Awaria poduszki kierowcy (ciag dalszy problemow)

kSmuk · Post autor: **kSmuk** » 14 cze 2009, o 00:37

Witam serdecznie ponownie wszystkich forumowiczy,

dalej ten sam problem (jeszcze nie znikna). Kontrolka SRS swieci sie od ok. 3 miesiecy (po tym jak moj samochod dostal glupawki). W tygodniu kupilem Carsoft (Multiplexer). Wczoraj wykasowalem i wyczytalem bledy. Carsoft pokazuje blad poduszki powietrznej kierowcy, zapalnik pierwszy, kolor zielony (zbyt niska opornosc).

Dzis rozmontowalem wszystko pod kierownica az po sterownik poduszki, i prad wydaje sie byc przewodzony (mierzylem pomiedzy wtyczka zapalnika poduszki w kierownicy, a wtyczka przy sterowniku poduszek). Dziwne jest tylko, ze po przylozeniu klem multimiernika na (+) i (-) zapalnika poduszki w kierownicy prad pomiedzy + i - jest caly czas przewodzony. Ale w drugim zapalniku tez tak jest, wiec moze to ok.

Chcialbym sprawdzic tasme (spirale) w kierownicy, jednak mam problem z demontazem kierownicy. Pod poduszka jest jedna sroba trzymajaca kierownice. Ta sroba jednak nie chce drgnac. Najpierw probowalem normalnym kluczem nasadowym z koncowka inbus, jednak sroba nie drgnela. Popsykalem WD-40, rowniez sie nie ruszyla. Dzis sie wscieklem, zamocowalem na klucz rure 1,5 metra i probowalem odkrecic, jednak rowniez nie drgnelo (latwiej by bylo wyrwac te kierownice lacznie z blokada i walem, niz odkrecic te srobe. Nawet kiedys poprosilem wujka (ok. 10 razy silniejszego odemnie, bo codziennie dzwiga tony ciezkich rzeczy) i rowniez nie dal rady tego odkrecic.

Czy macie moze jakis sposob na zdemontowanie kierownicy? Czy tylko kompresorem przez podcisnienie? Nie wiem czym to zakrecili, ale nie moge tego nijak odkrecic.

I czy multiplexer do MB dziala tylko z programem Carsoft v7.4, czy moze tez z Carsoft Ultimate Pro, albo Star Diagnosis?

Z gory dziekuje za odpowiedzi na moje pytania.

bosky · Post autor: **bosky** » 14 cze 2009, o 01:14

A czy próbowałeś odkręcać ale w drogą stronę ? Może jest lewy gwint ?

kichcio · Post autor: **kichcio** » 14 cze 2009, o 01:20

Ze SD to nie bedzie dzialalo.

V126 · Post autor: **V126** » 14 cze 2009, o 11:20

kSmuk pisze:Czy macie moze jakis sposob na zdemontowanie kierownicy? Czy tylko kompresorem przez podcisnienie? Nie wiem czym to zakrecili, ale nie moge tego nijak odkrecic.

Pamiętaj, że nakrętka jest jednorazowa.
P.S. Odkręcaj kierownicę z kluczykiem w stacyjce, żeby nie połamać blokady.
W tym temacie jest coś o zdejmowaniu kierownicy.

kichcio · Post autor: **kichcio** » 14 cze 2009, o 11:24

V126, nie wolno odkrecac kierownicy z kluczykami w stacyjce raczej, grozi bledem poduszki i ew. wystrzalem w ekstremalnych przypadkach. Kluczyk zawsze w kieszeni

tak jest przynajmniej w W210...

kSmuk · Post autor: **kSmuk** » 14 cze 2009, o 12:07

bosky pisze:A czy próbowałeś odkręcać ale w drogą stronę ? Może jest lewy gwint ?

Tak, probowalem, jednak w druga strone tez ani drgnie

V126 pisze:Pamiętaj, że nakrętka jest jednorazowa.

Kupilem druga srobe w MB do kierownicy, jednak nie moge wykrecic tej pierwszej

Zastanawiam sie nad uzyciem wiertarki, jednak boje sie ze potem resztek tej starej sroby nie odkrece.

kichcio pisze:V126, nie wolno odkrecac kierownicy z kluczykami w stacyjce raczej, grozi bledem poduszki i ew. wystrzalem w ekstremalnych przypadkach. Kluczyk zawsze w kieszeni tak jest przynajmniej w W210...

Kierownica moze byc odblokowana, odblokowywuje sie po wlozeniu kluczyka, a prad na kierownice podawany jest dopiero w pierwszym polozeniu kluczyka, wiec poduszka nie powinna wybuchnac z kluczykiem w stacyjce.

mercfan · Post autor: **mercfan** » 14 cze 2009, o 12:26

Musisz mocno ją potraktować kluczem na przedłużce, a druga osoba niech trzyma koło. To norma, że kiera jest tak dokręcona.

kSmuk · Post autor: **kSmuk** » 14 cze 2009, o 13:08

mercfan pisze:Musisz mocno ją potraktować kluczem na przedłużce, a druga osoba niech trzyma koło. To norma, że kiera jest tak dokręcona.

Probowalem juz tak, brat trzymal kierownice, a ja z ojcem szarpalismy z calej sily we dwoch za klucz, i tez ani drgnie. Kiedys wujek probowal nawet to odkrecic, jednak tez nie dal rady (wujek silniejszy jak ja z ojcem razem)

Musze koniecznie dostac sie do tej tasmy, ale nie wiem co zrobic

Jutro pojade do znajomego mechanika, pogadam, moze ma cisnieniowke, i niech to potraktuje cisnieniowka, bo sam chyba nie dam rady.

V126 · Post autor: **V126** » 14 cze 2009, o 17:22

Strach się bać bo i u mnie jest jakiś błąd poduszek, mam nadzieję, że to tylko głupawka, bo nie uśmiech mi się inwestować w coś.

Post autor: **noc** » 14 cze 2009, o 20:42

Wydaje mi się, że masz błąd który nagminnie spotykam w WDB220.
Komputer mówi o zbyt małym oporze jednej z poduszek w kierownicy.
Zdejmij samą poduszkę wyjmij wtyczkę i z gniazdka usuń ostrożnie pozłacaną zworkę styków
zapnij kość i sprawdź wszystko powinno być OK.Nie musisz jej montować.Ta zworka w czasie
transportu chroni poduszkę przed odpaleniem na skutek działania ładunków elektrostatycznych.

V126 · Post autor: **V126** » 14 cze 2009, o 22:26

noc pisze:Zdejmij samą poduszkę wyjmij wtyczkę i z gniazdka usuń ostrożnie pozłacaną zworkę styków
zapnij kość i sprawdź wszystko powinno być OK.Nie musisz jej montować.

I to będzie działało bez zwory?

Post autor: **noc** » 14 cze 2009, o 23:03

Tak jak napisałem.Po wetknięciu kości zworka niepotrzebna.

V126 · Post autor: **V126** » 15 cze 2009, o 15:04

Coś mi to śmierdzi jakby to nic nie robiło, to by to wyjmowali przy montażu. Może tam coś podśniedziało, ja spróbowałbym najpierw prysnąć kontaktem po stykach.

kSmuk · Post autor: **kSmuk** » 15 cze 2009, o 18:52

Dokladnie. Blad mowi o zaniskim oporze pierwszej poduszki. Czyli nie koniecznie przerwa w obwodzie?

Czy jak wyjme ten kawalek metalu, to nic sie nie stanie? Czy to napewno jest bezpieczne?

V126 · Post autor: **V126** » 15 cze 2009, o 18:59

Wiesz ja bym powiedział, że coś tam przyśniedziało i leci po tej zworze i stąd za niski opór. Jak masz kontakt, to pryśnij pod tą zworę kontaktem, jak to nie pomoże, to dopiero ją wywal, bo jakoś średnio ufam zmianom w tak czułym układzie.