Potwierdzam!loneraider pisze:Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że opalarka w rękach człowieka myślącego niekoniecznie musi stwarzać zagrożenie większe niż inne źródło ciepła.
Gdy silnik CDI nie pali
Moderator: Dziki Mar
- pleban
- VIP
- Posty: 1513
- Rejestracja: 28 wrz 2008, o 08:53
- VIN:
- Lokalizacja: Wybrzeże Gdańskie
Opalarka o którą toczy się taki zaciekły bój to nic innego jak elektryczna suszarka o dużej mocy. Nadmuch ciepłego powietrza na komorę silnika w bezpiecznej odległości nie musi od razu skutkować tragedią.
ML W164 350
Opel Ampera
Opel Ampera
-
- VIP
- Posty: 1952
- Rejestracja: 29 sie 2010, o 10:09
- VIN:
- Lokalizacja: Trójmiasto
Rozczula mnie wasza lekkomyślność
Ja nadal będę się upierał, że opalarka to jednak jest zbyt forsowne rozwiązanie. Dlaczego? - ano dlatego, że jak zbyt długo przytrzymasz opalarkę w jednym miejscu, to po prostu można stopić elementy wykonane z tworzywa, czyli przewody paliwowe lub wiązkę elektryczną.
Ewentualne straty jakie mogą się wydarzyć, jak dla mnie, eliminuje ten rodzaj źródła ciepła.
Ja nadal będę się upierał, że opalarka to jednak jest zbyt forsowne rozwiązanie. Dlaczego? - ano dlatego, że jak zbyt długo przytrzymasz opalarkę w jednym miejscu, to po prostu można stopić elementy wykonane z tworzywa, czyli przewody paliwowe lub wiązkę elektryczną.
Ewentualne straty jakie mogą się wydarzyć, jak dla mnie, eliminuje ten rodzaj źródła ciepła.
W203 OM612
"Gdyby nie internet, nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem
"Gdyby nie internet, nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem
- V126
- VIP
- Posty: 6785
- Rejestracja: 23 lis 2008, o 20:46
- VIN:
- Lokalizacja: Lublin
-
- VIP
- Posty: 1952
- Rejestracja: 29 sie 2010, o 10:09
- VIN:
- Lokalizacja: Trójmiasto
- pleban
- VIP
- Posty: 1513
- Rejestracja: 28 wrz 2008, o 08:53
- VIN:
- Lokalizacja: Wybrzeże Gdańskie
-
- VIP
- Posty: 1952
- Rejestracja: 29 sie 2010, o 10:09
- VIN:
- Lokalizacja: Trójmiasto
Panowie, panowie!
Poruszamy się trochę w tym temacie w oparach absurdu
Wbrew pozorom czynności po wytrąceniu się parafiny są nieskomplikowane:
- odholujemy samochód do ciepłego pomieszczenia (hala, garaż, itp.),
- temperatura w pomieszczeniu - im wyższa, tym lepiej,
- podczas rozmrażania samochodu demontujemy akumulator - najczęściej jest on już mocno nadwyrężony próbą uruchamiania silnika,
- akumulator ładujemy lub, gdy nie ma prostownika, wstawiamy do ciepłego (o temp. pokojowej) pomieszczenia,
- w między czasie kupujemy depresator,
- jeżeli filtr paliwa przekroczył termin wymiany, lub gdy nie wiemy kiedy był wymieniony, kupujemy nowy (porządny!!) i zmieniamy,
- samochód tak zostawiamy na "nockę",
- rankiem montujemy akumulator,
- próbujemy uruchomić silnik,
- gdy zapali musi spokojnie popracować przez około 15 minut na wolnych obrotach,
- jeżeli bak jest pełny - dolewamy depresator,
- jeżeli bak nie jest pełny - jedziemy na (sprawdzoną!!!) stację i tankujemy do pełna oraz dolewamy depresatror.
I to wszystko
Co robić aby do takiej sytuacji nie doszło?
- tankować na sprawdzonych stacjach,
- tankować zawsze do pełna - robić to możliwie jak najczęściej.
Poruszamy się trochę w tym temacie w oparach absurdu
Wbrew pozorom czynności po wytrąceniu się parafiny są nieskomplikowane:
- odholujemy samochód do ciepłego pomieszczenia (hala, garaż, itp.),
- temperatura w pomieszczeniu - im wyższa, tym lepiej,
- podczas rozmrażania samochodu demontujemy akumulator - najczęściej jest on już mocno nadwyrężony próbą uruchamiania silnika,
- akumulator ładujemy lub, gdy nie ma prostownika, wstawiamy do ciepłego (o temp. pokojowej) pomieszczenia,
- w między czasie kupujemy depresator,
- jeżeli filtr paliwa przekroczył termin wymiany, lub gdy nie wiemy kiedy był wymieniony, kupujemy nowy (porządny!!) i zmieniamy,
- samochód tak zostawiamy na "nockę",
- rankiem montujemy akumulator,
- próbujemy uruchomić silnik,
- gdy zapali musi spokojnie popracować przez około 15 minut na wolnych obrotach,
- jeżeli bak jest pełny - dolewamy depresator,
- jeżeli bak nie jest pełny - jedziemy na (sprawdzoną!!!) stację i tankujemy do pełna oraz dolewamy depresatror.
I to wszystko
Co robić aby do takiej sytuacji nie doszło?
- tankować na sprawdzonych stacjach,
- tankować zawsze do pełna - robić to możliwie jak najczęściej.
W203 OM612
"Gdyby nie internet, nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem
"Gdyby nie internet, nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem
- SuruwaC220
- VIP
- Posty: 292
- Rejestracja: 4 cze 2011, o 17:04
- VIN:
- Lokalizacja: Busko Zdrój / ŁÓDŹ
Oj tam, oj tam...Gdyniak pisze: Ja nadal będę się upierał, że opalarka to jednak jest zbyt forsowne rozwiązanie. Dlaczego? - ano dlatego, że jak zbyt długo przytrzymasz opalarkę w jednym miejscu, to po prostu można stopić elementy wykonane z tworzywa, czyli przewody paliwowe lub wiązkę elektryczną.
http://www.joemonster.org/filmy/41962/Odpalanie_Lublina
W203 Kombi C220 Elegance 2002r.
[center]Pozdrowienia dla V126, Taczar'a, Mrbraindeath'a, Rumcajsa i Wszystkich fanów W203 przesyłam JA (:
Nowa mordka
http://imageshack.us/photo/my-images/84 ... 619po.jpg/
[/center]
[center]Pozdrowienia dla V126, Taczar'a, Mrbraindeath'a, Rumcajsa i Wszystkich fanów W203 przesyłam JA (:
Nowa mordka
http://imageshack.us/photo/my-images/84 ... 619po.jpg/
[/center]
- Brian92
- VIP
- Posty: 118
- Rejestracja: 12 kwie 2014, o 23:28
- VIN: WDB2030071F454483
- Lokalizacja: Bydgoszcz
[quote][/quote]
Na poczatku zimy zauważyłem w moim CDI że im zimniej tym dłużej kręci... Stwierdziłęm że tak nie moze być . Okazało się że Mój W203 potrzebuje dokąłdnie z zegarkiem w ręku 25 sekund od włączenia zapłonu aby nagrzac świece żarowe... Słychać po 25s takie kliknięcie i wtedy od razu zapalaj. ;-) nawet przy -10 nie ma zadnego problemu odpala OD KOPA ;D
Dodam że autko jak i AKUMULATOR BOSCHA z roku 2003 !;D
Na poczatku zimy zauważyłem w moim CDI że im zimniej tym dłużej kręci... Stwierdziłęm że tak nie moze być . Okazało się że Mój W203 potrzebuje dokąłdnie z zegarkiem w ręku 25 sekund od włączenia zapłonu aby nagrzac świece żarowe... Słychać po 25s takie kliknięcie i wtedy od razu zapalaj. ;-) nawet przy -10 nie ma zadnego problemu odpala OD KOPA ;D
Dodam że autko jak i AKUMULATOR BOSCHA z roku 2003 !;D
Ostatnio zmieniony 16 lut 2015, o 14:37 przez Brian92, łącznie zmieniany 1 raz.
Pomogłem ? daj plusika .
Dziękuje :-)
MERCEDES-BENZ W203
200 CDI, 122 KM 2003r.
Dziękuje :-)
MERCEDES-BENZ W203
200 CDI, 122 KM 2003r.
- loneraider
- Moderator VIP
- Posty: 3081
- Rejestracja: 23 sie 2009, o 18:03
- VIN:
- Lokalizacja: Sosnowiec
-
- Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 31 gru 2014, o 19:46
- VIN:
- Lokalizacja: Zator
Odświeżę trochę temat mianowicie w moim mietku od pewnego czasu jest wyżej wymieniony problem z odpalaniem. Na począku zawsze palił na dotyk obojętne czy było -20 czy +20 a od pewnego czasu muszę kilka dobrych razy kręcić rozrusznikiem. Dodam jeszcze ze miałem nie szczelną pompę wysokiego ciśnienia myślałem ze przez to auto źle pali ale założyłem kolejną tym razem szczelną ale problem pozostał.Aaa jeszcze jedno jak auto po wielkich katuszach juz odpali to potem jest ok zapala na dotyk dopułki nie postoi jakies 3h i więcej potem znowu lipa
WDB2032061F257998
W203 Kombi C220 143km
W203 Kombi C220 143km
-
- VIP
- Posty: 659
- Rejestracja: 12 sie 2014, o 22:56
- VIN: WDB2030451A083194
- Lokalizacja: Lublin / Janów Lub. / Linz AT
- jarod32
- Użytkownik
- Posty: 4437
- Rejestracja: 22 paź 2013, o 13:26
- VIN: Honda_PILOT
- Lokalizacja: DLW
- Kontakt:
Opisany obszernie problem o-ringów. Zamieściłem manual w dziale "zrób to sam " .
270 CDI asb 2002r Avantgarde już historia ...
Mitsubishi Pajero 2,5TD 1988 też historia
HONDA Accord 2.4 Tourer aktualnie jako drugie
HONDA Pilot 3.5 made in Canada
Z moim zdaniem i opiniami nie trzeba się zgadzać.. zawsze chętnie poznam inne
Mitsubishi Pajero 2,5TD 1988 też historia
HONDA Accord 2.4 Tourer aktualnie jako drugie
HONDA Pilot 3.5 made in Canada
Z moim zdaniem i opiniami nie trzeba się zgadzać.. zawsze chętnie poznam inne
-
- Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 31 gru 2014, o 19:46
- VIN:
- Lokalizacja: Zator
- jarod32
- Użytkownik
- Posty: 4437
- Rejestracja: 22 paź 2013, o 13:26
- VIN: Honda_PILOT
- Lokalizacja: DLW
- Kontakt:
Oryginalne ? Na pewno wszystkie ? Na pewno żaden się nie "zagiął" ? Ja sam wymieniałem dwa razy przez moją niedokładność ..
270 CDI asb 2002r Avantgarde już historia ...
Mitsubishi Pajero 2,5TD 1988 też historia
HONDA Accord 2.4 Tourer aktualnie jako drugie
HONDA Pilot 3.5 made in Canada
Z moim zdaniem i opiniami nie trzeba się zgadzać.. zawsze chętnie poznam inne
Mitsubishi Pajero 2,5TD 1988 też historia
HONDA Accord 2.4 Tourer aktualnie jako drugie
HONDA Pilot 3.5 made in Canada
Z moim zdaniem i opiniami nie trzeba się zgadzać.. zawsze chętnie poznam inne
-
- Użytkownik
- Posty: 65
- Rejestracja: 22 mar 2013, o 03:21
- VIN:
- Lokalizacja: Warszawa