę i będzie cieplej, to sobie te obiegi prześledzę. Na razie nie rozumiem, jak to może wpływać na szybsze dogrzewanie się silnika. Chociaż może jest tak, że przy otwartym/zepsutym małym termostacie jest za wczesne podawanie płynu na chłodnicę.

[V126]

Ja mam zdjętą osłonę, to w czwartek, albo piątek zobaczę co i jak.

[tjwasiak]

ZTCP wygląda to następująco: z przewodu z termostatu chłodziwo płynie do "chłodnicy" paliwa, natomiast z tamtąd płynie poprzez ten mały termostat do tej dodatkowej chłodniczki, a wraca bodaj do "chłodnicy" oleju.

Teoretycznie więc przy sprawnym termostacie nie powinno mieć to wpływu na nagrzewanie silnika. Dziwi mnie więc niezgodność temperaturowa tych termostatów - przecież skoro główny otwiera się przy 92*, to przez większość czasu tamten drugi i tak pozostanie otwarty. No chyba że cały obieg wody jest dokładnie odwrotny. I wtedy mamy "by-pass" głównego termostatu.

[V126]

Z głównego termostatu przewód idzie do tego czegoś zaznaczonego na zdjęciu (przepraszam, że zaczerpnąłem je z prywatnej galerii w0wacika, ale nie miałem nic innego pod ręką), ale płyn płynie tam dopiero po otwarciu termostatu tego głównego. Czy w CDI jest jeszcze jakiś dodatkowo elektryczny podgrzewacz paliwa?