Olej w odmie klawiatury (C180 benzyna) - ile to normalne?

netzmark · Post autor: **netzmark** » 9 sty 2012, o 19:29

Panowie, sprawa jak w temacie. Oleju mam tam tyle, że jak zdejmowałem jakiś czas temu przepływomierz to rura do przepustnicy była w środku nieźle upaćkana a i przez jakąś nieszczelność pod opaska zaciskowa za przepływką kapie na tyle sporo że osłona pod silnikiem jest też umazana. Z drugiej strony nie leje się aż tak strasznie dużo żeby komputer alarmował że oleju brakuje. Jak odepnę odmę od klawiatury to olej w niej widać sporo ale się nie wylewa..., drożność w stronę klawiatury i w stronę przepustnicy jest pełna.

Pytanie mam czy tam powinno być kompletnie sucho czy tak jak opisuję wyżej to wszystko ok i normalka. Jeśli mam coś ewidentnie źle to co to może być poza przedmuchami silnika na zaworach, co powinienem sprawdzić i jak? Jest tam jakiś zawór w stylu PCV albo co???
Sorry ale jakoś nic nie znalazłem o tym na forum, przysięgam szukałem.

V126 · Post autor: **V126** » 9 sty 2012, o 20:38

Kolega Daru miał podobny problem, u niego okazało się, że było trochę pozapychanych kanałów i za dużo oleju. Sprawdź poziom oleju.

P.S. Odma ma mieć przepustowość, ona działa na zasadzie, że z powietrza przy przepływie przez ślimakowaty kanał wykrapla się z powietrza olej. Olej spływa do silnika, a powietrze do dolotu. Jeśli odma jest brudna (ścianki zarosną "asfaltem"), to skuteczność oddzielania oleju drastycznie spada.

netzmark · Post autor: **netzmark** » 9 sty 2012, o 20:47

Poziom oleju jest idealny.
A ten ślimakowaty kanał to gdzie jest, wbudowany w obudowę pokrywy zaworów? Bo u mnie pomiędzy pokrywą zaworów a tą karbowaną rurą za przepływomierzem to nie ma nic oprócz tej łączącej je zaolejonej w środku rurki (zresztą sparciałej już w środku od oleju zapewne - tandetny materiał) . Przypominam tu chodzi o silnik benzynowy C180.

V126 · Post autor: **V126** » 9 sty 2012, o 21:32

W benzynie jest pod deklem klawiatury, w CDI jest na wierzchu. Jeśli odma pluje Ci oleje, to zapewne nie działa to dobrze. Spróbuj jeszcze odłączyć odmę od dolotu, otwór w dolocie czymś zatkać, uruchomić silnik i zobaczyć czy pluje, wtedy będziesz miał pewność, że to stamtąd.

netzmark · Post autor: **netzmark** » 9 sty 2012, o 21:40

Ok, jutro sprawdzę, ale skąd miałby tam być olej jeśli nie spod dekla, przecież aż od kompresora go nie zasysa raczej chyba.
Ale jak przedmuch w stronę zaworów jest otwarty (nie zatkany) to mimo to sądzisz że jakieś kanaliki tam w środku którymi olej powinien ściekać z powrotem na zawory zamiast w rurkę mogą być pozapychane? Po odkręceniu pokrywy da się to oczyścić? Bo bez odkręcania to chyba kompletnie bez szans, co?

V126 · Post autor: **V126** » 9 sty 2012, o 21:42

Test raczej pro forma, bo niema innej drogi (chyba, że już tam był wcześniej, ale to można wykluczyć). Po zdjęciu dekla niby można to myć, ale to podobno przynosi słabe efekty (ja próbowałem w dieselu, to ciężko, bo to straszny zawijas i ciężko wypłukać stamtąd ten asfalt).

netzmark · Post autor: **netzmark** » 10 sty 2012, o 01:13

Jeśli "to" przynosi słabe efekty to co w takim razie należy z tym zrobić?? Te tajemne kanaliki to jakiś wymienny element czy intergalna część pokrywy czy głowicy? No chyba jakieś rozwiązanie w końcu na udrożnienie tego "systemu" jest?

V126 · Post autor: **V126** » 10 sty 2012, o 14:01

Trzeba wymienić odmę, wtedy będzie efekt poprawny.

Możesz spróbować jakimś elastycznym wyciorem z czymś czyszczącym na końcu to wyczyścić, ale płukanie nic nie daje. Osobiście stosowałem słaby rozpuszczalnik (bo alkohol izopropylowy), może benzyna ekstrakcyjna będzie lepsza.

To jest dość intrygujący problem, może akurat znajdziesz rozwiązanie.

netzmark · Post autor: **netzmark** » 10 sty 2012, o 14:38

Ale jako "odmę" to rozumiesz ten kawałek rurki co idzie od pokrywy zaworów do przepustnicy? Szkoda zachodu, to sparciały szmelc, wymienię ją w cholerę na nową. Ale ona jest drożna to co da jej czyszczenie nie bardzo rozumiem. A co z tymi tajemnymi kanalikami ukrytymi pod pokrywa? Jeśli tam takowe rzeczywiście są i mają takie zadanie jak pisałeś to ich ew. odetkanie miałoby rzeczywisty sens jak mi się wydaje.

V126 · Post autor: **V126** » 10 sty 2012, o 15:03

Odma to jest odpowietrznik. Ten ślimak to jest separator oleju (główna część odmy), a ta rurka między dolotem, a deklem klawiatury to po prostu jakiś łącznik. Głównym elementem odmy jest separator oleju, jeśli zajdzie "asfaltem" to przestaje odseparowywać olej.

netzmark · Post autor: **netzmark** » 10 sty 2012, o 15:30

No to pisząc mi "Trzeba wymienić odmę, wtedy będzie efekt poprawny" miałeś na myśli ten odpowietrznik jak teraz rozumiem, czy tak? To mnie jeszcze oświeć do kompletu proszę:
- żeby oczyścić ślimak/separator to rozumiem trzeba pokrywę odkręcić?
- a ta odma/odpowietrznik to gdzie właściwie siedzi, jak się do tego dobrać??? Wsadzić zdjęcie komory, pokażesz strzałką, to gdzieś na wierzchu? (nie widzę nic jakoś) Albo podaj nr części MB jeśli masz to już sobie jakoś prędzej odnajdę jakoś w sieci.

Gerri · Post autor: **Gerri** » 10 sty 2012, o 19:50

Dosyć długo "biłem się" z pojawiającym się błędem przepływomierza - pojawiał się raz na miesiąc, później trochę częściej - głównie w zakresie średniego obciążenia (średnia prędkość na tempomacie szczególnie) W końcu okazało się, że jest zaolejony przepływomierz. Wypłukałem brake-cleanerem, wydmuchałem i od ponad pół roku błędu nie ma. Dotarłem (po czasie) do zaleceń z WIS-a, i okazuje się, że Niemiaszki się liczą z taką sytuacją - po prostu w tym przypadku każą wyczyścić przepływomierz. Natomiast o środkach zaradczych na olej w kolektorze nic nie piszą. Czyli wniosek prosty: jest to dla nich sytuacja "fizjologiczna".
Na początku trochę się zaniepokoiłem (bo po zdjęciu rurki odmy trochę jednak sadził spaliny) ale regularna kontrola stanu oleju na bagnecie uspokoiła mnie - oleju nie ubywa wcale - no, powiedzmy 1 - 1,5 mm na parę tysięcy km. Tak więc sprawa została odłożona a/a. Czyli już się tym (mam nadzieję że jak najdłużej) nie przejmuję.

V126 · Post autor: **V126** » 10 sty 2012, o 19:51

netzmark pisze:No to pisząc mi "Trzeba wymienić odmę, wtedy będzie efekt poprawny" miałeś na myśli ten odpowietrznik jak teraz rozumiem, czy tak?

Miałem na myśli separator oleju, który jest częścią całego systemu odpowietrzającego. Odma = odpowietrzenie, ale najczęściej w skrócie każdy ma na myśli separator oleju, który jest właśnie jej zasadniczym elementem, który czasem ulega uszkodzeniu (poprzez zasyfienie się). Możesz też go próbować umyć, ale efekty mogą okazać się kiepskie.

- żeby oczyścić ślimak/separator to rozumiem trzeba pokrywę odkręcić?

Tak

netzmark pisze:- a ta odma/odpowietrznik to gdzie właściwie siedzi, jak się do tego dobrać??? Wsadzić zdjęcie komory, pokażesz strzałką, to gdzieś na wierzchu? (nie widzę nic jakoś) Albo podaj nr części MB jeśli masz to już sobie jakoś prędzej odnajdę jakoś w sieci.

Trafisz bardzo prostu (po nitce do kłębka), odma kończy się separatorem (on jest pod deklem), a z separatora wychodzi wąż (na zewnątrz silnika) i wpięty jest w dolot (to sparciały przewód z którego Ci pluje olejem)

netzmark · Post autor: **netzmark** » 10 sty 2012, o 20:06

Dzieki V126, w piątek jadę na narty a po powrocie do tego wrócę. Nie wiem, może wpierw założę coś w rodzaju OCT na tę rurkę żeby sprawdzić ile tego oleju mi tam w rzeczywistości wypływa. Bo oleju w silniku tak jak Gerriemu ubywa mi bardzo mało, raczej normalnie. Więc może u mnie to też tylko ilość fizjologiczna a nie groźna i nie potrzebnie się tym przejmuję w ogóle :-)

Gerri · Post autor: **Gerri** » 10 sty 2012, o 20:09

Olej to jako i ja to zrobiłem. Amen.