[PORADNIK] ZANIM KUPISZ 203 PRZECZYTAJ TEN TEKST!

Moderator: Dziki Mar

Awatar użytkownika
Smart
VIP
Posty: 5739
Rejestracja: 29 gru 2012, o 11:25
VIN:
Lokalizacja: Katowice

[PORADNIK] ZANIM KUPISZ 203 PRZECZYTAJ TEN TEKST!

Post autor: Smart »

W pierwszych słowach chciałem podziękować Wszystkim tym, którzy poświęcając swój czas opisywali swoje problemy związane z 203 tu na forum, dyskutowali o nich oraz rozwiązywali budzące wątpliwości kwestie, dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniem w przeszłości i teraźniejszości. Bez Waszego aktywnego udziału, zgromadzenie tak wielkiej wiedzy w jednym miejscu, nie miało by szans. Seiza. Mokuso. Mokuso yame. Sensei ni rei. Osu. Arigato gozai mashita. :padam:

Równocześnie dedykuję ów PORADNIK Wszystkim tym, którzy chcieliby dołączyć do naszego szacownego grona a równocześnie nie paść ofiarami zasady „jak kupił, tak wd*pił” chyba, że ktoś chce się poczuć po zakupie 203 jak Ci poniżej a wtedy, po prostu nie warto tego czytać. :haha:

Obrazek

WSTĘP

Droga Potencjalna Właścicielko lub Potencjalny Właścicielu 203, jeśli budzisz się o poranku i myślisz, że świat jest płaskim dyskiem wspieranym przez cztery słonie stojące na skorupie żółwia Atuina i cała ta gadka o okrągłej Ziemi to spisek producentów globusów albo uważasz, że masz Zespół Niespokojnych Nóg, może to oznaczać, iż trafiliście na niewłaściwe forum oraz sugerować fakt, że powinniście poszukać innego samochodu niż Mercedes 203. Gdyby jednak mimo wszystko przyszło Wam do głowy dalej brnąć w temat z tekścikami „bez gwiazdy nie ma jazdy”, oddajemy Wam jako lekturę poradnik dzięki któremu macie szansę, nie ocknąć się zlani potem z oszalałym spojrzeniem nad pustą, rozbitą świnką skarbonką i martwym wrakiem wymarzonego „mesia” pod oknem. Oczywiście ów cenny materiał nie jest darem serca z naszej strony a raczej potrzebą świętego spokoju i próbą ukojenia irytacji po kolejnym pytaniu Poszukujących, które zostało zadane już tysiąc razy przez poprzedników w ostatnim czasie o to, jak i czym to się je, więc żeby nie było potem pitolenia na „fejsbuniu” czy gdzie tam, że ekipa z forum 203 jest taka lub owaka, przedstawiamy kilka prostych mechanizmów i zasad dotyczących zakupu Mercedesa 203. Nie jest to materiał w stylu jak się nie dać oszukać handlarzowi a takich od groma w mediach, tylko pigułka zawierająca istotę informacji o konkretnym modelu marki Mercedes. Na co zwrócić uwagę. :mysli:

Od tego miejsca My forumowicze i użytkownicy pojazdu Mercedes Benz 203 zakładamy, że skoro czytacie dalej ten tekst to zaliczacie się do Homo Sapiens Sapiens będących rozumnym przedstawicielem człowiekowatych, których cechuje umiejętność abstrakcyjnego myślenia a ta w zasadniczy sposób odróżnia nas od zwierząt oraz właściwość koordynowania ruchów palców dłoni, ułożonych na myszce i w naturalny sposób sprzężonych z gałkami ocznymi dzięki ośrodkowi mózgowemu. Wykorzystajcie ten dar podążając dalej za słowem pisanym w tej publikacji mając na uwadze, iż nie chcemy Was do niczego przekonywać i czy skorzystacie z tej wiedzy czy nie, to Wasza sprawa a jest tylko kwestią Waszej wolnej woli i rozumu, na które to nie ukrywamy liczyliśmy, gromadząc rozsiane po forum informacje w jednym miejscu jak tą wiedzę wykorzystacie. Jest jak jest i takie są fakty, które mają Wam przede wszystkim pomóc w dokonaniu ŚWIADOMEGO ZAKUPU. :ok:

Co powinniście wiedzieć przed zakupem? Mercedes Benz to taki niemiecki koncern, produkujący między innymi samochody w tym ten, który stanowi przedmiot tego forum tematycznego. :haha:

NADWOZIE

Dla porządku rozróżniamy jego trzy odmiany w przypadkowej kolejności czyli W203 z nadwoziem typu sedan, S203 analogicznie jako kombi oraz CL203 sportcoupe. W, S, CL. Prawda jakie proste? Dzięki tym oznaczeniom z łatwością będziecie mogli identyfikować model a także dobierać w stopniu podstawowym części w sklepach internetowych, uszczegóławiając o konkretne silniki do których jeszcze wrócimy ale na razie, skupmy się na nadwoziu. Każda z tych trzech wymienionych odmian, występuje w wersji przed liftem i od daty 15.05.2004 roku po lifcie i jest to o tyle istotne, że w modelach z przed liftu Mercedes pokpił sprawę z blacharką, czego wynikiem jest ponad normatywna korozja w takim stopniu, że co około trzy lata bez względu na dodatkową konserwację i dbałość, jeśli cechuje Was poczucie estetyki, będzie korzystać z pomocy blacharza oraz lakiernika celem eliminacji pojawiających się ognisk rdzy w widocznych miejscach nadwozia a za darmo, raczej nikt Wam tego nie zrobi. Dlatego też modele wyprodukowane przed 15 maja 2004, nazywamy pieszczotliwe „zgniluchami” z małym wyjątkiem dotyczącym tylko i wyłącznie aut wyprodukowanych w 2004 roku o czym przeczytacie za chwilę. Ten typ tak ma i można z tym żyć jak się wie. Jako dowód link do jednego z wielu tematów na tym forum o rdzy w modelach przed liftem: :ok:

RDZA
viewtopic.php?t=14929&highlight=rdza

Żeby nie było za łatwo, zdarzają się jednak przedlifty wyprodukowane wyłącznie w 2004 roku, które "zgniluchami" nie są. Jak najszybciej rozpoznać, czy oferowany jest „zgniluch” jako laikom gdy jesteście z wizytą u sprzedającego? Później to sobie potem doczytacie w sensie szczegółów na forum a na ten moment na skróty. Oglądając samochód przy numerze/kodzie lakieru na tabliczce znamionowej pojazdu, na przykład na słupku B po prawej stronie, musi się znajdować literka C i wtedy na bank auto NIE JEST „zgniluchem”. Nie ma literki C … odpowiedź już znacie choć aby pogamatwać jeszcze bardziej warto dorzucić z ostatnich forumowych informacji według słów Greenwitch od MY2004, czyli od końcówki maja 2003 blacha już jest ok! :bezradny: :ok:

Modele po lifcie jeśli są bezwypadkowe pozostają wolne od opisanych wyżej zagrożeń, choć na podłodze od spodu i w okolicy nadkoli i dyfra może się pojawić rdzawy nalot, dość łatwy jednak do usunięcia i zabezpieczenia. Niektórzy koledzy jeżdżący wersją W203 – sedan, sygnalizowali możliwość pojawienia się ognisk rdzy pod maskownicą w tylnej klapie, służącą do montażu tablicy rejestracyjnej, także warto kontrolować i zakonserwować te miejsca po zakupie albo sprawdzić przed. :tak:

Każdy znaleziony w ogłoszeniach model 203 po lifcie z widocznymi ogniskami rdzy, staje się podejrzany w sensie nieudolnych napraw blacharsko – lakierniczych będących wynikiem kolizji drogowej lub przejść a każdy samochód sprzed wyżej wymienionej daty, wyglądający w sensie lakierniczym jak nowy, nie jest niczym nadzwyczajnym, gdyż przeszedł z pewnością poprawki blacharsko lakiernicze ze względu na rdzę. Zdecydowanie utrudnia to weryfikację pod kątem wypadkowej przeszłości i tu o ironio, idą nam z pomocą sami sprzedający i handlarze, którzy swoją niechlujnością i brakiem elementarnej wiedzy zdradzają starannie ukrywane przez nich fakty. Naszymi bardzo ważnymi i istotnymi sprzymierzeńcami w tej części, są linie stylizacyjne Classic, Elegance i Avangarde modelu 203 przed liftem i po lifcie oraz AMG ale to już perełki, związane tak naprawdę tylko i wyłącznie z detalami optycznymi nadwozi, które to ignorują nieuczciwi sprzedający i handlarze mający w zwyczaju lepić byle jak i byle tanio rozbite pojazdy z przypadkowo dobranych części, również w modelach po lifcie, po których łatwo stwierdzić anomalia na zdjęciach w ofertach lub „lajf”. Żeby się nie rozpisywać, poniżej link z dokładnym opisem różnic wersji nadwozia z uwzględnieniem liftu i radzimy nauczyć się go na pamięć, żeby samodzielnie stosować filtr przy weryfikacji ogłoszeń sprzedażowych. Auta same z siebie się nie zmieniają i jeśli nie miały wypadkowej przeszłości, powinny składać się z elementów z jakich zostały złożone w fabryce. :tak:

CLASSIC/ELEGANCE/AVANGARDE
linie-stylizacyjne-classic-elegance-ava ... 17901.html

Dla głodnych dodatkowej wiedzy opis dokładnych zmian w modelu po lifcie.

POLIFT
viewtopic.php?t=14099

Mając na myśli wypadkowość chyba nie trzeba tłumaczyć, czemu to takie ważne ale prosimy też uwzględnić, iż drobne szkody blacharskie czy nawet stłuczki, które uczciwi sprzedający za zwyczaj mają udokumentowane zdjęciami sprzed i po naprawie, nie mogą dyskryminować pojazdu przy zakupie. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że jeśli widoczne elementy nadwozia zostały niechlujnie naprawione to ilu elementów z tych, których nie widać brakuje i jakie awarie w przyszłości mogą owe braki wygenerować o kosztach nie wspominając. :placz:

PODSUMOWANIE CZĘŚCI NADWOZIE

Mała powtórka tego, czego powinniście się nauczyć po przeczytaniu tej części materiału. Mercedes 203 wyprodukowany został w trzech modułach nadwozia W sedan, S kombi i CL coupe a także w trzech liniach stylizacyjnych Classic, Elegance i Avangarde przed i po lifcie dokonanym 15.05.2004r.. O ironio jeśli starsze „zgniluchy” (pamiętacie), lakierniczo wyglądające jak igły w ogłoszeniach, nie powinny wzbudzać negatywnych emocji o tyle auta po lifcie z widocznymi ogniskami rdzy na nadwoziu są do bani, podobnie jak wszystkie pojazdy z elementami nadwozia niezgodnymi z liniami stylizacyjnymi z danego okresu. Literka C występująca w opisanych wyżej miejscach równocześnie świadczy o tym, że pojazd powinien być wolny od problemów z rdzą. Cudów nie ma. :bezradny:

SILNIKI

Chwilę zastanawialiśmy się jak Wam wytłumaczyć zawiłą kwestię silników, typów oraz spraw na które warto zwrócić uwagę przed zakupem i w tej materii potraktujemy Was, potencjalnych Kupujących, tak jak sami chcielibyśmy być potraktowani czyli „spicz” jak do dziecka. Tak jest najłatwiej. Silnik jest z przodu pojazdu! :haha:

Otóż silniki benzynowe w MB 203 zawsze oznaczone są literką M na początku i trzema cyframi następującymi po literce. Na przykład m111 lub m271 albo m272 a diesle analogicznie OM … . O ile diesla z daleka słychać, widać i czuć, no bo jak coś jeździ „na gnojówkę” to wiadomo oraz potencjalne awarie, które mogą Was spotkać są tożsame bez względu na typ a opiszemy je niżej, to z typami silników benzynowych sprawa ma się nieco inaczej. Jak to ugryźć? Jeśli oglądacie samochód za zwyczaj oprócz kopania w opony, otwieracie maskę i co widzicie? Możecie klikać w podłączone linki w tekście lub sami wpiszcie w dziadka Gugla klikając OBRAZY, po kolei trzy frazy:

1. mercedes 203 m111
https://www.google.pl/search?q=mercedes ... +w203+m111

2. mercedes 203 m271
https://www.google.pl/search?q=mercedes ... +w203+m271

3. mercedes 203 m272
https://www.google.pl/search?q=mercedes ... 24&bih=513

i co?

Najłatwiej bez pitolenia jeśli widzicie podłużny, żeliwny blok bez plastikowej czarnej osłony na wierzchu z często czerwonym, grubym pasem wzdłuż pokrywy, to jest to czterocylindrowa benzyna M111 (są też wersje bez kompresora 129KM). Musicie sprawdzić, czy nie cieknie olej z elektromagnesu, czy nie ma oleju w wiązce wchodzącej do komputera oraz czy silnik, nie faluje na wolnych obrotach. Każda ze wspomnianych wcześniej anomalii może prowadzić w konsekwencji do kłopotliwych i często drogich napraw a mam na myśli na przykład, wymianę elektromagnesu, wiązki lub kłopotów ze sterowaniem komputera, czy też zabrudzoną lub uszkodzoną między innymi przepustnicą itd.. Innych spektakularnych awarii czy problemów w tym silniku BRAK tyle, że już po napisaniu tego poradnika pojawiły się pierwsze dwa egzemplarze z prawdopodobnie bardzo dużymi przebiegami, w których niestety był rozrząd do wymiany a objawiało się to głośnym hałasem, szyciem po uruchomieniu silnika. Można też trafić sześciocylindrowego odpowiednika M111 czyli silnik M112, choć trafić na taki, to jak wigilia w maju, więc pogrzebcie za tym sami, chociaż z kronikarskiego obowiązku i faktu, że Adam wyczaił moją niewiedzę i podpowiedział, można też trafić nawet M113 z ośmioma garami ale pisze o tym jak o Ermitażu, czyli nie byłem, nie widziałem, słyszałem na mieście. :haha: M111 i M113 montowane były tylko w "zgniluchach" 203 a M112 jeśli się nie mylę, również w poliftach z 2004 roku. M271 lądował już w przedliftach, w miejsce M111, od 2002 a M272 to tylko polifty. Linki powyżej w tekście. :ok:

PRZEPUSTNICA M111
viewtopic.php?t=15280&highlight=przepustnicy

Klapa w górę i patrzycie na czarną, plastikową i prostokątną osłonę ustawioną wzdłużnie do auta z wystającymi do góry z przodu uszami oraz dwoma okrągłymi gałami obok nich z przodu silnika, które się na Was gapią jakby silnik był niedorozwinięty umysłowo, to czterocylindrowy, benzynowy imć jegomość M271. Tutaj podobnie jak u poprzednika sprawdzamy, czy spod tych wytrzeszczonych gał nie cieknie olej (tu są dwa elektromagnesy), czy nie ma oleju we wiązkach prowadzących do kompa oraz jak pracuje silnik. Powinien być akasmit. Jeśli widzicie opisane nieprawidłowości to już wiecie co i jak, bo sprawa ma się podobnie jak przy m111 ale tu macie dodatkowy „zonk”, który w zasadzie możecie tylko sprawdzić zrzucając u mechanika pokrywę silnika i nie chodzi mi o tą plastikową ale pokrywę, która jest pod nią. STAN ROZRZĄDU!!! Ten potrafi spłatać figla zarówno co 100 tys. kilometrów jak i co dwieście od ostatniej wymiany, czyli przeskoczyć sobie jeśli jest zaniedbany i wygenerować naprawę silnika nawet w granicach 10-13 tys. pln poza ASO. Serio. Pytajcie zawsze sprzedającego przy tym silniku, co było robione przy rozrządzie i kiedy. Wiążące odpowiedzi powinny być trzy. Pierwsza to, że wymienił wtedy i wtedy łańcuch, koła zębate vel nastawniki rozrządu, napinacz oraz uszczelki a druga to, że wtedy koła były jeszcze okej i wymienił tylko łańcuch, napinacz oraz uszczelki. Trzecia w stylu, że nie robił nic, bo nic nie puka i nic nie stuka i że na łańcuszku, bo to MB i będzie śmigał aż do śmierci … silnika na pewno! Jeśli dokumentacja wymiany budzi z jakiś powodów Wasze wątpliwości, trzeba zrzucić pokrywę przed lub natychmiast po zakupie i sprawdzić faktyczny stan. Koszta takiej czynności poza ASO około 150-200 pln z nowymi uszczelkami. Niestety nawet jeśli faktycznie wymieniony był rozrząd lada co i to kompletny, to za jakieś 100 do 200 tysięcy przebiegu później maksymalnie, będziecie go musieli wymienić jeszcze raz, i jeszcze raz, i tak w kółko. Czemu się tak dzieje i ile to może kosztować, przeczytajcie w temacie z linku poniżej. Można tak od 67 lub 68 strony jeśli jesteście niecierpliwi. Warto. :tak:

ELEKTROMAGNES/Y W M111 i M271
viewtopic.php?t=13630&highlight=elektromagnes

ROZRZĄD M271
viewtopic.php?t=5890&highlight=rozrz%B1d+m271

Zaglądacie kolejnemu 203 do silnika i jeśli widzicie owalną, dużą, czarną, plastikową osłonę na wierzchu z pasem w kształcie literki V lub U jak kto woli to dygnijcie nóżką, bo to królowa M272, czyli sześciocylindrowa fał szóstka zasilana benzyną. Zasady oglądania podobne jak przy omówionych wyżej silnikach tyle, że tutaj rozrząd rządzi się nieco innymi prawami. Sugeruję też po zakupie takiej wersji silnikowej bez zastosowania się do treści poniżej, powiadomić od razu pogotowie o potencjalnej możliwości zawału. Czemu? Oczywiście weryfikujecie słowa sprzedającego z małą korektą w stosunku do odpowiedzi jakie opisałem przy silniku M271. Otóż sprzedający zamiast powiedzieć, że wymienił dwa koła, powinien mówić o jednym małym kółku i ewentualnie łańcuchu dla sztuki a o opcji wymiany samego podwójnego łańcucha świat nie słyszał. Dlaczego? W tym silniku wycierające się kółko zębate jest na wałku, który znajduje się na jego dole i aby wymienić to, trzeba wyciągnąć najpierw cały silnik a potem go po prostu rozebrać niemal w całości. Jeśli ktoś już dokonał tego wyczynu to z całą pewnością wymienił cały kompletny rozrząd z tym zużywającym się kółkiem gdyż MB przewiduje na to około 20 roboczo godzin, więc rachunek z tą usługę może oscylować, i tu proszę osoby o słabym sercu o zakończenie czytania tego tekstu w tym miejscu lub ominiencie tej i następnej linijki, od 20 tys. pln w ASO do naprawdę grubych kilku tysięcy peelenów poza nim w warsztacie, który ogarnia temat. Byle Stasio tutaj nie teges. Takie są fakty. Oryginalny plik MB dla niedowiarków, możecie sobie ściągnąć gdyż jest na końcu poradnika. Podobno jednostki wyprodukowane lub naprawione na częściach z datą po wrześniu 2006 są już wolne od tej wady ... hmm. Uroczo prawda? :oops:

Dodam od razu, iż każdy silnik benzynowy można spokojnie zasilać Lpg po założeniu instalacji a jak i co w tej materii, przeczytajcie sobie w linku poniżej do całego działu na ten temat, na forum a m271 i m272 możecie trafić zarówno w przed oraz na pewno w poliftach.

LPG
viewforum.php?f=51

I na koniec dieselki OM … cztero, pięcio lub sześcio cylindrowe, gdzie kwestia rozrządu odpada gdyż jest jak do traktora ale są inne drobiazgi. To że silnik powinien być suchy, wie nawet dziecko ale po odpaleniu, czy na zimnym, czy na ciepłym silniku i to od jednego strzału, nie powinien telepać jak szalony, nie powinien chodzić nierówno a tłumaczenia, że auto długo stało i tym podobne między bajki. Typową usterką w tych silnikach i tu też trudno odnosić się miarodajnie względem przebiegu, bo wiadomo jak jest z większą częścią diesli w naszym kraju w sensie „skręcania danych na liczniku” może się spodziewać, że szlag Wam trafi klapy w kolektorze, choć tutaj nie jest źle gdyż można je zdemontować jak robi część użytkowników i spokojnie śmigać dalej albo zgodnie ze sztuką, kupić sobie nowy kolektor z klapami w ASO (zamiennika brak) za około 2,5 pln. Warto też sprawdzić cenę nowych wtrysków gdyż tak z brzegu dla prostej wyliczanki przyjmując skromnie, że jeden wtrysk kosztuje minimum 1 tys. pln razy ilość wtrysków, które potrafią się „wykrzaczyć” no cóż, może boleć ale wybór należy do Was. :bezradny:

PODSUMOWANIE CZĘŚCI SILNIKI

Po tej części mam nadzieję już wiecie, iż ten silnik prostokątny z żeliwnym blokiem na wierzchu i bywa z czerwonym pasem to benzynka, bez kłopotów RACZEJ, mniej więcej co 100 tys. przebiegu a ten z prostokątną, czarną plastikową pokrywą u góry z ucholami i gałami oraz ten z charakterystycznym V lub literą U na plastikowej osłonie, niestety wymagają nie tylko kontroli stanu rozrządu ale też dodatkowego serwisu co minimum 100 tys. kilometrów przebiegu. Silniki przy elektromagnesach i w ich wiązkach oraz przy wtyczkach w komputerze mają być suche. Diselka poznacie nawet po zapachu ale w każdym przypadku, czy na zimo, czy rozgrzanym silniku benzynowym lub wysokoprężnym mają one chodzić równiutko i bez telepania. Na mieście się mówi, że silniki stosowane w 203 spokojnie powinny wykręcać 600-700 tys. kilometrów także, nie bójcie się realnych przebiegów na poziomie 300 i więcej tysięcy kilometrów, bo jeśli były lub są prawidłowo serwisowane, będą Was cieszyć długie lata. Robi się jaśniej pod czaszką? Super! :zacieszacz:

SKRZYNIE BIEGÓW I NAPĘD

Sprawa w sumie dość prosta, bo skrzynia biegów powinna dyndać na końcu patyka, który macie w środkowym tunelu a dzięki niej moc przekazywana jest w tym modelu na tylne koła choć i tu będzie małe odstępstwo. Genialne co nie? :haha:

W 203 macie do dyspozycji trzy rodzaje skrzyń biegów takich jak sześcio biegowa manualna, sześcio biegowa zautomatyzowana zwana sequentronic i pięcio lub siedmio biegowy automat. Najprostszą zasadą weryfikacji stanu tej pierwszej i trzeciej jest jazda próbna dłuższa niż pięć minut, bo przecież nic nie trwa pięć minu i brak odczuwalnych mocnych szarpnięć, uślizgów, haczeń przy zmianie biegów itp., czyli wszystko powinno się odbywać gładziutko jak po maśle. Każde odstępstwo od tej reguły może wygenerować w przyszłości naprawy czy czynności serwisowe, mogące kosztować sto albo kilka tysięcy złotych także warto się skupić i sprawdzić tak jak i w sequentronic w sensie kosztów. Natomiast co do tej zautomatyzowanej, drugiej z listy skrzyni choć występuje dość sporadycznie, radzimy oceniać jej stan z kimś kto używa takiej w swoim samochodzie albo przynajmniej kompetencyjnie potrafi ocenić czy działa prawidłowo, bo to co w tej pierwszej i trzeciej odczytalibyście jako wadę w sequentronic może być normą. Owa skrzynka potrafi czasem się zamyślić albo nerwowo zmieniać biegi zwłaszcza na pierwszych przełożeniach od czasu do czasu, bo tak i już. Ciekawostką w modelu 203 jest też stosowany w niektórych konfiguracjach napęd na cztery koła zwany w MB 4matic. Ale wymyślili nazwę co? Wszystkie nazwy się kończą albo na …tronic albo na …matic. Szałowo. Kiedyś była taka grupa wokalna Technotronic i ciekawe czy też przyłożyli do tego rękę ludzie z MB. Tak czy owak jeśli spotkacie się z modelem o takim napędzie sprawdźcie sobie najpierw w ASO, bo nie znajdziecie tutaj zamienników, cenę za wahacze lub podzespoły odpowiedzialne za rozłożenie napędu na wszystkie koła gdyż ich cena może sprawić, iż po zakupie i w razie konieczności naprawy eksploatacyjnej, niektórzy z Was wylądują na „ojomie” albo wbijecie doradcy na dziale części długopis w oko bełkocząc przy tym z czerwoną twarzą, że Jezus Wam kazał! Poważna kwestia choć kto bogatemu zabroni? Wuala jeśli się chce mieć gekona i nie mylcie z pytonem, bo to przywilej właścicieli S203, ale o tym to już kiedyś nawiniemy przy okazji. :wstyd:

PODSUMOWANIE CZĘŚCI SKRZYNIE BIEGÓW I NAPĘD

Ładnie idzie i zaczyna pachnieć końcem a z tej części powinniście zaszyć w dyni obowiązkowo, że mamy skrzynię manualną i automat, które powinny działać bardzo płynnie a także tą zautomatyzowną, która potrafi szarpnąć albo się zamyślić, choć przy niej to nie wada. Napęd jest na tylne koła ale bywa i na cztery kopyta a że kowal ma dość wysokie stawki a cena jest tylko wyznacznikiem czy Was na coś stać ... no coż. :tak:

EKONOMIA PO POLSKU

Arytmetyka diabła i w tej części chcielibyśmy Wam urealnić dwie kwestie związane z potencjalnymi kosztami zakupu i eksploatacji modelu 203, bo jak świat światem 2+2=4 a nie 22. Skupcie się zatem gdyż tu idzie o Wasze pieniądze a jak później się okaże, również a może szczególnie nam na nich nieco zależy. :pocieszacz:

Pierwsza kwestia to kwoty jakich się dokopiecie w linkach i na forum, jak na przykład za wymianę kompletnego rozrządu w M271 (teraz już wiecie co to) co minimum 100 tys. kilometrów przebiegu za kwotę +/- 2200,00 pln. Ktoś powie drogo i do bani ale z drugiej strony pomyślcie, w jakim czasie przejedziecie ten dystans realnie? Cztery lub pięć lat albo więcej i w takiej perspektywie, taki wydatek blednie prawda? I tak należy podchodzić do wydatków na Wasze przyszłe MB gdyż tak się dziwnie składa, iż te poważniejsze finansowo kwestie jakoś tak kręcą się w interwale co 100 tys. kilometrów i więcej. Po drugie primo, spotykamy się tu na forum z dziwnym schematem, o którym chcielibyśmy również Wam wspomnieć skoro tak miło się gawędzi. Przykładowo zdarzają się osoby, które twierdzą, że mają 15 tys. pln na zakup auta i jakąś tam szóstkę w odwodzie na naprawy. Tasują oferty i rady forumowiczów i mimo to, do czego mają oczywiście pełne prawo wybierają samochód za kwotę którą przeznaczyli na zakup z dość niepewnego źródła bez udziału na żywo osoby kompetentnej i przygotowanej sprzętowo do oceny danego 203. Tak bywa. I teraz policzcie ze mną. Kupując takie auto od handlarza czy sprzedającego wydają na nie założone 15 tys. złotych, potem dokupują do niego przy kołach 16astkach komplet opon letnich za 1 tys. pln, bo te na aucie to glace, komplet zimowych opon za kolejny 1 tys., może jakieś fele do tego z używek za 0,5 tys. pln. W takim aucie należy też zwyczajowo, gdyż nie mamy pewności jak był serwisowny faktycznie, wymienić wszystkie płyny ustrojowe i filtry również za 1 tys., pewnie wskoczą tarcze i klocki przód i tył za kolejny 1 tys., może serwis ASB za 0,5 tys a może nawet rozrząd za niech będzie na okrągło 2 tys. także jakby tego nie liczyć według mnie wydali, choć może w jakimś interwale czasowym kwotę 22 tys. pln nie licząc czasu w którym zamiast jeździć stali u mechaników lub leżeli sami pod samochodem, upierdzieleni czytaniem i pytaniem na forum jak i czym to teges oraz kupowaniem części, zamiast cieszyć się jazdą w sytuacji, gdzie konsekwentnie odrzucali oferty samochodów pokazywane nawet przez innych forumowiczów, bardzo podobne tyle, że aut serwisowanych ze sprawdzoną historią serwisową oraz bezwypadkową przeszłością wystawionych za powiedzmy 25 tys. pln gdzie, choć to spekulacja ale można założyć, iż gdyby pogadali ze sprzedającym to spuściłby im te 10% z ceny za samochód do którego wsiedliby i jeździli od strzału a zatem wydane 22 tys. pln w BULACH napraw i niespodzianek vs. 22,5 tys. wydanych na zakup pewniaka? Widzicie sens i kontekst? Jeśli tak, to zastanówcie się zanim wjedziecie ponownie do tej samej rzeki w miejscu, w którym utonęło już kilkadziesiąt osób. Szkoda życia na wyważanie otwartych drzwi. :nie:

PODSUMOWANIE CZĘŚĆ EKONOMIA PO POLSKU

Tutaj krótko i bez pitolenia. W tej części wzięliście udział w programie edukacyjnym jak w tytule a powinniście zapamietać aby te wydawałoby się droższe wydatki eksploatacyjne, rozliczać w interwałach czasowych względem realnych planowanych przebiegów, które z reguły realnie rozkładają się na lata i dwa nie zawsze kupić tanio z niepewnego źródła oznacza, że zrobiliście interes życia, bo jak świat światem 2+2=4 a nie 22. Kapisz? :mysli:

OGÓLNIE

Ponieważ brzydzimy się uogólnieniami tą częścią zakończymy Waszą niezwykła, pierwszą przygodę z Mercedesem 203. Wykorzystajcie to wszystko, czego nauczyliście się czytając ten tekst i poćwiczcie ową wiedzę oraz udostępnione tu narzędzia, na przykładowych ofertach z portali sprzedażowych. Niestety uprzedzam, że jeśli wzięliście sobie naprawdę do bani wszystko, co powinniście w niej mieć po owej lekturze, przeżyjecie rozczarowanie gdyż zauważycie, że 90% oferowanych w internecie 203 to złom, nie mniej jak mawiał stary Żyd Tewe jest druga i to ta lepsza strona medalu, bo ten złom nie stanie na Waszych podjazdach, pod oknami czy w garażach i nie będzie Wam spędzał snu z powiek, bo miały być złote a są Tarnowskie Góry. Nie będziecie też w związku z tym zasypywać forum pytaniami, czemu kombi mi nie trąbi albo czy coś jest nie tak gdy wrzucam wsteczny, bo wtedy u sąsiada wywala w domu korki. Nie ma tego złego … . Wspominaliśmy też wcześniej, że troszczymy się o Wasze pieniądze i jeśli czujecie wagę i wartość informacji, które otrzymaliście tu w pigułce to zapraszamy Was do kliknięcia w link poniżej oraz zapewniamy, że to będą Wasze najlepiej zainwestowane w akcie wdzięczności pieniądze, bo nie ma takiej kasy, której tu na forum byśmy nie dali rady przepitolić, znaczy spożytkować na zbożne cele a między innymi, na utrzymanie tego miejsca. Warto prawda? :tak:

LINK PONIŻEJ
viewtopic.php?t=1290

Reasumując, zakup 203 to nie jest trudna rzecz tylko trzeba wiedzieć o tym co napisano wyżej i liczyć złotówki jak sugeruje tekst, zgodnie z obowiązującą matematyką, natomiast najważniejsze w tym wszystkim jest to, iż jeśli skorzystacie z udzielonych Wam wskazówek, 203 w kategorii aut 8 letnich i starszych będzie Was cieszył ponad przeciętnym komfortem użytkowania na co dzień i mimo upływu czasu nadal naszym zdaniem miłą dla oka linią. Wierzcie nam lub nie ale wiele osób, spojrzy jeszcze za Wami, jadącymi tym modelem z pożądaniem lub zazdrością jeśli będziecie o niego dbać a taka zwykła, codzienna eksploatacja na szczęście kosztami jakoś specjalnie nie odstaje od kosztów eksploatacji marek nawet z niższej półki cenowej i teraz, jak już wiecie to wszystko taki tekścik ma sens, bo bez gwiazdy nie ma jazdy! :haha:

Just befor buying MB, you might feel a slight sting. That’s pride fucking with you. Fuck pride! Pride only hurts … it never helps. You fight through that shit "cause a year from now, when you kickin’ it here in the forum with your Mercedes , you gonna say to yourself, Users 203 was right. :tak:

Czytała Krystyna Czubówna. :haha: :bravo:

Dla głodnych dodatkowej wiedzy:
1. Felgi i rozmiary opon stosowane w 203 viewtopic.php?t=17803 .
2. Skrzynie biegów stosowane w 203 viewtopic.php?p=177412#177412 .
3. Silniki benzynowe stosowane w 203 silniki-benzynowe-stosowane-w-203-vt17890.html .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2 kwie 2016, o 14:23 przez Smart, łącznie zmieniany 24 razy.
CL203 WDB2037461A802397
Pietrzak
VIP
Posty: 249
Rejestracja: 4 cze 2009, o 18:39
VIN:
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: Pietrzak »

Mogę z całą pewnością stwierdzić, że części do mB wcale nie są drogie, jest wiele dobrych podrób i są dostępne.Dla przykładu podam,że nowe oryginalne przednie drzwi kupiłem za 300 zł /miały tylko nieznaczne zagięcie dolnego narożnika. Mój ma 12 lat / jest z 2003/ i nie uświadczy się korozji korozji. Może dlatego ,że Niemiec miał garaż i ja mam garaż.
Aleksander Pietrzak C220 CDI kombi, automat.
Jara
VIP
Posty: 502
Rejestracja: 12 cze 2008, o 12:14
VIN:
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jara »

Nie znajdzie się auta 10 letniego w stanie 3 letniego... nie ma się co łudzić. Zwiększacie swoją szanse zakupu auta w dobrym stanie im ono jest młodsze i MB nie jest tutaj wyjątkiem.
Mb sprzedany
Pietrzak
VIP
Posty: 249
Rejestracja: 4 cze 2009, o 18:39
VIN:
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: Pietrzak »

Lata się liczą, ale nie tylko. Również duże znaczenie mają warunki eksploatacji. Widziałem MB w wieku mojego całkowicie "zjedzonego" przez rdzę. MB pochodzące np z wschodnich Niemiec , a z zachodnich spod granicy z Francją , będą w bardzo różnym stanie. W zachodnich Niemczech praktycznie nie ma zimy, a śnieg bywa sporadycznie. Czyli miejsce eksploatacji, garażowanie i dbałość o auto mają duży wpływ na jego stan. Pozdrawiam!
Aleksander Pietrzak C220 CDI kombi, automat.
Jara
VIP
Posty: 502
Rejestracja: 12 cze 2008, o 12:14
VIN:
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jara »

Pietrzak pisze:Lata się liczą, ale nie tylko. Również duże znaczenie mają warunki eksploatacji. Widziałem MB w wieku mojego całkowicie "zjedzonego" przez rdzę. MB pochodzące np z wschodnich Niemiec , a z zachodnich spod granicy z Francją , będą w bardzo różnym stanie. W zachodnich Niemczech praktycznie nie ma zimy, a śnieg bywa sporadycznie. Czyli miejsce eksploatacji, garażowanie i dbałość o auto mają duży wpływ na jego stan. Pozdrawiam!
No tak mojego spod granicy belgijskiej kupiłem praktycznie bez rdzy ... ale 3 obfite zimy w Polsce dały mu popalić ... i zaprawki trzeba było już robić ... ale stawiam że bodźcem do sprzedaży będzie ogóle zużycie auta ... bo oltimer-a z niego nie będzie.
Mb sprzedany
Nosferius
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 15 mar 2015, o 11:15
VIN:
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Nosferius »

Good Job Smart, fajny temat ;)
CL203 C230 1.8 kompressor
Awatar użytkownika
Smart
VIP
Posty: 5739
Rejestracja: 29 gru 2012, o 11:25
VIN:
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Smart »

Dziękuję choć jestem świadom swojej ułomności w tej materii, więc jeśli ktoś uważa, że można coś dodać lub uzupełnić to śmiało ... klucz do tematu jest taki, żeby dla nowych nie przeładować go szczegółami i wszystko jak dla trzylatka. :haha:
CL203 WDB2037461A802397
Awatar użytkownika
Pumba1990
Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 19 mar 2014, o 09:54
VIN: WDB2110231A635770
Lokalizacja: Oława

Post autor: Pumba1990 »

Świetna robota z tym poradnikiem. :usmiech: Gdybym przeczytał go przed zakupem to nie byłbym "18+6" tylko "24". :mur: :P Ale cóż, człowiek uczy się na błędach, a ja powoli wychodzę na prostą ze swoją :mb: ... :oczko:
W211 E280 CDI, OM648 + 722.6, 2004r.
VIN: WDB2030161F099683

W201 190, M103 + 722.4, 1988r.
http://raceism.com/forum/polska/viewtop ... f=5&t=3628
elemental1
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 28 sie 2015, o 06:50
VIN:
Lokalizacja: Świnoujście

Post autor: elemental1 »

A ja przyjąłem taką taktykę, że zamierzam brać po maju 2004 oraz każdy taki wziąć do ASO mercedes na gruntowny przegląd... jak sądzicie mądre to?
Awatar użytkownika
Smart
VIP
Posty: 5739
Rejestracja: 29 gru 2012, o 11:25
VIN:
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Smart »

Hmm. Sugerował bym inną. Najpierw auto które chcesz kupić po takiej swojej wstępnej weryfikacji chociażby na podstawie materiału z poradnika, wrzuć tutaj koniecznie z VIN, potem jak przejdzie pierwsze sito tu na forum, oględziny na miejscu z czujnikiem lakieru w dłoni i kimś ogarniętym w tej materii i mechanice, bo żeby sprawdzić stan zawiasu czy tym podobne wystarczy nie raz zwykła stacja diagnostyczna a jeśli nie masz, to może wtedy inspekcja w ASO tym bardziej, że bywa tak choć nie wszędzie oprócz podpięcia pod SD w niektórych ASO nie zrobią nic więcej niż to co opisałem tylko za inną kwotę a i czasami kompetencja ludzi na katywnym przyjęciu pozostawia wiele do życzenia. Moim zdaniem taka kolejnośc działań choć jak masz grubo w portfelu możesz iść swoją drogą. Taka inspekcja w ASO to z tego co pamiętam około 400-450 pln. Musisz sam oceniać swoej możliwości i realia, które Cię otaczają w tej materii. :tak:
CL203 WDB2037461A802397
greenwitch
VIP
Posty: 1175
Rejestracja: 13 wrz 2011, o 10:32
VIN:
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: greenwitch »

a silniki m112 i m113? :D
Adam
Mercedes W203 2002 sedan Elegance
VIN WDB2030061A360421
Awatar użytkownika
Smart
VIP
Posty: 5739
Rejestracja: 29 gru 2012, o 11:25
VIN:
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Smart »

:haha: Ja tak czułem, że w końcu ktoś zauważy i mi wytknie, że potraktowałem nieco po macoszemu m112 a nawet nie wiedziałem, że m113 były w 203 ale, że to będziesz Ty ... Adamusie. :haha: Poprawię. :ok: Czekaj się kiedyś odwdzięczę. :haha:

Tak czy owak jeśli ktoś zauważy jakieś kwestie w tym poradniku, które należałoby uzupełnić, czy poprawić to zapraszam tylko proszę pamiętać, że nie chodzi w nim o budowę poradnika ekspertskiego a raczej taki wstępny kierunkowskaz dla nowych, potencjalnych kupujących aby przynajmniej wiedzieli skąd wieje wiatr bez zasypywania ich szczegółami, których i tak nie są w stanie wchłonąć i zapamiętać na pierwszym strzale. :tak: Tak intencja. :tak:
Ostatnio zmieniony 10 gru 2015, o 15:22 przez Smart, łącznie zmieniany 2 razy.
CL203 WDB2037461A802397
greenwitch
VIP
Posty: 1175
Rejestracja: 13 wrz 2011, o 10:32
VIN:
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: greenwitch »

M113 w c55amg był.
Adam
Mercedes W203 2002 sedan Elegance
VIN WDB2030061A360421
Awatar użytkownika
Smart
VIP
Posty: 5739
Rejestracja: 29 gru 2012, o 11:25
VIN:
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Smart »

Właśnie szukam jakiś konkretów o awariach i dogrzebałem się prawdę mówiąc o m112 i m113, że są ... pancerne. Fajnie wyglądają osłony tych silników ... jak łby deceptikonów. :haha: Transformers? :mysli: :haha:
CL203 WDB2037461A802397
MadYarpen
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 25 sty 2016, o 21:35
VIN:
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MadYarpen »

Bardzo fajny poradnik, dzięki!
Rozważam zakup W203 z końca produkcji, najlepiej z 2007 r.
Benzyna 164km, sedan. Najlepiej w ciemnym kolorze:)
ODPOWIEDZ

Wróć do „OGÓLNIE o C-klasie W203”