I chyba miałeś rację. Chociaż kilka rzeczy mnie boli, np spalanie w mieście V6
Za co uwielbiam ten samochód to ogromny bagażnik, idealny. Kilka razy już nim jechałem załadowany po dach po złożeniu siedzeń i przewożenie czegokolwiek tym samochodem to czysta przyjemność.
Lubię też te wnętrze, dobrze się w nim czuję. Jedynie co mnie boli to właśnie lakier na którym widać każda niedoskonałość. Na srebrnym mniej by w oczy się rzucało.