W tym celu zakupiłem używaną, ale dobrą wykładzinę.
Operację zaczynamy od odkręcenia pedału gazu. Na jego górze jest coś co się kręci, ale to nie śruba tylko plastikowy trzpień. Należy go śrubokrętem wyjąć i pedał opadnie w stronę fotela. Następnie na środku jego mocowania do podłogi jest czarna zaślepka. Ściągamy i odkręcamy nakrętkę M10. Pedał będzie już wolny. Odkręcamy maskownicę pod kolanami. Ten duży plastik. Z frontu są 4 wkręty torx. Żeby go zdjąć w całości, trzeba (bardzo mało to wygodne) pociągnąć dźwignię otwierania maski i tam jest jeden wkręt krzyżakowy. Dźwignę maski przeciskamy przez otwór. Trochę się pomęczyć trzeba. Odpinamy również OBD. NA górze gniazda jest blokada. Przesuwamy w prawo i wyciągamy wtyczkę. Możemy zdjąć maskownicę.
Na progu drzwi jest plastik. Podnosimy go do góry. Jest na zaczepach i trochę ciężko idzie. Po zdjęciu go, zdejmujemy uszczelkę. Nie całą. Tak tylko żeby zobaczyć 2 żółte metalowe zaczepy, trzymające lewy plastik przy lewej stopie kierowcy. On też trzyma dywanik i trzeba go zdjąć. Na jego środku jest prawie niewidoczna zaślepka. Podważamy śrubokrętem płaskim, zdejmujemy, odkręcamy śrubę torx. Teraz można lekko odgiąć te 2 zaczepy pod uszczelką i panel można zdjąć.
Dobrą wiadomością jest, że nie trzeba demontować środkowej konsoli bo wykładzinę można pod nią wcisnąć.
Wyciągamy starą, wkładamy nową. Wciskamy pod środkową konsolę, układamy, skręcamy w kolejności w zasadzie dowolnej.
