C230 BŁĄD P0506 OBROTY NIZSZE NIZ OCZEKIWANE
Moderator: Dziki Mar
-
- Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 10 wrz 2008, o 15:41
- VIN:
- Lokalizacja: Białystok
C230 BŁĄD P0506 OBROTY NIZSZE NIZ OCZEKIWANE
Witam , pojawił mi się taki błąd auto z 07 roku przebieg 40tys km ,gdzie szukać przyczyny??
- kSmuk
- Użytkownik
- Posty: 1968
- Rejestracja: 16 maja 2008, o 20:43
- VIN:
- Lokalizacja: Garmisch-P.
-
- Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 10 wrz 2008, o 15:41
- VIN:
- Lokalizacja: Białystok
wyskoczył check engine , wiec chyba aktualny , skasowałem i odpalilem , narazie się nie zapala..( to auto na benze , wiec chyba filtra za czesto sie nie zmienia ) , wiecej błędów ni ma;p
[ Dodano: 2012-02-15, 19:21 ]
Check zgaszony i sie nie zapalal , teraz mam inny problem wczoraj wjechalem elegancko na podjazd kolo domiu wieczorem a juz dzisaj auto nie odpala(kręci rozrusznik) .Brak błędów aktualnych i zapamietanych.. OD czego zaczac?
[ Dodano: 2012-02-15, 19:21 ]
Check zgaszony i sie nie zapalal , teraz mam inny problem wczoraj wjechalem elegancko na podjazd kolo domiu wieczorem a juz dzisaj auto nie odpala(kręci rozrusznik) .Brak błędów aktualnych i zapamietanych.. OD czego zaczac?
Ostatnio zmieniony 7 lut 2012, o 23:02 przez jarogts, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- expert
- Posty: 2754
- Rejestracja: 22 cze 2011, o 10:48
- VIN:
- Lokalizacja: Warszawa
Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.
Ostatnio zmieniony 10 cze 2014, o 17:33 przez mrbraindeath, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 10 wrz 2008, o 15:41
- VIN:
- Lokalizacja: Białystok
Paliwa jest z 15-20l , hm odnośnie tamtego błędu to zdarzało się że na światłach silnik się czasem zatrząsł ,ale sporadycznie.
Odnośnie dzisiejszego problemu to pare razy go z 30 s kreciłem to łapał tj. obroty sie pokazywały ale nie odpalił. Zdjąłem kanape i odkręciłem klapkę za pasazerem tam gdize jest pompa i jak kręci rozrusznik to pompa szumi;p
Odnośnie dzisiejszego problemu to pare razy go z 30 s kreciłem to łapał tj. obroty sie pokazywały ale nie odpalił. Zdjąłem kanape i odkręciłem klapkę za pasazerem tam gdize jest pompa i jak kręci rozrusznik to pompa szumi;p
Ostatnio zmieniony 15 lut 2012, o 21:57 przez jarogts, łącznie zmieniany 1 raz.
- kSmuk
- Użytkownik
- Posty: 1968
- Rejestracja: 16 maja 2008, o 20:43
- VIN:
- Lokalizacja: Garmisch-P.
-
- expert
- Posty: 2754
- Rejestracja: 22 cze 2011, o 10:48
- VIN:
- Lokalizacja: Warszawa
Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.
Ostatnio zmieniony 10 cze 2014, o 17:33 przez mrbraindeath, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 10 wrz 2008, o 15:41
- VIN:
- Lokalizacja: Białystok
Tego dnia był tankowany na orlenie ( zawsze tam tankuje) , paliwo na listwie wtryskowej jest bo zdjałem kapturek i jak nacisnąłem to trysnęło.( i jak odpalam to az w chacie benzyną śmierdzi) Póki co rozgrzewam garaż , może gdzieś jakiś czujnik przymarzl??Odłączałem też czujnik położenia wału to pokazało bład.. Ale może on po prostu źle działa?
Odnosnie p 506 to nie był dociśnięty przepływomierz...
[ Dodano: 2012-02-16, 17:12 ]
Zdziwicie się ale postał w cieple( napalilem fest w kozie) i wkłębach dymu ale odpalil!! Błędów brak! Jak się zagrzał to podjechałem i wziałem 98 do pełna + srodek co niby usuwa wode:D
pozdro
Odnosnie p 506 to nie był dociśnięty przepływomierz...
[ Dodano: 2012-02-16, 17:12 ]
Zdziwicie się ale postał w cieple( napalilem fest w kozie) i wkłębach dymu ale odpalil!! Błędów brak! Jak się zagrzał to podjechałem i wziałem 98 do pełna + srodek co niby usuwa wode:D
pozdro
- kSmuk
- Użytkownik
- Posty: 1968
- Rejestracja: 16 maja 2008, o 20:43
- VIN:
- Lokalizacja: Garmisch-P.
Pompa jest jednoczesciowa z dwoma otworami w bakumrbraindeath pisze:Pompa jest dwuczesciowa.. Zaczynajac od tego
Pompa jest za kierowca, zintegrowana z czujnikiem ilosci paliwa lewej komory zbiornika paliwowa.mrbraindeath pisze:- Czujnik Poziomu Paliwa jest za kierowca
- Pompa Paliwa sama w sobie jest za pasazerem
W drugiej komorze (za pasazerem) jest tylko czujnik ilosci paliwa prawej komory zbiornika.
Z gory obie komory wygladaja tak samo. Po odkreceniu okraglych oslon widac znow plastikowe oslony z wtyczkami ktore rowniez wygladaja tak samo. Do komory za kierowca dochodza jeszcze przewody paliwowe, ktore podpiete sa do pompy i wtyczka z piecioma pinami (dwa grube kable i trzy ciensze), do prawej komory (za pasazerem) nie ida przewody paliwowe, idzie tylko wtyczka trojpinowa.
Pozdrawiam.
Mercedes W203 C200 CDI, 2002 rok, przed Faceliftingiem
Mercedes W203 C200 CDI, 2002 rok, przed Faceliftingiem
-
- expert
- Posty: 2754
- Rejestracja: 22 cze 2011, o 10:48
- VIN:
- Lokalizacja: Warszawa
Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.
Ostatnio zmieniony 10 cze 2014, o 17:38 przez mrbraindeath, łącznie zmieniany 4 razy.
- kSmuk
- Użytkownik
- Posty: 1968
- Rejestracja: 16 maja 2008, o 20:43
- VIN:
- Lokalizacja: Garmisch-P.
mrbraindeath, nie pozostaje mi nic innego powiedziec, jak przepraszam za to cale zamieszanie. Oczywiscie masz racje. Blednie zasugerowalem sie tymi przewodami przy komorach paliwa (w zbiorniku silnika CDI). Bylem przekonany ze w benzyniakach jest tak samo.
Pozdrawiam.
Mercedes W203 C200 CDI, 2002 rok, przed Faceliftingiem
Mercedes W203 C200 CDI, 2002 rok, przed Faceliftingiem
-
- expert
- Posty: 2754
- Rejestracja: 22 cze 2011, o 10:48
- VIN:
- Lokalizacja: Warszawa
Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.
Ostatnio zmieniony 10 cze 2014, o 17:39 przez mrbraindeath, łącznie zmieniany 1 raz.
- kSmuk
- Użytkownik
- Posty: 1968
- Rejestracja: 16 maja 2008, o 20:43
- VIN:
- Lokalizacja: Garmisch-P.
W moim W203 nie mam pompy w baku (CDI), blednie sugerowalem sie tymi wezykami.
Nigdy nie widzialem pompy paliwa w baku W203 stad to moje bledne spostrzezenie. Ale jak to mowia, czlowiek uczy sie na wlasnych bledach
Nigdy nie widzialem pompy paliwa w baku W203 stad to moje bledne spostrzezenie. Ale jak to mowia, czlowiek uczy sie na wlasnych bledach
Dzieki serdeczne. Ja tez Cie pozdrawiam!mrbraindeath pisze:Pozdrawiam Cie!
Pozdrawiam.
Mercedes W203 C200 CDI, 2002 rok, przed Faceliftingiem
Mercedes W203 C200 CDI, 2002 rok, przed Faceliftingiem
-
- Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 10 wrz 2008, o 15:41
- VIN:
- Lokalizacja: Białystok
Z radości iż mój merc pali dotyk i nie ma błędów nie chciałem się wdawać w dyskusję iż pompa paliwowa jest za pasażerem ( w wersji europejskiej;p) , wiem bo wyjmowałem;)
ps. odnośnie tego iż nie ma pompy paliwowej w baku diesla to nie był bym tego taki pewien;) W common rail jest pompa w baku
http://www.pojazdy.ikem.pwr.wroc.pl/pliki/common.pdf
ps. odnośnie tego iż nie ma pompy paliwowej w baku diesla to nie był bym tego taki pewien;) W common rail jest pompa w baku
http://www.pojazdy.ikem.pwr.wroc.pl/pliki/common.pdf
Ostatnio zmieniony 19 lut 2012, o 16:22 przez jarogts, łącznie zmieniany 1 raz.
- kSmuk
- Użytkownik
- Posty: 1968
- Rejestracja: 16 maja 2008, o 20:43
- VIN:
- Lokalizacja: Garmisch-P.
W wiekszosci W203 z silnikiem CDI pompy w baku nie ma. Pompa paliwa (niskiego cisnienia) zamontowana jest przy silniku obok pompy wysokiego cisnienia po prawej stronie.
Oczywiscie nie mowie ze we wszystkich W203 z silnikiem CDI pompa paliwa w baku nie wystepuje, gdyz osobiscie slyszalem o takich przypadkach, aczkolwiek sie z nimi nie spotkalem.
Tak czy inaczej, normalnie w wiekszosci przypadkow przy silnikach CDI pompy paliwaw baku nie ma.
Oczywiscie nie mowie ze we wszystkich W203 z silnikiem CDI pompa paliwa w baku nie wystepuje, gdyz osobiscie slyszalem o takich przypadkach, aczkolwiek sie z nimi nie spotkalem.
Tak czy inaczej, normalnie w wiekszosci przypadkow przy silnikach CDI pompy paliwaw baku nie ma.
Pozdrawiam.
Mercedes W203 C200 CDI, 2002 rok, przed Faceliftingiem
Mercedes W203 C200 CDI, 2002 rok, przed Faceliftingiem