Ja mam swojego od 11 lat i przez ostatnie 8 lat robię po ok.2 (dwa) tysiące rocznie.Nie jeżdżę bo nie muszę,mam inne.Co dwa miesiące robię zdjęcia licznika a i tak mi chyba nikt nie uwierzy.Obecnie mam 192 tysiące.

a może ten ?

https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes- ... 1e2a196714

Bartosz pisze: ↑22 sty 2020, o 13:00 Ja mam swojego od 11 lat i przez ostatnie 8 lat robię po ok.2 (dwa) tysiące rocznie.Nie jeżdżę bo nie muszę,mam inne.Co dwa miesiące robię zdjęcia licznika a i tak mi chyba nikt nie uwierzy.Obecnie mam 192 tysiące.

I jak będziesz sprzedawał to pewnie nie weźmiesz za niego 6-7000? Znając życie już pewnie klientów na niego masz za dobre pieniądze.

https://www.olx.pl/oferta/mercedes-c220 ... Dfhnm.html
Looknij tego.

polofix pisze: ↑22 sty 2020, o 15:46

Bartosz pisze: ↑22 sty 2020, o 13:00 Ja mam swojego od 11 lat i przez ostatnie 8 lat robię po ok.2 (dwa) tysiące rocznie.Nie jeżdżę bo nie muszę,mam inne.Co dwa miesiące robię zdjęcia licznika a i tak mi chyba nikt nie uwierzy.Obecnie mam 192 tysiące.

I jak będziesz sprzedawał to pewnie nie weźmiesz za niego 6-7000? Znając życie już pewnie klientów na niego masz za dobre pieniądze.

Klientów nie mam i raczej nikt ze znajomych nie weźmie.Cenić będę raczej z niskiej półki bo był prawie cały robiony(ruda wyłazi prawie wszędzie-na razie powierzchownie).Takiego kupiłem z pełną świadomością.Zwracam tylko uwagę że nie wszystkie auta muszą być kręcone.

Pewnie handlarz go odkupi w pierwszy dzień, zrobi detailing, dorobi książkę serwisową, na szybko zamaluje rudą, sprzeda jako igiełkę za kupę więcej

Jasne możecie dalej wierzyć w książki serwisowe niby z Włoch Francji czy Holandii kosztujące 1/2 ceny "zachodniej" . Każdy sobie może wierzyć nawet że kupuje 20 letnią Eklase diesla z hakiem i kombi z przebiegiem 180 tys. przecież ma książkę serwisową . Jesteśmy tacy sprytni że już wiemy żeby sprawdzić czy nie została wydrukowana 10 lat po dacie produkcji samochodu . Już nawet wiemy że nie może być pisana przez np 10 lat tym samym długopisem
Niestety nie wiemy (tzn nie dopuszczamy do siebie) że ludzie którzy na tym zarabiają też to wiedzą i ciągle dbają żeby nie było łatwo wykryć "odświeżenia" samochodu o 500 tys km . Właśnie dzięki takim ludziom mamy taką sytuacje jak teraz czyli samochód bez względu na wiek ma magiczne Polskie 186 tys . takie przebiegi mają 10 letni VW lupo jak i Passat b5 diesel z 97 roku .tak samo maja samochody z rocznika 2013 jak i z 97 .
W sumie tylko 10 lat sprzedaje używane samochody więc mogę się nie znać

Ja testowo wystawiłem swojego c200 z przebiegiem 187 i mało kto dzwoni. A wystawiłem poniżej wartości eurotax choć nie ma powodu jej zaniżać. Zero elementów malowanych i przebieg poniżej średniej. Ale eurotax mówi 16400 a za tyle to paaaanie to ja mam ave 2,7 młodsza.

Rynek samochodów używanych jest zepsuty ale jedno pokolenie aut wymrze jeszcze (dzikiego importu roczników 2000-2010) i się unormuje. Młode będą poleasingowe, od pierwszego właściciela będą bardziej w cenie, doczeka się.

Tak z innej beczki, skąd dostęp do eurotax? Jeśli to prywata to odpowiedz w PW.

Nie prywata, znajoma ma agencję ubezpieczeniową i do tego obsługę importu, deklaracje celne itp i ma dostęp do bazy. Wielu poważniejszych handlarzy samochodów - tych działających jako firma też ma wykupiony dostęp online. Rozkodowuje po VIN i podaje wycenę, parametry można zmieniać, wprowadzać uszkodzenia itp. Z grubsza potrafi też oszacować ew. koszta naprawy w razie kalkulacji czy opłaca się kupić bite. Ceny są różne, jak ma się dostęp do kogoś z ryczałtowym dostępem to za czteropak sprawdzi.

Dzięki za wyczerpujący opis. Swoją drogą przydatne narzędzie, czasem.

Witajcie po przerwie.
Już prawie tydzień temu dokonałem zakupu.
Tak jak stawiałem W211 2.6 + LPG.
Pierwszy, który opisywałem . Pojechałem porządnie sprawdziłem. Właściciel udzielił bardzo obszernych informacji. Poza jednym elementem całości w oryginalnym lakierze. Wszystkie szyby oryginał.Serwis w Mercedesie koniec 2012 90200km. W 2015 sprowadzony do PL. Wszystko sprawne i bardzo dobrej kondycji. Wnętrze w świetnej kondycji ale wymaga dopieszczenia. Właściciel dbał o stan techniczny ale do jazdy nie zakładał białych rękawiczek. Duża baza informacji o wymianach eksploatacyjnych. Bądź co bądź auto ma blisko 20 lat i parę drobnostek, które chciałbym sobie dopracować. Np. : przepalona część LED-ów w światełku STOP w klapie. Wymienione żarniki Xenon świecące każdy na rożny kolor i kilka innych głupot z sekcji detali.
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za żywą dyskusję. Bardzo mi to pomogło i wyczuliło na co zwrócić uwagę.
Teraz pora założyć konto na Forum W211.
Tego nie opuszczam bo nadal jestem posiadaczem W203.
Pozdrawiam