Wahacze - orginał czy zamiennik

V126 · Post autor: **V126** » 8 wrz 2010, o 12:17

Tuleja nie ma oznaczeń Mercedesa, więc podróba, a sworzni Mercedes nie produkuje, bo nie jest wymienny, więc jest z czegoś dobrany.

Gdyniak · Post autor: **Gdyniak** » 8 wrz 2010, o 14:28

koko115 pisze:Kiedyś ktoś mi mówił że regenerowane to lepsze jak podróbka

Jaką masz pewność, czy ten regenerowany sworzeń nie wypadnie...

Kompresssor · Post autor: **Kompresssor** » 8 wrz 2010, o 16:50

Zobacz też co sprzedaje ten koleś na innych aukcjach. 13 stron ogłoszeń z używkami.

pleban · Post autor: **pleban** » 8 wrz 2010, o 16:55

Gdyniak pisze:
koko115 pisze:Kiedyś ktoś mi mówił że regenerowane to lepsze jak podróbka
Jaką masz pewność, czy ten regenerowany sworzeń nie wypadnie...

Nim wypadnie najpierw zacznie tłuc.

Gdyniak · Post autor: **Gdyniak** » 8 wrz 2010, o 16:57

pleban pisze:Nim wypadnie najpierw zacznie tłuc.

Sworzeń jako całość w stosunku do wahacza.

pleban · Post autor: **pleban** » 8 wrz 2010, o 16:57

Kompresssor pisze:Zobacz też co sprzedaje ten koleś na innych aukcjach. 13 stron ogłoszeń z używkami.

Ma szrot. I dużo części używanych do regeneracji.

[ Dodano: 2010-09-08, 17:04 ]

Gdyniak pisze:
pleban pisze:Nim wypadnie najpierw zacznie tłuc.
Sworzeń jako całość w stosunku do wahacza.

Tak bo w obudowę wahacza jest wtłoczony sworzeń wraz z gniazdem.
Problem ze sworzniem jest na styku sworzeń/gniazdo. Nie słyszałem o przypadku wypadnięcia sworznia i gniazda z obudowy wahacza. Ale słyszałem o wyrwaniu sworznia z gniazda. Ale tylko wówczas gdy się nadmiernie zużyje.

mercfan · Post autor: **mercfan** » 8 wrz 2010, o 21:42

pleban pisze:Ale słyszałem o wyrwaniu sworznia z gniazda. Ale tylko wówczas gdy się nadmiernie zużyje.

W 124 to chyba jakaś bolączka oczywiście u ludzi, którzy olewają stan swojego auta bo z tego co słyszałem wypadanie sworznia zdarza się bardzo często...

V126 · Post autor: **V126** » 8 wrz 2010, o 21:45

Może był krzywo kiedyś zaprasowany i rozwaliło się ucho i już wypada.

Rumcajs · Post autor: **Rumcajs** » 8 wrz 2010, o 22:06

Dziwi mnie bardzo , że ludziska kombinują z jakimiś używkami , regenerowanymi częściami , jakby nie zależało im na własnym , życiu , że już nie wspomnę o , życiu osób które są przewożone samochodem , własne dzieci , et cetera . Kombinowanie w samochodach tej generacji np przy zawieszeniu , hamulcach to czyste szaleństwo .
Na własne oczy widziałem jak w A4 koło się urwało , "mistrzuniu" mówił , że słyszał że coś przez około rok stuka . No i w końcu sworzeń wyleciał z gniazda wahacza.
Pozdrowienia dla wszystkich regeneratorów

żenada !!

Gdyniak · Post autor: **Gdyniak** » 8 wrz 2010, o 22:24

mercfan pisze:W 124 to chyba jakaś bolączka oczywiście u ludzi, którzy olewają stan swojego auta bo z tego co słyszałem wypadanie sworznia zdarza się bardzo często...

Takie numery kilkukrotnie widziałem w samochodach produkcji francuskiej - choć zdaję sobie sprawę, że sworzeń musiał baaaaaardzo długo domagać się wymiany...

Rumcajs pisze:Kombinowanie w samochodach tej generacji np przy zawieszeniu , hamulcach to czyste szaleństwo .

Generalnie można stwierdzić, że w każdym samochodzie to czyste szaleństwo

mercfan · Post autor: **mercfan** » 9 wrz 2010, o 21:40

Także u mnie w W211 właśnie główny dolny po stronie kierowcy zaczyna pukać, szarpie kierownicą gdy naciśnie się hamulec. U pro merca 800zł groszem nowy oryginał....

W ASO 900 i więcej. Mogę sobie kupić nowy bo zanim się zużyje auto będzie zamienione na $$, ale jak ktoś robi 50kkm rocznie, a to wystarczający przebieg na naszych drogach żeby pojawiły się luzy to nie dziwię się, że szukają tańszych, tak co roku wywalić chociaż 2 wahacze to trochę droga impreza...

jjanicki · Post autor: **jjanicki** » 9 wrz 2010, o 22:41

mercfan pisze:W 124 to chyba jakaś bolączka oczywiście u ludzi, którzy olewają stan swojego auta bo z tego co słyszałem wypadanie sworznia zdarza się bardzo często...

Właśnie jest tak, jak piszesz... Choć nie słyszałem o przypadku, by stało się to przy dużej prędkości, a zwykle podczas jazdy manewrowej, w momencie dużego skrętu kół...
Sworzeń najpierw zaczyna daje znać skrzypieniem, jak metal o gumę (pod uszkodzoną osłonę dostaje się "złotko"), potem przestaje, ale zaczyna stukać (wytarł się luz)... potem wypada, bo jego konstrukcja w modelach w201/124/140 jest taka, że pod działaniem sprężyny zawieszenia, sworzeń jest wyciągany z gniazda...
Od modeli w202/210 konstrukcja sworznia została zmieniona tak, że sworzeń jest wpychany w gniazdo, więc wypadnięcie mu nie grozi...

koko115 · Post autor: **koko115** » 10 wrz 2010, o 14:40

Czesc. Dzisiaj przyszly wahacze. Wydaje sie ze faktycznie regenerowane, ale na oryginalnych czesciach. Zrobilem pare fotek sami zobaczcie.

Jeszcze jedna sprawa. Jak myslicie ta 10tka wybita to moze byc data produkcji ?

loneraider · Post autor: **loneraider** » 10 wrz 2010, o 15:26

koko115 pisze:Jeszcze jedna sprawa. Jak myslicie ta 10tka wybita to moze byc data produkcji ?

to jest

data produkcji/regeneracji marzec 2010

solidnie
ja bym wsadził do woza

koko115 · Post autor: **koko115** » 11 wrz 2010, o 09:27

Oczywiście że je wsadzę :-) Bo naprawdę nie wyglądają źle. Za to na dół kupiłem totalne podróby za 78zł sztuka, ale z dwu letnia gwarancją, jak wytrzymają te dwa lata to opłaca się je zmienić jeszcze raz. Wszystko wyjaśnie we wtorek-środa jak je zmienie. Ktos wkońcu musi przetrzeć szlaki i posprawdzać te podróby rzetelnie :-)