Strona 1 z 14

Dziwna reguła działania spryskiwaczy

: 24 sty 2010, o 18:14
autor: czeslaw555
Sprawdziłem przekaźnik ,bezpiecznik i wszystko OK ale zauważyłem pewną regułę działania spryskiwaczy .Po naciśnięciu włącznika sikają chwilę i koniec trzeba kolejny raz nacisnąć i znowu leci płyn przez chwilę i tak działa to kilka razy ,potem już spryskiwacze nie działają a i silniczka nie słychać żeby pracował. Należy wyłączyć silnik i włączyć ponownie i sytuacja jak wyżej opisałem się powtarza,ale jak nie zapalę silnika tylko przekręcę stacyjkę do pozycji gdzie świecą się kontrolki to mogę sikać jak długo chcę i ilę chcę nic się nie wyłącza. Ma to jakiś związek być może z ładowaniem alternatora i coś nie wiem co odcina zasilanie do silniczka spryskiwaczy gdy pracuje silnik .Ładowanie alternatora mam 14,8 V wg.komp. i obojętenie ile włącze odbiorników mam cały czas 14,7 -14,8 V a przy tylko przekręconej stacyjce poziom napięcia jest 11,8-12,5 V i wtedy jak już wspominałem spryskiwacze działają cały czas. Czy ktoś wie co odpowiada za takie działanie spryskiwaczy ? czy nie mam za dużego ładowania alternatora bo może przez to coś odcina dopływ prądu do silniczka spryskiwaczy.Z tego co pamiętam prawidłowo powinno byc ok 14,6 V

: 24 sty 2010, o 19:05
autor: mercmarcin
u mnie jest podobnie ale nie mam pojęcia jakie mam ładowanie itd., bo wcale tego nie mierzyłem. Tłumacze to sobie tym, że byc może mróz ma w tym swój udział.

: 24 sty 2010, o 19:24
autor: ks
U mnie dziś było to samo. Widać ten typ tak ma.

: 24 sty 2010, o 19:30
autor: czeslaw555
To musi działać !!! problem tylko gdzie leży przyczyna ?

: 24 sty 2010, o 19:47
autor: konradsz
cześć
Spryskiwacze powinny działać cały czas w trakcie naciskania i trzymania, przynajmniej u mnie tak działa. Ja bym obstawił płyn do spryskiwaczy jest nie markowy i zamarza, też tak miałem i właśnie wtedy były takie same objawy jak opisujecie. Zmieńcie płyn na markowy ORLEN, Shell itp. Myślę że to pomoże w 100%.

: 24 sty 2010, o 20:13
autor: OlO
czeslaw555 opisywałem ten sam problem dwa posty nizej, niestety nie uzyskałem odpowiedzi ani pomocy :bezradny: .
Ktoś tam mowił ze po przełaczeniu na ciagły tryb pracy wycieraczek zacznie działac spryskiwacz ale niestety u mnie nadal nie działa.
Kolega znów mowi ze dobry plyn, niestety to tez nie pomaga gdyz próbowalem juz chyba wszystkich plynow jakie sa na polskim rynku.

Bede zagladal w ten temat, moze wreszcie ktos cos sensownego napisze

[ Komentarz dodany przez: V126: 2010-01-24, 22:55 ]
Nie piszemy na czerwono i nie używamy pogrubionych liter.

: 24 sty 2010, o 20:21
autor: rosmo
Ten trop z wyższym napięciem ładowania w pierwszym poście Czesława może być słuszny, bo średnia wartość dla diesla to 14,35V. Panowie, co szkodzi w trybie serwisowym sprawdzić ładowanie na pracującym silniku? Może to jest ten wspólny mianownik problemu. U mnie jest coś koło 14,5V i nie ma problemu z pompką. Jakość płynu nie ma nic do rzeczy, byle nie zamarzł. A pompka ma zabezpieczenie przed spaleniem, bo na jeden raz np. nie wysika się całego płynu, nawet latem.

: 24 sty 2010, o 20:47
autor: mercmarcin
ja zaczekam aż temperatura wzrosnie na dodatnią , jezeli problem nie zniknie dopiero wtedy bede zastanawiała się jak to usunąc. nie jest to jakoś szczegolnie uciązliwe!

: 24 sty 2010, o 20:49
autor: czeslaw555
konradsz na 100% jesteś w błędzie jeżeli chodzi o płyn do spryskiwaczy , jeżeli sika to jak może być zamarźnięty ? zresztą mam całą bańkę na zapasie i tez nie zamarzła.
rosmo to może być to ,nie wiedziałem że musi być napięcie w dizlu 14,35V i nie większe, w takim razie tak może działać przekaźnik że odcina dopływ napięcia do silniczka spryskiwaczy ,ale i tak wychodzi na to że regulator napięcia w alternatorze za dużo daje. jaki koszt jest takiego reglera ? Dojdę prawdy co to tak robi ,nie mam wyjścia za dużo jeżdżę w trasy żeby nie mieć sprawnych spryskiwaczy .

: 24 sty 2010, o 20:57
autor: mercmarcin
a może warto się zastanowić, czy macie tak od zawsze, czy od momentu dużych mrozow. U mnie jak temperatura byla powyżej zera, wszystko było git dopiero od kilku dni jak są te duże mrozy to tak się dzieje! czy to zwykły zbieg okoliczności?

: 24 sty 2010, o 21:00
autor: czeslaw555
Nie odpowiem na to pytanie bo auto mam od niedawna ,więc nie wiem jak było wcześniej ,ale co by nie było jak masz płyn który nie zamarzł to musi wszystko działać.

: 24 sty 2010, o 21:03
autor: mercmarcin
na te niezamarzalne płyny trzeba wziąśc duża poprawkę to raz , a dwa może to cos w rodzaju jakiegoś zabezpieczenia, że przy niskich temperaturach płyn jest celowo dozowany na szybę.

: 24 sty 2010, o 21:06
autor: czeslaw555
to jak wytłumaczysz że spryskiwacz działa normalnie jak przekręcę stacyjkę i nie wlączam silnika ? temp. otoczenia się nie zmieniła ,jest taka sama.Problem pojawia się po zapaleniu silnika

: 24 sty 2010, o 21:18
autor: mercmarcin
być może to jest tak zaprogramowane, ze tylko przy włączonym silniku! ja tylko to sobie tak tłumacze, nie wiem, czy tak jest na pewno. dziwi mnie tylko to, że jak wjade do garazu i jak temp. rosnie to spryskiwacz dziala normalnie a na zewnątrz ponizej zera juz nie!

: 24 sty 2010, o 21:24
autor: czeslaw555
hmm ,nie bardzo mi się chce wierzyć że temp. ma znaczenie ale może .... tylko co w mrozy merc ma stać w garażu i trzeba kupić jakieś małe miejskie auto ? Jutro jadę do elektryka i zobaczymy .Szukałem na google i wychodzi że ładowanie graniczne to ok 14,-14,6 i 14,6 już nie jest za dobrze ,ja mam 14,8V i to może być przyczyna ale mam nadzieję że elektryk znajdzie przyczynę.Sprawdź jakie masz ładowanie ,masz to w swoim kompie ,lub zmierz miernikiem .