Hej, mam nie mały problem z moją c klasą. rocznik 2004 przed lift 2.0k. Generalnie z autkiem nie miałem nigdy żadnych problemów. Sytuacja była taka że c klasa stała 3-4 miesiące zupełnie nawet nie odpalana pod chmurką-aku cały czas był zapięty.
Po tym postoju odpala bez problemu ale..
- brak jest całkowicie tylnych świateł - żadnych nawet awaryjnych nie ma.
- nie mogę otworzyć bagażnika z żadnego pilota czy też od środka, jedynie awaryjnie bagnecikiem z kluczyka.
- na desce oprócz błędów ww świateł mam jeszcze błąd ABS i ESP.
- po odpaleniu silnika od razu włącza przednie światła mijania nawet jak przełącznik jest na 0.
- wszystkie bezpieczniki po stronie kierowcy w kabinie, pod maską i w bagażniku sprawdziłem są ok.

Oczywiście przed postojem nie było żadnej z ww. usterki.

Czy ktoś ma jakiś pomysł jest w stanie mi pomóc co sprawdzić? Wyczytałem że za ten tył odpowiada SAM w bagażniku. Jego mogę wymienić spoko, ale co z tym ABS i ESP? Zwykły interfejs nie wykazuje błędów w ecu.
A i jeszcze przypomniało mi się, że w jeden dzień się "naprawiło" tzn były światła bagaznik się otwierał błędów na desce nie było. Ale na drugi dzień znów jak wyżej i już tak zostało.

Zwykły interfejs połączy Ci się tylko z silnikiem, do reszty sterowników nie ma dostępu.
Po tych 3-4 miechach rozumiem że aku był ładowany, jeśli tak, to czy przy podłączaniu aku kluczyk był w stacyjce?
Przednie światła świecące na pozycji 0 - sprawdź w ustawieniach w liczniku czy w oświetleniu nie masz zamiast manual -> constant (ustawienia się zerują przy braku zasilania).
Zanim wymienisz tylnego SAMa to najpierw zobacz czy pod przednim SAMem nie ma basenu (wytargać i sprawdzić wtyczki od dołu, aku odłączone podczas operacji), bo konfiguracja komunikatów i niedziałających rzeczy wskazuje na usterkę przedniego a nie tylnego SAMa - nie daje zasilania na inne sterowniki.

aku był ładowany bez kluczyka. Wyjmę przedni sam i wrócę z informacjami, dzięki za podpowiedź.

Hej, troszkę mi zeszło z braku czasu ale sprawdziłem przedniego SAMa.
Pod spodem nie było kropli wody, żadnych śladów najmniejszej wilgoci. Posprawdzałem wszystkie bezpieczniki okazało się że jeden z nich "wyglądał" dobrze ale nie przewodził. Po włożeniu go na swoje miejsce coś jakby się poprawiło tzn. zniknęły błedy ABS i BAS oraz działają światła z tyłu i bagażnik.
Świeci jednak cały czas błąd ESP.

Odepnij wtyczkę od pompy ABS/ESP i zajrzyj czy nie jest tam zielono od śniedzi.

Hej mam małą aktualizację. ESP znikło jak pokręciłem kierownicą, światła są wracają jednak błędy ABS/BAS jak jadę szybciej niż 30-40km/h
po tej prędkości pali bezpiecznik od ABS i błedy wiadomo wracają. Jak jadę wolniej błedów nie ma bezpiecznik jest cały.
We wtyczcze pompy nie ma żadnej śniedzi - czysto.
Jakieś pomysły?

Wizyta na SD i zobaczyć który czujnik ABS jest uwalony lub czy przekaźnik w pompie ABS/ESP nie wali błędem.