Fele mogą być proste, bo może są już inne, i skoro piszesz, że jeździła tym kobieta, to nie był bym zdziwiony, gdyby okazało się, że jednak miała jakieś zdarzenie a obecne felgi, to nie te na których, to zrobiła.
Bajki o tym, że autko jest super, bo jeździła nim kobieta, już dawno schowałem głęboko między książki, po tym jak kupiłem takowy samochód i wymieniałem silnik bo u niej nic się nie działo, ona tylko lała i jeździła

Żeby coś trzęsło całą "gablotą to musi być niezłe bicie, mam wątpliwości co do diagnozy mechanika związanej z dyferencjałem - zanim zaczniesz to robić to lepiej odwiedź jeszcze co najmniej ze dwóch mechaników i zobaczysz czy to samo powiedzą.
A odnośnie krzyżaka - mały luz z potężną siłą, potrafi zdziałać cuda, weź to najpierw zlikwiduj i rób rzeczy od najmniej kosztownych, małymi kroczkami, wywalić wielką kasę i stwierdzić, że się jest w pkt. wyjścia boli
Pozdr.
ps>>a przy okazji to skąd jesteś?