Strona 2 z 5

: 8 wrz 2013, o 09:28
autor: Smart
don pisze:Ja walczę z geometrią ale cały czas delikatnie ciągnie w prawo.
A kiere masz prosto czy krzywi?

: 15 kwie 2015, o 18:21
autor: memorize
Witam mam problem wymienilem opony z zimowych na letnie zakupilem nowe aluminiowe felgi zalozylem je i strasznie sciaga mi auto na lewo. Zbieznosc zrobiona prawidlowo a auto dalej sciaga.. Czy zamienic kola z lewo na prawo i zobaczyc czy bedzie jakas reakcja czy znow pojechac na diagnostyke zeby dokladniej sprawdzili?

: 15 kwie 2015, o 19:07
autor: supi
memorize, a która opona nie jest uszkodzona. Np. kordy na barku? Od wewnętrznej strony skoro nie widać na zewnątrz. Jeżeli to nastąpiło bezpośrednio po wymianie i po drodze w nic nie przywaliles lub dziury nie złapałeś to muszą być koła.

: 16 kwie 2015, o 10:01
autor: Smart
memorize pisze:Czy zamienic kola z lewo na prawo i zobaczyc czy bedzie jakas reakcja
Od tego się zaczyna za zwyczaj w takim przypadku. :tak:

: 17 kwie 2015, o 14:14
autor: memorize
Kola zamienione Sciaga na lewo ale mniej... Podejrzewam ze jest to wina chyba opon, tylko ze zastanawia mnie to ze w poprzednim sezonie auto jezdzilo jak po sznurku na tych oponach a teraz nagle po zmianie sciaga na lewo...
Opony lezaly pod dachem ladnie ulozone nie na dworzu dlatego mam zagadke...
Ale jak nic sie nie zmieni zaloze zimowe i zobacze czy sciaga na nich...

: 17 kwie 2015, o 14:23
autor: supi
Możliwe jest, że w ubiegłym sezonie opony, które są obecnie problemem były na osi tylnej. Może być też, że się która uszkodziła podczas przekładania :bezradny:

: 17 kwie 2015, o 17:09
autor: Smart
memorize pisze:Kola zamienione Sciaga na lewo ale mniej... Podejrzewam ze jest to wina chyba opon, tylko ze zastanawia mnie to ze w poprzednim sezonie auto jezdzilo jak po sznurku na tych oponach a teraz nagle po zmianie sciaga na lewo...
Założ te zimówki tylko na przód, to nic nie kosztuje pod garażem a jeśli problem będzie dalej zrób geometrię. Jeszcze nie słyszałem, żeby przez leżakowani zimą i to normalne jak piszesz opony się pokrzywiły. :mysli: Może przy zmianie zimowek na letnie coś się zapiekło i jakiś magik potraktował sprawę z młotka grubo? :mysli:

: 17 kwie 2015, o 18:38
autor: memorize
Supi to sa te same opony takie jak byly w tam tym roku i tak samo zalozone... tez byly z przodu.. A przy wymianie bylem obecny i kontrolowalem specow...
Na chwile obecna po zmianie stron juz tak nie sciaga..
Jezeli nic sie nie zmieni to zaloze zimowki i bedzie wiadomo :ok:

: 27 kwie 2015, o 18:29
autor: waldik
Podepnę się pod ten temat aby nowego nie zakładać.
No więc mam problem. Wymieniłem, dla świętego spokoju komplet wahaczy z przodu, łączniki stabilizatora i końcówki drążków, gumy.
Wstawione części to Lemford. Do tego nowe oryginalne sprężyny, górne poduszki z łożyskami też w oryginale i efekt końcowy taki.
Prawe koło u góry jest lekko wciśnięte do środka (w sensie położone), lewe stoi prosto w stosunku do krawędzi górnej błotnika.
Dzwonek był właśnie w prawe koło, sanki wymienione również. I teraz z tego co wiem, to do zmiany kątów, trzeba dokupić śruby z regulacją.
Chyba że to nie ten kąt się ustawia tymi śrubami. Ale podobno regulacja i tak jest w bardzo małym zakresie.
Patrzyłem na kielich, amortyzator też był sprawdzany czy nie krzywy, jak był zdejmowana do zmiany sprężyn, wahacze nowe i końcówki drążka też nowe. Sanki drugie ładnie pasowały, a koło nie stoi prosto. Patrząc z przodu czy z tyłu wyraźnie widać, że góra się bardziej chowa niż dół.
Czy może można to ten kat wyregulować wkręcając lub wykręcając końcówkę drążka, bo jakby j a wkręcić, to teoretycznie powinna wciągnąć dół koła
do środka. Ja nie mechanik, więc jeśli bzdurę napisałem , to proszę o wyrozumiałość :D A i jeszcze jedno, auto nie ściąga na żadną stronę.

: 27 kwie 2015, o 20:03
autor: seven
Na oko nic nie zrobisz. Podjedź na geometrię i będziesz wiedział co jest nie tak.
Końcówką drążka regulujesz zbieżność a ta ma się do kąta prawie nijak.
Jeszcze wyprzedzenie sworznia zwrotnicy też mam wpływ na kąt.
Generalnie najpierw reguluje się kąty pochylenia następnie resztę.
Na dobrym sprzęcie będziesz miał jeszcze taki parametr jak nierównoległość osi oraz śladowość.
Jak auto po dzwonie to jest pytanie co było robione z blachą? Być może masz przesunięte pod kątem nadkole.

: 28 kwie 2015, o 11:46
autor: waldik
Wymieniane były przednie sanki, bo pękł dolny zaczep mocowania wachacza, uszczypał się. Do tego nowe nadkole (błotnik prawy z nadkolem). Podłużnica i kielich nie ruszony. Nowa lampa i maska, bo była z prawiej strony na rogu zagięta.
Nic to sprawdze, geometrię. W każdym razie jak się patrzy na koło to odsepy między lewą i praw cześcią nadkola są takie same, jedyny mankament, to że górna część koła jest bardziej schowana w nadkolu, a dół wsytaje (lewe stoi równo). Więc tu raczej chodzi o ustawienie kąta przy MC Personie, ale tam są 2 śruby i zdaje się, że nie ma tam w standardzie żadnej regulacji. Trzeba by rozwiercać otwory.

: 28 kwie 2015, o 12:13
autor: supi
waldik pisze:Trzeba by rozwiercać otwory.
:glupek:
waldik pisze:nie ma tam w standardzie żadnej regulacji
jesteś pewny? Poza tym ciekaw jestem, czy te klamoty wymieniali Ci tak jak trzeba, czy też wsio skręcili do końca "w górze"?

Regulacja jest realizowana za pomocą A 000 330 00 18 Nic nie rozwiercaj :nunu: .............. no chyba, że dziurę w uchu :rotfl:

Obrazek

: 28 kwie 2015, o 12:44
autor: waldik
Hehe.. dzięki @supi, jak się dowiem że skręcali w górze, to im chyba dupy skopie.
Ta śruba to jest w standardzie, czy trzeba dokupić w ASO? I masz gdzieś zdjęcie/schemat gdzie ta śruba jest w zawieszeniu? Tym razem będę nad nimi stał i wolę wiedzieć, czy powinni kręcić, choć teoretycznie powinni wiedzieć ;)

: 28 kwie 2015, o 12:47
autor: supi
waldik, tuleja wahacza.



[ Dodano: Wto 28 Kwi, 15 12:48 ]
Zajrzyj na drugie forum, tam masz dokument do poczytania :usmiech:Obrazek

: 29 kwie 2015, o 06:31
autor: waldik
No i się all wyjaśniło. Koło stoi dobrze problemem jest błotnik. Niby od tego samego modelu, od polifta, niby oryginał, a jednak w części przedniej tak od połowy błotnika patrząc ku przodowi (od najwyższego punkt rantu nadkola) jest lekko wybrzuszony na zewnątrz. Jak się go dociśnie to widać ze jest lepiej, tylko. Myślałem o jego podgięciu do środka, ale jak się go dociska mocno to wtedy wypycha zderzak do przodu, bo jak wiadomo jest on spięty ze zderzakiem ślizgiem. Przed złożeniem all punkty były sprawdzane i podłużnica nie byłą ruszana, kielich nie podbity. Tak więc nie podoba mi się błotnik.