Cześć!

W listopadzie 2010 kupiłem swojego merca W203, 2006, C200, przebieg 115 tys km, za niespełna 40 tysi. Jak widać, było to wtedy 4 letnie auto.

Przyszedł powoli czas na nowszy model i naturalnie moje oczy skłoniły się ku następcy - W204, ponieważ mój obecny model okazał się niesamowicie trwałym i niezawodnym egzemplarzem. W trakcie przejechania 120 tys km nie wystąpiła żadna poważna awaria. Jedyny minus jaki dostrzegam to pojawiające się ogniska korozji na karoserii.

Wątek założyłem, ponieważ chciałbym się dowiedzieć z czego wynika różnica poziomów cenowych samochodów W203 vs W204. Obecnie dysponując kwotą 40 tys zł nie kupię 4-letniej C klasy tylko... 10 letnią. A żeby kupić 4 letniego W204 potrzeba około 70-80 tysięcy.

Odpowiedzi jakie przychodzą mi do głowy:
- inflacja skumulowana
- wyższa jakość W204
- niższa podaż W204 na rynku
- kupiłem tanio W203

Ale to nadal nie wydaje się wyjaśniać prawie 100% różnicy w cenie między rokiem 2010 a 2017...

Inflacja w Polsce przedstawiała się następująco:
Rok Inflacja
2010 2,60%
2011 4,30%
2012 3,70%
2013 0,90%
2014 0,00%
2015 -0,90%
2016 -0,60%
2017 ~3%

W roczniku 2006 nie powinno być korozji, chyba, że blacharz tam był i dlatego kupiłeś tanio.

No i kupiłeś auto 6 letnie a nie cztero. Od tamtego czasu było ponad 12% inflacji. 40.000zł + 12% = ok 45.000zł Kupujesz bez problemu w204 z rocznika 2011 i młodsze.

W203 nie ma dobrej opinii na rynku. Powodem była zła passa w210 i pierwszych rdzewiejących w203.
Moja opinia jest taka, że 203 po lifcie jest znacznie poprawiona. Karoseria, wnętrze i przede wszystkim diesle. OM646 nie ma problemów z kopceniem, układem paliwowym (plastikowe przewody) itp. Zresztą od strony technicznej pierwsze modele w204 są ulepszoną wersją w203 bo technicznie to wszystko takie same.

polofix pisze:No i kupiłeś auto 6 letnie a nie cztero. Od tamtego czasu było ponad 12% inflacji. 40.000zł + 12% = ok 45.000zł Kupujesz bez problemu w204 z rocznika 2011 i młodsze.

Mi wychodzi właściwie 5-letni samochód: 2006, 2007, 2008, 2009, 2010.

@malyjunak brak dobrej opinii o W203 vs bardzo dobra opinia o W204 może być z pewnością jedną z przyczyn tak dużej różnicy cenowej.

animaes pisze:

polofix pisze:No i kupiłeś auto 6 letnie a nie cztero. Od tamtego czasu było ponad 12% inflacji. 40.000zł + 12% = ok 45.000zł Kupujesz bez problemu w204 z rocznika 2011 i młodsze.

Mi wychodzi właściwie 5-letni samochód: 2006, 2007, 2008, 2009, 2010.

@malyjunak brak dobrej opinii o W203 vs bardzo dobra opinia o W204 może być z pewnością jedną z przyczyn tak dużej różnicy cenowej.

Moja gafa za co przepraszam.
Nie wiem dlaczego jest taka zła opinia. Może przez to, że w większości kupujemy zajeżdżone egzemplarze, które, wcale, albo prawie wcale nie widziały porządnego serwisu.
No i mają po kilkanaście lat. W204 ma lepszą opinię, bo na pewno mercedes postarał się o jakość, ale są one stosunkowo młode i jeszcze w dobrych rękach, czyli ludzi, którzy w miarę serwisują te auta, ze względu na jego cenę.
Zobaczymy za 5 lat jak to się będzie miało.

polofix pisze:są one stosunkowo młode i jeszcze w dobrych rękach, czyli ludzi, którzy w miarę serwisują te auta, ze względu na jego cenę.
Zobaczymy za 5 lat jak to się będzie miało.

Będzie podobnie jak z W210, W202, W203, W211... W zasadzie będzie można zmienić cyferkę w adresie strony i zrobić drobne merytoryczne zmiany w zawartości bo problemy będą podobne. Z prostego powodu - te auta z racji wieku będą na tyle tanie że staną się bardzo łatwo dostępne dla ludzi którzy przy zakupie kierują się wszystkim tylko nie rozumem, coś na zasadzie "spalanie gazu x cena litr i jakoś to będzie". A potem zaczyna się druciarstwo i rzeźbienie w gównie tasiemką i sznurkiem bo kupiło się auto zajechane albo takie na które tak naprawdę nas nie stać na utrzymanie. Jestem na kilku forach (z czego na jednym mam ponad 5500 postów technicznych a najmłodsze auto ma ponad 14 lat) i jak czytam co ludzie wypisują to się włos na głowie jeży...

Przybek pisze:

polofix pisze:są one stosunkowo młode i jeszcze w dobrych rękach, czyli ludzi, którzy w miarę serwisują te auta, ze względu na jego cenę.
Zobaczymy za 5 lat jak to się będzie miało.

Będzie podobnie jak z W210, W202, W203, W211... W zasadzie będzie można zmienić cyferkę w adresie strony i zrobić drobne merytoryczne zmiany w zawartości bo problemy będą podobne. Z prostego powodu - te auta z racji wieku będą na tyle tanie że staną się bardzo łatwo dostępne dla ludzi którzy przy zakupie kierują się wszystkim tylko nie rozumem, coś na zasadzie "spalanie gazu x cena litr i jakoś to będzie". A potem zaczyna się druciarstwo i rzeźbienie w gównie tasiemką i sznurkiem bo kupiło się auto zajechane albo takie na które tak naprawdę nas nie stać na utrzymanie. Jestem na kilku forach (z czego na jednym mam ponad 5500 postów technicznych a najmłodsze auto ma ponad 14 lat) i jak czytam co ludzie wypisują to się włos na głowie jeży...

Dokładnie to co piszesz. Ja kupiłem mercedesa za kilkanaście tysięcy i zrobiłem mu podstawowe wymiany, oleje, filtry, kilka rzeczy w zawieszeniu, i masa drobnych wymian, za co wyłożyłem ponad 5000zł [moja robota] i uważam, że to normalne przy kilkunastoletnim samochodzie. A ci co kupują W203 za 7.000 i nie starcza im na jego opłacenie, a gdzie tu jakiś serwis, wymiany eksploatacyjne!.

W203 robił Mercedes we współpracy z Chryslerem, co nie wyszło niestety na dobre i nałapał niestety trochę dużo złych opinii. Moim zdaniem to też mocno wpływa na cenę.

Lagmin pisze:W203 robił Mercedes we współpracy z Chryslerem, co nie wyszło niestety na dobre i nałapał niestety trochę dużo złych opinii. Moim zdaniem to też mocno wpływa na cenę.

Ci co sprzedają samochody widzą na pierwszym miejscu tzw ''słupki''. Słupki mercedesa są wysokie i to jest najważniejsze. Ważne, że klienci nowych samochodów są zadowoleni, dalej t już nikogo nie interesuje.

Czy któryś z Panów ma jeszcze jakiś pomysł na wyjaśnienie dużej różnicy cenowej, o której mowa w głównym poście?

Poszukiwania zaprowadziły mnie do artykułu na temat wzrostu cen nowych samochodów. Badania wykazały, że średni roczny wzrost cen samochodów kształtuje się w Polsce na poziomie ok. 2%.

https://www2.deloitte.com/pl/pl/pages/p ... -stac.html

animaes pisze:Czy któryś z Panów ma jeszcze jakiś pomysł na wyjaśnienie dużej różnicy cenowej, o której mowa w głównym poście?

Poszukiwania zaprowadziły mnie do artykułu na temat wzrostu cen nowych samochodów. Badania wykazały, że średni roczny wzrost cen samochodów kształtuje się w Polsce na poziomie ok. 2%.

https://www2.deloitte.com/pl/pl/pages/p ... -stac.html

A słyszałeś o 500+?

500+ wprowadzili zaraz po 2007 roku?

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Dziki Mar pisze:500+ wprowadzili zaraz po 2007 roku?

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Mówimy chyba o dniu dzisiejszym, a nie o historii.

Ciekawy argument. Jednak przed wprowadzeniem 500+ ceny W204 plasowały się na zbliżonym poziomie wg moich obserwacji.

@Olafik - masz inne spostrzeżenia na ten temat?