mercmarcin pisze:Mercedes to też samochów, więc najzwyklejsze urządzenie mechaniczne, więc z gazem, czy bez nie ma to większego znaczenia.

Nikt was nie zmuszał do kupna benzyniaka, istnieje coś takiego jak CDI, który jest bardzo ekonomiczny.

ale ty jesteś uparty z tym CDI! O ile ten CDI ci mniej spali od benzyny 2 litry?
to jaka to oszczędność ?

200CDI bez klimatyzacji pali po mieście 7,5-8L, a z klimą 8-8,5L, nie wiem ile pali gazowiec, porównaj sam. Była już o tym rozmowa, znasz moje zdanie (każde paliwo jest dobre o ile silnik został stworzony do pracy na nim przez fabrykę), nie zmienię jego. Ja się wyłączam z rozmowy.

WILU napisał ,,Przy przebiegach 15 tys. rocznie zwrot dobrej instalacji to ok. 2 lata, a przy 40 tys. po roku instalka jest zwrócona ..." Chłopie ,ty sobie chyba ze mnie zartujesz Biorąc pod uwagę w obliczeniach benzynę i disla , i przy różnicy w spalaniu 2litry ( jak w poście powyżej)to po 40tys zaoszczędzimy około 2800,- złotych czyli dśrednie wczasy zagraniczne dla jednej osoby (a gdzie pojedzie żona ) przy gazie i dislu oszczędności przy obecnych cenach paliw to 8,30 złotego/ 100km czyli instalacja za 6000,- ,bo tyle kosztuje dobra instalacja do mb ,zamortyzuje się po 72300km .Przy 15000tys. rocznie auto pójdzie na żyletki zanim wyjdziesz na swoje.Więc weż kartkę .ołówek i policz ,a potem będziesz mnie przekonywał do twojej wersji oszczędzania . Jeżeli twoje auto pali średnio 10l to gazu spali 15 . Nie chce mi sie gadać bo szkoda czasu. Posłuchaj fachowców a nie lobbystów. Gaz jest dobry dla taryfiarzy. Na światłach zrobisz obciach naszej marce jak cię zdystansuje Yarys 1,1l .Temat przenosze do ignorowanych i zaleję ropki do mojej fury.

no więc gazownik pali 10-11 , więc 2-3 litry więcej. To ile cię kosztuje przejechanie 100 km na gazie a ile na oleju?

tata dobra instalka kosztuje 3 koła a nie 6 !

Panowie, po co te chłop chciał się zapytać o instalacje gazu do swego auta bo chciał to zrobic i uzyskać kilka opini na ten temat a tutaj wyszła jadka co lepsze czy benzyna z gaz, benzyna czy diesel.... pozdrawiam.

Tata, nie wiem czy kiedy kolwiek jechałeś na lpg. lub jakim kolwiek sam. osob. min. 100KM na lpg, może masz tylko doswiadczenie z Poldkiem na LPG. Obawiam się, że nawet byś się nie zorientował kiedy sam. przeszedł na tryb zasilania.

Gdy dorosłem do zmiany fury padło na dwa do wyboru saab 95 turbo i mb eklass 200 kompessor. Oczywiści zasięgnąłem języka w sprawie gazu do obu furmanek u swojego nadwornego gazownika(człowiek z długoletnim doświadczeniem w zawodzie) i jak się rozmowa zaczęła to od razu padło pytanie czy mb ma czerwony dekiel silnika. Gdy potwierdziłem to mu się tylko micha uśmiechnęła i rzekł- bierzemy. Twierdzi że auto złote do gazowania. Ale jak to w życiu na miejscu trafiła się c klass w gruźliku i tak zostało.

Jezeli chodzi o ekonomię to lpg wygrywa ze wszystkimi.Miałem saaba 93 z instalką V generacji i nie odczuwałem różnicy w parametrach zastosowanego paliwa,mało tego na gazie wydawał się żwawszy!!Autko miało przejechane 240 tys km i pomykało super.Aktualnie posiadam w203 kompresor i szkoda mi go troszkę gazować ponieważ rocznie robię jakieś 14 tys km,wiem ,że gazik jest oki ,ale póki co odpuszczam.Powiedziałem sobie ,że jak paliwo dojdzie do 5zł/l wchodzę w gaz bo to już będzie przegięcie,założę instalkę za 5 tys i po 1,5 roku będę miał zwroty.Nie pozwolę na to by nasze państewko doiło mnie jak jakieś nieświadome krówsko...

Panowie, po co te chłop chciał się zapytać o instalacje gazu do swego auta bo chciał to zrobic i uzyskać kilka opini na ten temat a tutaj wyszła jadka co lepsze czy benzyna z gaz, benzyna czy diesel.... pozdrawiam.

LPG wyzwala we wszystkich duże emocje, jedni uważają, że gaz jest super, drudzy, że to lipa jakiej świat nie widział (tych ja popieram), jedni drugich nie przekonają do swoich racji, wiięc może niech swoje opinie wyrażają się ludzie, którzy jeżdzili na LPG, tylko zostawmy kwestie ekonomiczne, a skupmy się na technice. Jeżeli nik nie ma nic więcej do powiedzenia, to może lepiej zamknąć temat zanim pozabijamy się tu wszyscy?

_tata_ pisze:przy gazie i dislu oszczędności przy obecnych cenach paliw to 8,30 złotego/ 100km

Czy ty umiesz czytać ze zrozumieniem? Przeczytaj posty, które napisałem, przemyśl i dopiero odpowiadaj jeśli masz wiedzę na ten temat.

_tata_ pisze:a potem będziesz mnie przekonywał do twojej wersji oszczędzania

Nikt cię nie przekonuje, każdy robi co chce i jak chce ze swoim autem i innym wara do tego.

_tata_ pisze:Na światłach zrobisz obciach naszej marce jak cię zdystansuje Yarys 1,1l

I tym udowodniłeś, że twoja wiedza w temacie jest żadna, więc nie rozumiem po co w ogóle zabierasz głoś skoro nie masz nic sensownego do powiedzenia.

Temat można zamknąć. Instalacja założona, jak na razie żadnej różnicy między jazdą na gazie, a benzynie nie zauważyłem. A jak będzie dalej to czas pokaże.
Dziękuję tym, którzy odpowiadali zgodnie z tym o co pytałem, a reszcie polecam czytanie ze zrozumieniem

WILLU popieram w 100%!!
A co do tym zagorzałych zwolenników CDI czy też takich, dla których "gaz to lipa" to są zwykłymi ignorantami, którzy swoją wiedze na temat LPG czerpią chyba z podwórka i zasłyszanych gdzieś na bazarze nwesów.
Tak się składa, że znam dobrze naprawdę dobrego speca od MB. Człowiek siedzi w interesie juz jakieś 20lat, może więcej. Zawsze u nigeo na placu jest w tygodniu kilka CDI do roboty. Jak widzi człowieka, który podjeżdża Mercedesem w CDI to aż same mu się ręce zacierają. Jak kupowałem swojego to mówił - kup cokolwiek oprócz Mercedesa w CDI. Ja posłuchałem, natomiast jego drugi znajomy nie. Kupił W220 w CDI i niestety jego portfel cierpi teraz na tym.
Co do gazu natomiast, również tak się składa, że mam znajomych, którzy zakładają LPG już naprawdę dobry kawał czasu. W obecnych czasach niema praktycznie silnika, którego nie można by zagazować, z którym były by jakies problemyna LPG. Gazuje się 1. w Astrze jak i C32 AMG. Warunek tylko jeden: dobrze dobrana instalacja oraz fachowe jej wynokanie. I nikt absolutnie NIKT, kto nigdy nie jeździł autem przystosowanym doLPG niech nie zabiera nawet głosu w tej dyskusji bo sam siebie osmiesza. Sam jeździłem kilkoma kompressorami przystosowanymi do LPG i copowiem:
1) nie czuć najmniejszej nawet zmiany w dynamice silnika
2)obecny koszt IV generacji to około 3-4tys zł(dobrej instalacji)
3)nie czucżadnego zapachu gazu(jak to sugeruja prześmiewcy)
4)nie wystepują jakiegolwiek negatywne konsekwencje dla silnika
5)nie ma mowy o jakimkolwiek "siedzeniu na bombie", chyba że instalacja jest wykonana u jakiegoś Mańka w szopie na osiedlu. Zbiorniki na LPG(te dobre oczywiście) wytrzymuja nawet strzał z pistoletu.
6) najważniejsza kwestia KOSZTY.Cena gazu 1,6zł, zena benzyny 4,5zł. Spalanie gazu w 2litrowym kompressorze(trasa)9litrów, miasto 12-14litrów(w zależności od natężenia ruchu). Dalszy komentarz chyba jest zbędny.

Odrzucam całkowicie jakieś maniakalne posty w stylu "masz Mercedesa to stać Cie na benzyne". OK w takim razie masz Mercedesa to po co "oszczędzasz" kupując ponoć oszczędnego CDI, który nawiasem mówiąc spali w mieście 8-10 litrów! Więc ja za bardzo tej oszczędności nie widzę.
Druga sprawa to sama jadzda CDI. Jak wiadomosilniki te mają dostepny wysoki moment obrotowy w bardzo wąskim zakresie obrotów(nie mówie tutaj o 320cdi), natomiast kompressor"ciągnie" od około 2tys obrotów aż do samego końca. I wierzcie mi, że już niejeden właściciel CDI przyznał mi rację, że jednak takiemu CDI to TROSZKĘ do kompressora brakuje.Nie mówie tutaj o ściganiu sie spod świateł bo dawni juz ztego wyrosłem ale o sama pracę silnika oraz moc jaka jet dostępna na różnym zakresie obrotów.
I teraz najlepsze, że ta sama moc jest również dostępna na LPG!! Tak tak niedowiarki, nie ucina nagle mocy po założeniu LPG(jak to sugerują przeciwnicy).
Teraz podsumujmy. Robiąc w roku 50tys km(przewaga trasy nad miastem , a tym że trasa z obciązenem auta) spalanie średnie LPG na podstawie wyliczeń a nie wskazań komputera to około 10 litrów!. Więc koszt przejechania tego dystansu na LPG to około 8000zł, w przypadku CDI było by to już(zakladając spalanie 8L) około 14000-15000, a wyliczenie kosztów benzyny to juz całkiem kosmos (spalanie 9L) około 20000zł!!!
I jeśli ktoś neguje LPG dla samej zasady a nie na podstawie rzetelnej wiedzy czy własnego doświadczenia to jest dla mnie ta osoba najzwyklejszym IGNORANTEM na dodatek ignorantem pozbawionym umiejętności racjonalnego myślenia, posiadającym wyjątkowo rozwinięty zmysł trwonienia pieniędzy.

tomuniooo
popieram całkowicie to co napisałeś, i zapewne wywołasz tym prawdziwą burze wśród zagorzałych przeciwników LPG

tomuniooo pisze:Druga sprawa to sama jadzda CDI. Jak wiadomosilniki te mają dostepny wysoki moment obrotowy w bardzo wąskim zakresie obrotów(nie mówie tutaj o 320cdi), natomiast kompressor"ciągnie" od około 2tys obrotów aż do samego końca.

I dałeś, 200CDI ma 250Nm przy 1400obr/min. Dziękuję za powrót do tematu.

iceman007 pisze:popieram całkowicie to co napisałeś, i zapewne wywołasz tym prawdziwą burze wśród zagorzałych przeciwników LPG

no nie wiem dla mnie LPG w to tak jak trampki do garnituru = profanacja. Nie odzywam się więcej, ponieważ jeszcze się tu pozabijamy.

V126 jesteś niezykle tendencyjny w swoich wypowiedziach, zresztą i tak wyrwanych z kontekstu.
W przeciwieństwie do Ciebie wypowiadam się tylko w tych kwestiach o których mam 100% pojęcie) a nie jak Ty na temat LPG w jakimkolwiek silniku. Jeździłem 2.2CDI i jeździłem 320cdi mam również kompressora więc mogę namacalnie porównać parametry tych silników.
Może powiesz nam tutaj wszystkim w jakim zakresie obrotów masz dostępny ten moment obrotowy u siebie. Powtarzam W JAKIM ZAKRESIE a nie przy jakich obrotach on się rozpoczyna.
A co do trampek i garnituru to jest to bardzo modne(jakbys nie wiedzial) tylko musi byc dobrze dobrane - podobnie jak instalacja LPG.
A co do profanacji to błagam Cię nie wygłaszaj takich opinii bo po pierwsze nie masz pojęcia na temat instalacji LPG a po drugie to profanacją może byćdla innych silnik CDI - wyższe koszty zakupu a i oszczędnośc w spalaniu też mizerna (8-10litrów) no i dosyc slabe osiągi silników 200cdi oraz 220cdi.