http://www.tvnturbo.pl/aktualnosci,1850 ... 19226.html
Masakra :-( Przykro mi było to oglądać :-(

Adam

Szok co się dzieje na świecie i co ludzie są w stanie sobie nawzajem zrobić. Mam dlatego pytanie, myślę że pasujące do tematu, czy kojarzy ktoś któregoś z tych dealerów http://www.dealerauto.pl/mercedes-benz/ ? Zależy mi na opiniach bo chciałbym uniknąć właśnie takich sytuacji jak ta powyżej zaprezentowana przez kolegę greenwitch.

Jak ktoś pokaże to Kowolikowi i mu przetłumaczy ... to ktoś albo kilka osób będzie miała ciepło. Tylko czy ktoś mu to podsunie.

http://player.pl/programy-online/turbo- ... 29071.html
cały odcinek

A możecie mi wytłumaczyć czemu babka się przepychała z prawnikami MB Polska i salonu MB, a nie zrobiła ekspertyzę popartą wynikami testów w PL oraz opinią serwisu w DE i nie poszła po prostu do sądu?

Adam

greenwitch może ma większę doświadczenie z "wagą" niż ty Adamie i wie czym śmierdzi ta kupa. W PL sąd to ostateczność, weź sobie to do serca a spędzam tam trochę czasu. A najwięcej w piątki jak "bombę" podłożą. Jak kominiarze na sprawę kogoś przywleką.


Pytanie jest inne po co babie takie auto

Chyba tylko dlatego, że mamy beznadziejne sądownictwo rodem z PRL, a ludzie się cały czas boją walczyć o swoje. W cywilizowanych krajach ludzie się nie boją iść do sądu, jak ktoś ich oszukał... To tylko pokazuje, że u nas prawa konsumentów są jeszcze zbyt słabe. Dobrze, że wchodzi ta ustawa, która jasno określa, że po dwóch usterkach wymiana towaru albo zwrot gotówki, Skończy się eldorado dla oszustów...

Adam

Oczywiście, że tak. Po prostu prawo jest źle "napisane". Tu nawe już nie chodzi o opieszałość sędziów, prokuratorów, czy komorników. Chodź i tu mogłoby być lepiej. A głównie o procedury, które są nie adekwatne do sytuacji.

W Niemczech baba by dostała nowe auto z przeprosinami, butelkę szampana i piękny bukiet kwiatów. A u nas tylko papuga na tym wszystkim zarobi

Myślę, że ta kobieta jest w czarnej dupie. Powiem czemu choć materiał nie podaje wielu istotnych szczegółów więc będę spekulował ale myślę, że są ku temu przesłanki.

Nowy SLS Amg za 800 tysięcy ... pierwsze słyszę, bo coś tu za niska ta cena więc podejrzewam, że to była jakaś półroczna, roczna demówka. I teraz jeśli pierwszym właścicielem było MB Polska to na bank, była to fura katowana przez dziennikarzy i im podobnych na testach i imprezach organizowanych przez MB. Ktoś na takiej imprezie przesadził i pewnie nastąpiło jakieś minimalne przesunięcie konstrukcyjne. Widziałem co wyprawiają ludzie z takimi autami na zamkniętych pokazach. Demówki dealerskie podobnie ale trzymajmy się kursu. Takie auto potem trafia z reguły do sieci za relatywnie "psie" pieniądze i po usunięciu usterek ustawiane jest do sprzedaży jako okazja.

Nie ma mowy, żeby SLS AMG wyszedł z fabryki z taką wadą, bo takie auta w MB prdoukowane są w szczególnym reżimie technologiczny a nawet ich dostawy do sieci, nie odbywają się na lorze jak inne modele tylko w zamkniętych ciężarówkach lorach zabez pieczone jak jajko Faberge. Widziałem nie raz na własne oczy więc nie ma byka, że takie auto wyszło z taką wadą z fabryki.

Teraz stroną jest kupujący i dealer sprzedający albo na wprost gwarant, bo dalsza zależność w tej ustawce czyli między dealerem a importerem MB Polska i centralą w Germanii nie wchodzi w zakres tego sporu. W historii pojazdu mamy kolejne wymiany skrzyń w serwisie w Geramani i oponię (nie wiemy czy na piśmie czy nie), że fura jest wadliwa i do wymiany. Kluczem do sprawy jest uznanie prawomocnym wyrokiem sądu, że AUTO JEST WADLIWE FABRYCZNIE i należy je wymienić. Polski sąd powoła biegłego z listy do oceny, bo tak i już inaczej nie orzeknie. To jeden wielki światek w sensie dealerzy, biegli itd.. i wszyscy się znają. Nie ma bata, że chłopaki od dealera nie ogarną temtu z biegłym, bo gra idzie o rozliczenie w razie wymiany jakiś plus minus ośmiu stów po cenie importera z furę, która w pewnej cześci obciąży rachunek delaera wić pojdą w zapartego i obstawiam wyrok sądu na podstawie kolejnych orzeczeń biegłych, że NIE AUTO a skrzynia jest wadliwa i ramach kolejnych wymian, przysługuje jej ... kolejna wymiana skrzyni pomijając fakt, że ta sprawa to będzie minimum dwa lata i zegar cyka.

Pismo do MB Niemcy nic nie da, bo ten z automatu w związku z wewnętrzym systemem zarządzania odbije je do MB Polska a Ci odbiją sprawę NA DEALERA. Dealer znając realia zachowa się jak opisałem.

Jedyna szansa w szumie medialnym i może na tej podstawie Importer Polski przy wsparciu centrali z Niemiec jakoś ogarnie sprawę, podejrzewam oferując miłej Pani kolejnego SLS AMG już nowego w bardzo atrakcyjnej cenie i w rozliczeniu weźmie tego po duż mniej atrakcyjnej cenie oczywiście przepuszczając sprawę przez dealera i robiąc z wydania auta równie medialny spektal.

Ta kobieta oddając sprawę w polskim sądzie nie da rady z tym światkiem "moto" wygrać. Niestety.

Panowie to dorzuce jeszcze swoje 3 grosze co do obsługi klienta przez serwis MB. Ponad rok temu wymieniałem podpore wału - sam. Przed wymianą pokechałem do serwisu MB w Galway i mi patałachy powiedzieli za operacje 700Eur po czym Pan na koniec dodał - a co, za drogo?