Łódź - Serwis

Moderator: Dziki Mar

Awatar użytkownika
twardy30
Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 12 kwie 2008, o 14:09
VIN:
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: twardy30 »

mercfan pisze:Byłem już tam, ceny serwisu są chore, jakbyśmy mieszkali w warszawie, 170zł NETTO godzina pracy za auta takie jak C czy E klasa, 200zł za S czy ML to jest masa grosza... Ale co do wielkości obiektu i przygotowania to zasada się chowa głęboko.
No widzisz a w Sosnowcu godzina pracy ale dla AMG to 235zł netto plus 22%VAT :zly:
02' C32 AMG T 354PS
00`MB Sprinter 313CDI 130PS
03`Alfa Romeo 147 1.6TS 120PS
Awatar użytkownika
mercfan
VIP
Posty: 4258
Rejestracja: 9 lut 2008, o 09:47
VIN:
Lokalizacja: Rzgów/Łódź

Post autor: mercfan »

Spróbuj w Częstochowie, ja tam sobie jeżdżę i jest przystępnie :usmiech:
W211 200k 2005
W203 200k 2002
W124 300D 1991
W220 S320 CDI OM613 2004
W140 S320 M104
W211 E200 WDB2110411B360552
W212 E200
akism
Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 2 kwie 2009, o 22:49
VIN:
Lokalizacja: Łódź

Post autor: akism »

Moje autko nabyłem od kolegi,który wszystkie przeglądy i naprawy zaliczał u Zasady ,mam nawet f-ry na poszczególne usługi np : przegląd B wymiana oleju,filtrów(łącznie z pyłkowym),klocków osi tylnej,pióra wycieraczki(jednego),czujnik(jakiś za 15zł).Wszystko to kosztowało mojego poprzednika bagatela 1379zł :)
W203 1,8 kombi kompresor 2004(sprzedany),obecnie audi A6 C5 avant 2.0
Awatar użytkownika
mercfan
VIP
Posty: 4258
Rejestracja: 9 lut 2008, o 09:47
VIN:
Lokalizacja: Rzgów/Łódź

Post autor: mercfan »

Ja jakoś tam nie mam chęci się udać, może w ostatnich czasach jest inaczej... Wiem, że w Częstochowie teraz godzina pracy kosztuje 115 zł netto, dla porównania w naszym nowym auto studio 180zł netto...
W211 200k 2005
W203 200k 2002
W124 300D 1991
W220 S320 CDI OM613 2004
W140 S320 M104
W211 E200 WDB2110411B360552
W212 E200
Awatar użytkownika
mugger
VIP
Posty: 1785
Rejestracja: 20 sie 2008, o 10:27
VIN:
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: mugger »

mercfan, jak chcesz coś z aso w Częstochowie to pisz śmiało :ok: przejeżdżam tamtędy naście razy w tygodniu a i w Łodzi jestem 1-2 na tydzień
w168, w203, w123
dealer3
Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 15 kwie 2009, o 11:35
VIN:
Lokalizacja: Aleksandria

Post autor: dealer3 »

ja akurat nie ale ojciec smiga do KMS Mercedes benz service K.M Matczak w leczycy przy trasie widac wielki szyld i maja tez wystawe przy samiutenkiej trasie;) ojciec zadowolony z nich jest :prosi:
moje w203 '01 klekotek;)<--sprzedane
BIAŁA BESTIA STI ;) ZAKOCHAŁEM SIĘ/Popsułem/Sprzedalem.
A180CDI ehe ale na szczescie tylko jako pasazer
Awatar użytkownika
mercfan
VIP
Posty: 4258
Rejestracja: 9 lut 2008, o 09:47
VIN:
Lokalizacja: Rzgów/Łódź

Post autor: mercfan »

Generalnie ten serwis to serwis ciężarówek, o nich też mogę kilka słów powiedzieć, może nie co do serwisu, ale było to wtedy gdy szukaliśmy W211, facet miał piękne błękitne E320 CDI w avantgardzie, harman kardon nagłośnienie, w ogóle bajka, byliśmy zdecydowani je wziąć, oczywiście Pan zarzekał się, że jest to auto z sieci dealerskiej mercedesa i że on także jest prawdziwym przedstawicielem, przyszło do płacenia (160tyś. zł) i okazało się przypadkiem, że autko było sprowadzone jako auto po wypadku (w rzeczywistości było sprawne) i Pan może maksymalną fakturę wypisać na 18 tyś. zł... Wniosek z tego taki, że pod szyldem mercedesa kręci własne lody, pewnie zapłacił za niego oczywiście na papierze nieco ponad 20 tyś. zł. jako za złom, zrobił zwyczajne oszustwo i chciał zarobić jak najwięcej dla siebie.
W211 200k 2005
W203 200k 2002
W124 300D 1991
W220 S320 CDI OM613 2004
W140 S320 M104
W211 E200 WDB2110411B360552
W212 E200
dealer3
Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 15 kwie 2009, o 11:35
VIN:
Lokalizacja: Aleksandria

Post autor: dealer3 »

no tego akurat nie wiem;)
ale co do szefostwa prywatnie moge pare slow powiedziec:) dlatego ze to moi przyszli tesciowie ehe:)
osobiscie ja u nich nie robie nic bo mam zaufanego mechaniora ale ojciec swoja 320tke zawsze tam prowadza dlatego ze ma robione na tiptop i od reki;)
a co do blekitnego mieczyslawa to powiedz mi gadales z wlascicielem serwisu czy moze z takim blondynem po 30tce?
Awatar użytkownika
mercfan
VIP
Posty: 4258
Rejestracja: 9 lut 2008, o 09:47
VIN:
Lokalizacja: Rzgów/Łódź

Post autor: mercfan »

Wiesz było to jakieś 3 lata temu wiec nie pamiętam dokładnie, najpierw zadaliśmy się z jakimś takim niskim brunetem, a jak przyszło do płacenia to przyszedł ktoś poważniejszy od niego, nie pamiętam teraz czy to szef czy kto. Wiem, że to auto ostatnio chcieli sprzedać na zasadzie przekazania leasingu, miał 60 tyś. więcej przebiegu.
W211 200k 2005
W203 200k 2002
W124 300D 1991
W220 S320 CDI OM613 2004
W140 S320 M104
W211 E200 WDB2110411B360552
W212 E200
dealer3
Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 15 kwie 2009, o 11:35
VIN:
Lokalizacja: Aleksandria

Post autor: dealer3 »

aaa to juz wiem o ktora e clase ci chodzi;)
tak tak przekazanie leasingu na tablicach imiennych;) to tym mietkiem sie ich synek bujal "handlowiec" ktory zamiast przynosic zyski robil odwrotnie heh:)
co do serwisu to tak niby ciezarowy ale po wjezdzie na plac pelno osobowek po stanowiskach serwisowych jest rozstawionych;)
moje w203 '01 klekotek;)<--sprzedane
BIAŁA BESTIA STI ;) ZAKOCHAŁEM SIĘ/Popsułem/Sprzedalem.
A180CDI ehe ale na szczescie tylko jako pasazer
Stachowiak
Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 27 maja 2009, o 21:56
VIN:
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Re: Serwis mercedes Konstantynów Łódzki

Post autor: Stachowiak »

Moder pisze:Też jestem zdania że nie ma dobrego serwisu w Łodzi. W kilku miałem wręcz traumatyczne doświadczenia. Zdecydowanie odradzam wszystkim "podrasowanego garażu" jakim jest tzw serwis Stachowiaka w Konstantynowie Łódzkimna ulicy Łódzkiej. Omijajcie tego gościa, mechanicy to właściwie montażyści, zero rozeznania i zmysłu diagnostycznego, sam szef podobnie. Puści oring a oni każą wymieniać cały podzespół ! Najgorsze jest to, że klient musi zapłacić za jego niewiedzę, narozkręcają, namieszają, a potem okazuje sie że to drobiazg, ale rachunek już nie ! :censored:
Zapłaciłem i następnego dnia musiałem przyjechać z reklamacją. Po prostu podczas jego "działań naprawczych" uszkodzili przy demontażu przewód wysokiego ciśnienia (był nawet ślad uderzenia) i weź tu człowieku udowadniaj... Zero honoru i uczciwości, zawsze klient jest winny i zawsze klient musi zapłacić !
Facet bezczelnie liczy za każde dotknięcie kluczem ! Umawia sie na konkretną kwotę, a rachunek przedstawia na dwa razy większą. Rozumiem, że nie wszystko da się przewidzieć, ale odrobina przyzwoitości przy kosztorysowaniu jest mu obca jak diabłu spowiedź.
UNIKAJCIE , BEZ WYSIŁKU ZNAJDZIECIE UCZCIWSZEGO I TAŃSZEGO, MOŻE NIE DO KOŃCA SUPER FACHOWCA, ALE STACHOWIAK TEŻ NIM NIE JEST :dobani: :nie:
Nazywam się Paweł Stachowiak , prowadzę w Konstantynowie Ł. od 1998r. serwis naprawiający wyłącznie samochody marki Mercedes.Tu nadmienię że z tą marką jako mechanik związany jestem od 1979r. Do dzisiaj żyłem w przekonaniu , że moi klienci mają mnie za dobrego fachowca i uczciwego człowieka,świadczyła dla mnie o tym ilość klientów i wykonanych usług( w 2008r. było ich 2850 ),ale zachciało mi się wchodzić dziś na to forum. I czar prysł.To co napisał o mnie Pan Moder przyprawiło mnie o poważny skok ciśnienia.
Jasne , że były w tym czasie uzasadnione reklamacje i uzasadnione pretensje, bo po prostu nie da się takowych uniknąć.Ludzie są tylko ludzmi i są omylni.Ale zawsze udzielałem gwarancji na wykonywane naprawy i starałem się uczciwie rozpatrywać zastrzeżenia klientów.Gdyż wychodzę z założenia ,że tylko dobrze obsłużony i zadowolony klient z chęcią będzie ponownie odwiedzał mój warsztat.Poza tym nakazuje to po prostu ludzka uczciwość.
Teraz spróbuję odnieść się bezpośrednio do tego co napisał Pan Moder,który ukrywa się za swoim pseudonimem,ukrywa jakiekolwiek informacje na swój temat,jakby się bał odpowiedzialności za swoje słowa.Ma zresztą czego.Bo sformułowania te które napisał,nie udowodnione, są oszczerstwem i naruszeniem dóbr osobistych.
Ale wracając do treści wypowiedzi Pana Modera,to co miał na myśli pisząc ,, podrasowany garaż"( na stronie www.stachowiak-serwis.pl można mój warsztat obejrzeć),może nie ma wszędzie kafelków i super estetyki jak w serwisach autoryzowanych ale jest wyposażenie techniczne którego nie ma większość łódzkich warsztatów.Jako jedyny w Łodzi i okolicach mam oryginalną(kupioną w Mercedesie) Star Diagnozę czyli komputer diagnostyczny.
Znający się na rzeczy poznają na zdjęciach o czym mowa.
Co do moich mechaników a jest ich ośmiu , to tylko jeden z nich pracuje krócej niż dwa lata.Co świadczy o tym, że w mojej firmie nie ma fluktuacji zatrudnienia i że jako właściciel
jestem z moich pracowników zadowolony.Oczywiście, każdy z nich ma inne predyspozycje
i uzdolnienia w różnych profilach mechaniki,ale każdy z nich ma swoje grono klientów, którzy chcą by ich samochód naprawiał ten a nie inny mechanik.
Co do mnie , jako mechanika i diagnosty, to już nadmieniłem , kiedy zacząłem przygodę z tym fachem.Było to w latach kiedy każda 1DM(marka niemiecka)stanowiła fortunę i trzeba było dokonywać cudów żeby bez części zamiennych reanimować mechanizmy jeżdżących po naszych drogach Mercedesów.Ale wtedy robocizna była bez wartości.Dziś natomiast robocizna jest już relatywnie droga i dość często nie opłaca sie (dla klienta) wkładać zbyt dużo pracy w coś co na Allegro kosztuje przysłowiowe 20 zł.
Pan Moder powinien sobie z tego zdawać sprawę.
Co do sformułowań dotyczących uszkodzenia samochodu , trudno się odnieść ,zbyt to ogólne i na podstawie tego co pisze ,nie mogę sobie takiego przypadku przypomnieć.
Co do mojego honoru i mojej uczciwości ,to proszę o ujawnienie na forum swojego imienia i nazwiska oraz numeru rej. samochodu bym mógł sprawdzić historię tej naprawy i we właściwy sposób w stosunku do Pana się zachować.
Natomiast co do zarabiania, to każdy mechanik i warsztat żyje z dotknięcia kluczem,każdy pisarz z napisania litery,murarz położenia cegły,aktor powiedzenia słowa itd.
Pan Moder też z czegoś żyje i mogę się o dużo założyć , że są osoby bardzo z tego co robi , niezadowolone.
Mnie ,jednak zdarza się czasami za dotknięcie kluczem nie policzyć.
Na koniec tych moich, być może przydługich wywodów,nasuwa mi się taka refleksja, że Pan Moder przeżywa w warsztatach,jak pisze, same traumy.To chyba coś znaczy.
Pisze, że bez wysiłku można znaleźć uczciwszego i tańszego, on jednak nie znalazł.
A tak w ogóle, to łudzę się ,że wypowiedź do której się odnoszę jest wytworem nieuczciwej konkurencji.
Paweł Stachowiak
Awatar użytkownika
mugger
VIP
Posty: 1785
Rejestracja: 20 sie 2008, o 10:27
VIN:
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: mugger »

huh ostra sprawa...
muszę niestety wyprowadzić pana Stachowiaka i wielu innych mechaników z przekonania, że nie wszyscy żyją z tzw ,,dotknięcia kluczem''.
Niektórzy - między innymi ja - żyją z efektów swojej pracy, a nie samego próbowania.
Osobiście nie znam tego pana i nie mam zdania ta temat jego roboty... po prostu mam trochę inne przekonania dotyczące sposobu w jaki zarabiam pieniądze
w168, w203, w123
Stachowiak
Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 27 maja 2009, o 21:56
VIN:
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Post autor: Stachowiak »

mugger pisze:huh ostra sprawa...
muszę niestety wyprowadzić pana Stachowiaka i wielu innych mechaników z przekonania, że nie wszyscy żyją z tzw ,,dotknięcia kluczem''.
Niektórzy - między innymi ja - żyją z efektów swojej pracy, a nie samego próbowania.
Osobiście nie znam tego pana i nie mam zdania ta temat jego roboty... po prostu mam trochę inne przekonania dotyczące sposobu w jaki zarabiam pieniądze
Witam Mugger,
pragnę poinformować , że w tym zawodzie 70% czasu pracy zajmuje przykręcanie i odkęcanie czegoś czyli dotykania kluczem . I to jest jakiś efekt , mam nadzieję , że tego nie można negować . Jasne , chodzi oto by to odkręcanie i przykręcanie było wykonywane w sposób należyty i celowy. Pozdrawiam
Paweł Stachowiak
akism
Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 2 kwie 2009, o 22:49
VIN:
Lokalizacja: Łódź

Post autor: akism »

Witam!
Ciekawy temat.Podam przykład:przybywam do Pańskiego serwisu z moim autkiem któremu coś nie domaga,Pan diagnozuje awarię np zdejmuje głowicę itp i okazuje się,że jest to jakaś bzdura nie związana z wykonaną do tej pory przez Pana pracą(np.spalony bezpiecznik).I teraz pytanie:czy obciąży mnie Pan kosztami zdjęcia tej głowicy?Czy kosztami wymiany bezpiecznika?
Pozdrawiam-Akis
W203 1,8 kombi kompresor 2004(sprzedany),obecnie audi A6 C5 avant 2.0
Stachowiak
Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 27 maja 2009, o 21:56
VIN:
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Post autor: Stachowiak »

akism pisze:Witam!
Ciekawy temat.Podam przykład:przybywam do Pańskiego serwisu z moim autkiem któremu coś nie domaga,Pan diagnozuje awarię np zdejmuje głowicę itp i okazuje się,że jest to jakaś bzdura nie związana z wykonaną do tej pory przez Pana pracą(np.spalony bezpiecznik).I teraz pytanie:czy obciąży mnie Pan kosztami zdjęcia tej głowicy?Czy kosztami wymiany bezpiecznika?
Pozdrawiam-Akis
Wiem , że zostanie poddane w wątpliwośc to co napiszę , ale policzę tylko za wymianę bezpieiecznika.Tylko to powinno zostać policzone.
Paweł Stachowiak
ODPOWIEDZ

Wróć do „ŁÓDZKIE”