V126 pisze:To i ja coś dorzucę
Poczytajcie to http://lpg-forum.pl/brc-lubryfikacja-i- ... 25681.html ale tak uważnie.mrbraindeath pisze:wiec tak.
Moderator: Dziki Mar
V126 pisze:To i ja coś dorzucę
Poczytajcie to http://lpg-forum.pl/brc-lubryfikacja-i- ... 25681.html ale tak uważnie.mrbraindeath pisze:wiec tak.
Miałem na myśli "ogół" Jeśli w m271 faktycznie coś zmieniają to chwała im za to, co nie znaczy że seryjna jednostka rozleci się po założeniu gazu. Już kiedyś pisałem o kilku znanych mi zagazowanych m271, tylko jeden miał problemy, problemy, które wynikały z głupoty gazownika.Fabryczny montaz instalacji LPG dla silnika sie rowniez odbywa w samochodach salonowych, jednak przy montazu sie rozni od tych normalnych a nie tak jak mowisz - ze sie nie rozni.
Tak, czytałem, instalacja za 6 tys.... wycinanie katalizatorów etc. Nie chce komentować.Pewien kolega przedwczoraj opisywal swoje problemy z zaworami i glowica.. Na LPG smiga 30,000km i jest swiecie przekonany ze to nie jest wina LPG. Tak sobie to wszyscy tlumaczcie. 190,000km na liczniku, katalizator zapchany do wywalki i glowa do roboty - ale LPG gora.
Mając m271 niczego nie można być pewnym Szybciej łańcuch rozrządu się rozleci niż lpg wykończy ten silnikJa jestem pewny ze moj silnik mi dlugo posluzy - czy osoba z LPG moze to samo powiedziec?