C220 - Walor
Moderator: Dziki Mar
- walor
- Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 13 wrz 2012, o 17:45
- VIN:
- Lokalizacja: WLKP
C220 - Walor
Witam. Dziś przedstawiam wam moje C220 z 2004r avangarde. samochód w moich rękach pół roku, musiałem włożyć w niego trochę serca i wygląda jak powinien w końcu mogę go pokazać Jak wam się podoba?
Ostatnio zmieniony 11 maja 2013, o 12:37 przez walor, łącznie zmieniany 1 raz.
C220 cdi 150KM automat , 2004r lift
-
- expert
- Posty: 2754
- Rejestracja: 22 cze 2011, o 10:48
- VIN:
- Lokalizacja: Warszawa
Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2014, o 10:16 przez mrbraindeath, łącznie zmieniany 1 raz.
- walor
- Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 13 wrz 2012, o 17:45
- VIN:
- Lokalizacja: WLKP
Grill i halogeny sam wymieniałem bo autko było zaniedbane, z grilla chrom odchodził a halogeny całe matowe. Bity nie był bo kupiony w okolicy i znam poprzednich właścicieli.
Fakt zaciski straszą, miałem to zrobić gdy auto było na klockach ale czasu mi brakło.. ale wezmę się za to
Fakt zaciski straszą, miałem to zrobić gdy auto było na klockach ale czasu mi brakło.. ale wezmę się za to
C220 cdi 150KM automat , 2004r lift
- bosky
- VIP
- Posty: 358
- Rejestracja: 23 sty 2009, o 22:48
- VIN:
- Lokalizacja: Olsztyn/Dublin
Walor autko bez większych zastrzeżeń ale mi nie podoba sie duża różnica pomiędzy kloszami halogenów i lamp. Może spróbuj je spolerować Felgi prezentują się super tylko te zaciski... zdecydowałeś się już na kolor?
Mam pytanie odnośnie renowacji felg , jakie sa koszta, czy były wcześniej piaskowane i jaka metodą malowanie?
Życzę szerokości
Mam pytanie odnośnie renowacji felg , jakie sa koszta, czy były wcześniej piaskowane i jaka metodą malowanie?
Życzę szerokości
W 203 220 CDI '06
- walor
- Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 13 wrz 2012, o 17:45
- VIN:
- Lokalizacja: WLKP
No właśnie z przednimi lampami jest problem.. polerować nie próbowałem ale chyba efektów wielkich to nie da bo jakiś idiota nie wiem czy mył silnik karcherem ale zachlapał odbyłyśniki lamp, wyczyścić tego chyba się nie da więc muszę z tym żyć. a z bliska wygląda to tak:
Za malowanie felg zapłaciłem 300zł + 100zł za nowe dekielki.
piaskowane nie były. Malowane dokładnie nie wiem jak były ale raczej standardowo podkład + lakier na gotowo.
Dałem D... z tymi zaciskami mogłem się zmobilizować i pomalować te zaciski mając auto na klockach:
Zaciski pomaluje na kolor czarny albo miedziany
tutaj felgi zaraz po malowaniu:
Za malowanie felg zapłaciłem 300zł + 100zł za nowe dekielki.
piaskowane nie były. Malowane dokładnie nie wiem jak były ale raczej standardowo podkład + lakier na gotowo.
Dałem D... z tymi zaciskami mogłem się zmobilizować i pomalować te zaciski mając auto na klockach:
Zaciski pomaluje na kolor czarny albo miedziany
tutaj felgi zaraz po malowaniu:
Ostatnio zmieniony 13 maja 2013, o 14:56 przez walor, łącznie zmieniany 1 raz.
C220 cdi 150KM automat , 2004r lift
-
- expert
- Posty: 2754
- Rejestracja: 22 cze 2011, o 10:48
- VIN:
- Lokalizacja: Warszawa
Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2014, o 10:18 przez mrbraindeath, łącznie zmieniany 1 raz.
- walor
- Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 13 wrz 2012, o 17:45
- VIN:
- Lokalizacja: WLKP
Listwa progowa również była wymieniana ponieważ stara była wyłamana od krawęznika..
razem z samochodem dostałem drugą całą listwe a że jest inna skapłem się dopiero po pomalowaniu jej... człowiek uczy się na błedach następnym razem będę mądrzejszy
Poprzedni właściciele niedbali o niego, samochód miał wgniotki parkingowe wkoło więc został niemal cały polakierowany i jest perełka bez ryski
razem z samochodem dostałem drugą całą listwe a że jest inna skapłem się dopiero po pomalowaniu jej... człowiek uczy się na błedach następnym razem będę mądrzejszy
Poprzedni właściciele niedbali o niego, samochód miał wgniotki parkingowe wkoło więc został niemal cały polakierowany i jest perełka bez ryski
C220 cdi 150KM automat , 2004r lift