Witam, przymierzam się do zakupu Mercedesa w203 200CDI 2005r z automatyczną skrzynią, przebieg 230 tyś, auto wygląda na zadbane, ponoć bezwypadkowe i sprowadzone z Belgii, użytkowane od 5 lat w Polsce. Pytanie na co należy zwrócić szczególną uwagę podczas oględzin i jazdy próbnej? Do tej pory jeździłem mercedesami w202 i w124 z manualnymi skrzyniami biegów, stąd troszkę się boję tego automata, dużo też czytałem o problemach z klapami nawiewu w tym modelu, czy ten problem dotyczy także poliftów ? Jak oceniacie jednostkę 200CDI, czy jest to w miarę trwały i bezproblemowy silnik ? Na co jeszcze należy zwrócić uwagę przy oględzinach i ewentualnej jeździe próbnej ? Liczę na wasze podpowiedzi.

Wszystko o co pytasz jest na forum . Wystarczy poświęcić swój czas i poczytać zamiast liczyć że ktoś go będzie nam poświęcał i po raz setny pisał to samo

Belgia + diesel na pewno nie równa się podanemu przebiegowi po 14 latach a w zasadzie to już prawie po 15 latach. Co nie zmienia faktu że jak auto było prawidłowo serwisowane i tak naprawdę ma powiedzmy 400-500 to jeszcze zrobi kolejne 200 tysięcy. Na szybko to CDI i automat to bardzo fajne połączenie i jak nie kupisz przypicowanej ruiny to będziesz zadowolony. Reszta odpowiedzi na forum.

Ok dzięki za odpowiedź, czy możecie rzucić okiem na ten konkretny egzemplarz?
https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes- ... CJk9V.html

Brzydki nie jest chociaż osobiście wole co najmniej pompowaną i grzaną półskórę. Jak zdrowy to cena w miarę ok, z tym że tam trochę wieje biedą - z bajerów tylko PTS, alarm, automat i ładne felgi, reszta to wyposażenie standardowe z tego co widać na zdjęciach. Szkoda że nie ma VINu w ogłoszeniu to by się go rozkodowało dokładnie.

Mam Vin WDB2030071A822170.
Co do wyposażenia to ja nie jestem taki wymagający, dla mnie jak już jest klima, ładne alusy to już jest super. Ciekaw jestem czy ten przebieg jest realny, bo niby sprowadzony od 1 właściciela z Belgii.

kam2128 Mam prośbę, wpisz w profilu w miejsce numeru vin, że szukasz auta, bo mogę się pomylić, a nie chcę.
Od siebie dodam to co z vinu wynika.

kam2128 pisze: ↑26 gru 2019, o 20:37 Ciekaw jestem czy ten przebieg jest realny, bo niby sprowadzony od 1 właściciela z Belgii.

Przecież od zawsze wiadomo że Niemcy , Belgowie i temu podobni kupują diesla tylko po to żeby mało jeździć a później taką perełkę nieuszkodzoną z malutkim przebiegiem sprzedają Polskiemu handlarzowi
Ale realności tego już nie masz jak sprawdzić . Jedynie możesz zapytać samochodu . Może Ci coś odpowie
A pierwszy właściciel pewnie był w briefie co wcale nie znaczy że samochód nie przeszedł przez tureckie czy inne murzyńskie ręce które leczą
W tym konkretnym przypadku nie patrzyłbym na cyferki które się wyświetlają na liczniku tylko na jego faktyczny stan

kiler22 pisze: ↑26 gru 2019, o 21:49

kam2128 pisze: ↑26 gru 2019, o 20:37 Ciekaw jestem czy ten przebieg jest realny, bo niby sprowadzony od 1 właściciela z Belgii.

Przecież od zawsze wiadomo że Niemcy , Belgowie i temu podobni kupują diesla tylko po to żeby mało jeździć a później taką perełkę nieuszkodzoną z malutkim przebiegiem sprzedają Polskiemu handlarzowi
Ale realności tego już nie masz jak sprawdzić . Jedynie możesz zapytać samochodu . Może Ci coś odpowie
A pierwszy właściciel pewnie był w briefie co wcale nie znaczy że samochód nie przeszedł przez tureckie czy inne murzyńskie ręce które leczą
W tym konkretnym przypadku nie patrzyłbym na cyferki które się wyświetlają na liczniku tylko na jego faktyczny stan

Wiem, że to trochę naiwne myślenie, ale nie dawno miałem do czynienia z mercedesem w203, który miał udokumentowany przebieg z Niemiec 78 tyś, ale cena była 10 tyś wyższa. Jutro postaram się nieco więcej dowiedzieć czy ma jakieś papiery na niego. Gdyby miał te 230 tyś to to nie jest duży przebieg na takie auto, przy założeniu, że ma tyle, wychodzi to jakieś 15 tyś rocznie, co nie jest niemożliwe.

Oczywiście że nie jest niemożliwe zwłaszcza "na zachodzie" gdzie nie ma autostrad i nikt nie dojeżdża do pracy po 100 km w jedną stronę codziennie
Kurcze jak ludzie lubią się łudzić
Jeszcze raz powtarzam - nie patrz na cyferki na wyświetlaczu tylko na stan
Widywałem już samochody z przebiegiem 200 tys i zabite i takie z przebiegiem 450 tys w bardzo dobrym stanie

W ogóle te auta co jeżdżą w Belgii a u nas zwane polizingowe w robocie u mnie kierownik jeżdzi nowym passatem , i powiem wam że w ogóle nie jedzi po błocie nie przewozi nim gipsu ,drabin, wiader ,nie trzaska bagażnikiem, nie pali w środku , nie wchodzi w gumowcach nic nigdy nic nie rozlał,i prawie nie jeżdzi do nas przyjeżdża jako polizingowe wypucowane pachnące z przebiegiem wiadomo do uzgodnienia. Transit w firmie ma 190000 nalatane 2015 rok

No tak . Przecież wiadomo że o te leasingowe samochody dba się najbardziej .
No i tak jak pisałem - od lat wiadomo że Niemiec kupuje diesla który jest droższy w zakupie o ok 20 czasami 30% od benzyny . Ma też droższy serwis tylko po to żeby robić 15 tys km rocznie .
Jest to oczywiście możliwe Tak samo jak samochód 15 letni w którym ktoś tam np 10 lat temu zainstalował gaz za ok 2.5 tys ale nie po to żeby nim dużo jeździć tylko że tak jest bardziej eko i dzisiaj ma magiczny przebieg 182 tys

Kiler, racja. Kamil, na pewno ten passat nie pojedzie do polski, ani do żadnego Turasa do komisu. Będzie sprzedany za dobre pieniądze następnemu Niemcowi, ponieważ będzie pewny, że przez najbliższych kilka lat przejdzie niemiecki przegląd.

tak sobie czasami z nudów przeglądam ogłoszenia i akurat to pasuje mi do tego tematu
https://www.otomoto.pl/oferta/audi-a6-a ... ?;promoted
Tu przecież widać że Holender kupił duuuży samochód , kombi , automat hak itp tylko po to żeby mało jeździć
przez 18 lat kręcił po 10 tys rocznie i nigdy by nie sprzedał swojej perełki tylko padła mu skrzynia
a że był bardzo duży i gruby to wygniótł tapicerkę tak że wygląda jak by miała 400 tys
Patrzcie patrzcie jakie ci Niemcy robią szmelcowate auta . Skrzynia padła przy przebiegu (pewnie potwierdzonym ) 187 tys
I jaki jeszcze zadbany . Holender chyba przed sprzedażą silnik karcherem potraktował a raczej to myślę że go umył i po kilku dniach akurat mu ta skrzynia padła patrzcie ludzie jaki pech

@killer, i ten holender oczywiście nigdy nie targał takim autem przyczepy kempingowej wielkości kontenera - zapomniałeś tego dodać